Mój ogród wśród łąk cz.2

[Eda_S]

Małgosiu bardzo Ci współczuję takich powodów do smutku, trzymaj się

[AmeliaL]

Gosiu ja w takich sytuacjach nigdy nie wiem co powiedzieć,więc tylko

[koziorozec]

Małgosiu,jakoś często dochodzą nas takie smutne wiadomości ,trzymaj się kochana

[Pulpa222]

Miałam się przywitać na wesoło i 'zapisać' na dynię, ale cóż, ślepy los. Przykro mi .

?Ktoś tutaj był i był,
a potem nagle zniknął
i uporczywie go nie ma?.
Wisława Szymborska

[e-babcia]

A może Gosieńka zachorowała

[PEPSI]

Sobota mija, wieczór piękny. Wyładowałam wszystkie emocje w ogrodzie. Troszkę posprzątałam ogród. Wywaliłam pięciorniki, ale nie na kompost. Znalazłam im nowy ogród. Nie pasowały do rabaty z hortensjami. Nawet ja, istota z założenia tworząca chaos kolorów, uznała to zestawienie za zbyt wyzywające.Teraz jest pusto, ale...jest tym samym miejsce na kolejne hortensje.I zamierzałam przenieść w inne miejsce nadmiernie rozrośnięte tawuły, ale ...jeszcze jest za sucho. Muszę poczekać na przesadzanie niektórych roślin.A poza tym przerobiłam na mus i sok mnóstwo jabłek. Zaczynam sezon jabłkowy. I częstuję jeszcze ciepłą szarlotką.


Moniś - Większość wierzy, że gdzieś tam jest lepiej. Ale my zostaliśmy tutaj. A życie toczy się dalej, jak to w ...życiu.

Madzia - Ja nawet wśród znajomych się chwalę, że mam koleżankę, która jest skarbnicą wiedzy ogrodniczej. I zawsze mogę na Ciebie liczyć. Teraz też, pamiętałaś o moim wrzodzie, na którym już sporo bylin posadziłam, a tegoroczne jednoroczne uczyniły z niego, czyli z tego kopca miły widoczek.


Marysiu - Musi tam być, bo gdzież indziej??

Edi - Dzięki, ale życie toczy się i już. Innego wyjścia nie ma. Szkoda człowieka, dopiero zaczął rozwijać skrzydła na emeryturze...ech.


Amelko - Bo to takie trudne sytuacje, ale dzięki

Martuś - Dziękuję

Pulpa - Witaj kochana. Chcesz dynię??Zapraszam. Ale jeszcze troszkę.
I wiersz ... Mojej ulubionej poetki.


Jadziu - A dlaczego ja bym miała zachorować??Jestem













Jedyny aster igiełkowy....a siałam 3 paczki, i wszystkie miały być igiełkowe.



Maleńki kawałek laurowiśni wschodniej przywiozłam sobie wiosną z czystolandii. I teraz już uznałam, że może iść do gruntu.



Marysiu, amfora już w gruncie




Prosto?












Della i moja Zuza. Najlepsze koleżanki. I wyobraźcie sobie, że ja się panicznie boję koni

[Maska]

Małgosiu ja też się boje koni
Dobrze że amorfę wsadziłaś, bo teraz to już będzie sobie rosła
A co jest na pierwszym zdjęciu?

[PEPSI]

Marysiu, na pierwszym zdjęciu jest przekwitnięty powojnik. To się nazywa owocostan? No nie wiem. Ale bardzo mi się podoba.

[Maska]

Bardzo ciekawie wyszło, zapomniałam pochwalić Zuzię śliczna amazonka, dobrze że przez swój strach nie pozbawiłaś jej tej przyjemności

[aage]

Cudne fuksje

[Viola K]

Małgosiu , przykro mi z powodu śmierci Twojego znajomego ..

Chciałam zapytać o Kokosa ... wiem ,że już go nie ma u Ciebie ale wiesz do jakich ludzi poszedł ? są tam dzieci ?

[Edyta1]

Małgosiu, wpadłam w rewizytą . Widziałam, że wyautowałaś z rabatki żurawkowej jałowiec płożący. A zastawiałaś się może nad formowaniem go? Takie cięte jałowce wyglądają bardzo ciekawie .

[Madziagos]

Małgosiu,

a co to takiego Czystolandia?

A w razie czego to krzywo też jest prosto