Reniak fajne z tym Titanikiem
Na starym po nowemu
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Na starym po nowemu
Ja dzwoniłam wczoraj do naszego urzędu i też mi powiedzieli, że na prywatnej działce o ile nie jest prowadzona działalność gospod. mogę wyciąć wszystkie drzewa i nie potrzebuję zgody na wycinkę jak to było do tej pory.
Reniak fajne z tym Titanikiem
Reniak fajne z tym Titanikiem
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Na starym po nowemu
Reniak pisze:Beatko życzę Ci szczęścia, dużo szczęścia, bo zdrowie to wszyscy na Titaniku mieli. ( zaczerpnięte z Facebooka)![]()
A ja myślałam, że jednak jak pożyczymy zdrowia to już reszty nie trzeba, bo reszta sama przyjdzie. No ale Tytanic namacalnie udowodnił, że szczęście też jest niezmiernie ważne.
Kochani jeszcze miesiąc i zaczynamy przebiśniegów wypatrywać!
Re: Na starym po nowemu
To jeszcze powiedz, gdzie rośnie, bo drzew to szkoda. Przez chwilę na pewno będzie tam smutno. No i przemyśl jak się zmieni oświetlenie 
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu
Iwonko0042 - wzajemnie
, A do pogody jeszcze dorzucę aby nam sprzyjała w ogrodach i dobremu samopoczuciu.
Muszę wierzyć, że wiosna tuż tuż
Marysiu - no nie wiedziałam z tymi krwawnikami i jestem ciekawa czy ten czerwony i terracotta zakwitną. Różowy i łososiowy trzyma pięknie kolorek z roku na rok. Zobaczymy czy te moje nowe kłosowce przetrwają. No cóż, jak nie to zostanę tylko przy przetacznikach.
Basieńko -
- oczywiście wzajemnie cudownego kolejnego roku życzę. By i w domu, i w pracy, i w ogrodzie było wspaniale i radośnie.
Andrzejku
- dziękuję, sprawdzę to u nas. Bo info, że i tak dana gmina może mieć swoje przepisy doczytałam, ale na prawdę odebrałam te ogólne jako, że mogę wyciąć drzewo na swojej posesji. A i tak już od dawna przymierzałam się do wniosku o jego wycięcie.... Cieszę się, że się to zmieniło bo i tak drzewa, które wymagały wycięcia, wycinane przecież były..... Mam nadzieję, że ta zmiana nie wiąże się z niszczeniem, bo przecież z roku na rok coraz bardziej dbamy o zieleń na posesjach i w zieleni miejskiej. Aż miło spacerować i delektować się tak pięknie zadbanymi ogrodami czy rondami, alejami... Teraz na niektórych ogródkach działkowych można mieć zameldowanie - wszystko się zmienia. Na szczęście jeśli chodzi o ogrody i ogródki działkowe - na korzyść.
I na szczęście nie mam drzew o grubych pniach, więc spoko.
Elżbietko - również wszystkiego dobrego
Dziękuje za przemiłe słowa. Cieszę się, ze będziemy mogły wymieniać się doświadczeniami.
A różnorodnie mieć muszę
, bo to wolny styl w ogrodzie, powiedziałabym: wiejsko-angielsko-kolekcjonerski - czyli bardzo kontrolowany misz-masz. Ale i tak jest to dla mnie sporym wyzwaniem, bo granica smaku może być w takich zestawach zbyt łatwo przekroczona. Niestety, nie wszytko mogę mieć co mogłam mieć w innych ogrodach... Ale z drugiej strony teraz próbuję to czego nie miałam w innych ogródkach - np w tym roku spróbuje z marchewką i rzodkiewką
Mam nadzieję, że w moim mieście też dostane taką odpowiedź jak Ty u siebie co do drzew
Iwonko1 - tak, również bardzo dobrego roku życzę.
Faktycznie nie mogę narzekać na ten miniony, bo przetrwałam i ogród mój też
Krwawniki u mnie mają się bardzo dobrze. Potrafią dorosnąć do 120 cm. Biały w ubiegłym roku tak wystrzelił, że go po prostu ścięłam na dzień dobry, potem odrósł niski i byłam bardzo zadowolona choć nie kwitł aż tak obficie jak potrafi nie ścinany.
Myślę, że jak dla mnie to jedyną ich wadą jest to, że tworzą bardzo twarde, zwarte rozłogi. które ciężko się wykopuje jeśli chce się je dzielić lub ograniczyć im miejsce.
Mnie Steasi/ Paula namówiła na te krwawniki. Na prawdę i ja je bardzo polubiłam, teraz tylko dokupuję kolorki
Nie rozsiewają mi się bo ścinam przekwitłe kwiatostany a listeczki mają zimozielone, co mi też bardzo pasuje.
Tak, piwonie nie lubią być głęboko sadzone. Moje już tu takie zastałam i nie wiem od ilu lat tu rosną. Są piękne.
Ja je zasilam Azofoską wczesną wiosną. Ostatnio wyczytałam gdzieś, że lubią kromkę chleba dostać do ziemi tuż obok. Spróbuj, może ta różowa się ruszy, a skoro zakwitła marnie bo marnie ale już zakwitła, tzn, że będzie ok.
Reniu - wszystkiego wymarzonego w tym roku Ci życzę
Z tym Tytanikiem super ktoś wymyślił.
A z przepisem, no cóż, ja też tak zinterpretowałam jak Ty tę wycinkę drzew...
Kiedy sobie życzysz nasionka heliotropu ode mnie? Nie wyrósł mi wielki (bo pytałaś mnie kiedyś o to), był cały czas śliczny i kwitł nieprzerwanie do zimy.
Ewusiu / ewarost
Cieszę się, że zajrzałaś. Jeszcze raz wszystkiego dobrego by można było się cieszyć ogrodem każdego dnia
Jadziu - no popytam jak to jest u nas z tą zmianą w wycince. U mnie też jest sporo śniegu i cieszę się z tego, bo roślinkom lżej będzie przetrzymać ten mróz. Teraz mam na szczęście tylko minus 6 stopni. A najważniejsze, że jest wolne
Aniu / aneczka1979 - no to życzę Ci jeszcze raz zdrowia i szczęścia - co byś miała już wtedy na prawdę wszystko
Oj, z tym Tytanikiem to w sumie też racja
No ja ostatnio zrobiłam przegląd ogrodu zanim jeszcze śnieg spadł, ale to tylko tak ogólnie zerknęłam. Masz rację, już za niedługo zaczniemy się wpatrywać w te miejsca gdzie ma wyrosnąć przebiśnieg czy krokus. Za chwilę połowa stycznia, więc przeleci szybciutko.
Tulapku - a fajnie, że zwracasz na to uwagę co będzie i jak będzie po wycięciu drzewa. To ważne. No ale u mnie ten modrzew w takim miejscu to jest nieporozumienie, szkoda, że nie posadzili zamiast niego trzeciego świerka, bo te są tam cudne i byłyby w jednej linii. Obiecuję, że posadzę w moim ogrodzie młodego modrzewia ale tam gdzie będzie się czuł bardzo swobodnie. Bo bardzo lubię modrzewie, szczególnie wiosną. Więc nie wyrzucam go z ogrodu, ale taka zamiana nastąpić musi.
A teraz obiecane tematyczne porządkowanie ogrodu. Zacznę od róż.
Amadeusz i Mini Orange czekają na fotki.
Aloha

Ambiance



Chopin


Elfe


Elmshorn


Friendship



Little Artist


Mr Bluebird

Papageno



Queen of Sweden



Róże sadzone przez poprzednich właścicieli ( pierwsza to NN a druga to Rugosa)


Therese Bugnet




Tip Top



Snow Star

Na razie mam tylko tyle róż - ale pisze to ta, która z różami jeszcze trzy lata temu nie chciała mieć nic wspólnego.... A tu proszę, wpadłam i ja w różanki
Pozdrawiam
Muszę wierzyć, że wiosna tuż tuż
Marysiu - no nie wiedziałam z tymi krwawnikami i jestem ciekawa czy ten czerwony i terracotta zakwitną. Różowy i łososiowy trzyma pięknie kolorek z roku na rok. Zobaczymy czy te moje nowe kłosowce przetrwają. No cóż, jak nie to zostanę tylko przy przetacznikach.
Basieńko -
Andrzejku
I na szczęście nie mam drzew o grubych pniach, więc spoko.
Elżbietko - również wszystkiego dobrego
Dziękuje za przemiłe słowa. Cieszę się, ze będziemy mogły wymieniać się doświadczeniami.
A różnorodnie mieć muszę
Mam nadzieję, że w moim mieście też dostane taką odpowiedź jak Ty u siebie co do drzew
Iwonko1 - tak, również bardzo dobrego roku życzę.
Faktycznie nie mogę narzekać na ten miniony, bo przetrwałam i ogród mój też
Krwawniki u mnie mają się bardzo dobrze. Potrafią dorosnąć do 120 cm. Biały w ubiegłym roku tak wystrzelił, że go po prostu ścięłam na dzień dobry, potem odrósł niski i byłam bardzo zadowolona choć nie kwitł aż tak obficie jak potrafi nie ścinany.
Myślę, że jak dla mnie to jedyną ich wadą jest to, że tworzą bardzo twarde, zwarte rozłogi. które ciężko się wykopuje jeśli chce się je dzielić lub ograniczyć im miejsce.
Mnie Steasi/ Paula namówiła na te krwawniki. Na prawdę i ja je bardzo polubiłam, teraz tylko dokupuję kolorki
Tak, piwonie nie lubią być głęboko sadzone. Moje już tu takie zastałam i nie wiem od ilu lat tu rosną. Są piękne.
Ja je zasilam Azofoską wczesną wiosną. Ostatnio wyczytałam gdzieś, że lubią kromkę chleba dostać do ziemi tuż obok. Spróbuj, może ta różowa się ruszy, a skoro zakwitła marnie bo marnie ale już zakwitła, tzn, że będzie ok.
Reniu - wszystkiego wymarzonego w tym roku Ci życzę
Z tym Tytanikiem super ktoś wymyślił.
A z przepisem, no cóż, ja też tak zinterpretowałam jak Ty tę wycinkę drzew...
Kiedy sobie życzysz nasionka heliotropu ode mnie? Nie wyrósł mi wielki (bo pytałaś mnie kiedyś o to), był cały czas śliczny i kwitł nieprzerwanie do zimy.
Ewusiu / ewarost
Cieszę się, że zajrzałaś. Jeszcze raz wszystkiego dobrego by można było się cieszyć ogrodem każdego dnia
Jadziu - no popytam jak to jest u nas z tą zmianą w wycince. U mnie też jest sporo śniegu i cieszę się z tego, bo roślinkom lżej będzie przetrzymać ten mróz. Teraz mam na szczęście tylko minus 6 stopni. A najważniejsze, że jest wolne
Aniu / aneczka1979 - no to życzę Ci jeszcze raz zdrowia i szczęścia - co byś miała już wtedy na prawdę wszystko
Oj, z tym Tytanikiem to w sumie też racja
No ja ostatnio zrobiłam przegląd ogrodu zanim jeszcze śnieg spadł, ale to tylko tak ogólnie zerknęłam. Masz rację, już za niedługo zaczniemy się wpatrywać w te miejsca gdzie ma wyrosnąć przebiśnieg czy krokus. Za chwilę połowa stycznia, więc przeleci szybciutko.
Tulapku - a fajnie, że zwracasz na to uwagę co będzie i jak będzie po wycięciu drzewa. To ważne. No ale u mnie ten modrzew w takim miejscu to jest nieporozumienie, szkoda, że nie posadzili zamiast niego trzeciego świerka, bo te są tam cudne i byłyby w jednej linii. Obiecuję, że posadzę w moim ogrodzie młodego modrzewia ale tam gdzie będzie się czuł bardzo swobodnie. Bo bardzo lubię modrzewie, szczególnie wiosną. Więc nie wyrzucam go z ogrodu, ale taka zamiana nastąpić musi.
A teraz obiecane tematyczne porządkowanie ogrodu. Zacznę od róż.
Amadeusz i Mini Orange czekają na fotki.
Aloha

Ambiance



Chopin


Elfe


Elmshorn


Friendship



Little Artist


Mr Bluebird

Papageno



Queen of Sweden



Róże sadzone przez poprzednich właścicieli ( pierwsza to NN a druga to Rugosa)


Therese Bugnet




Tip Top



Snow Star

Na razie mam tylko tyle róż - ale pisze to ta, która z różami jeszcze trzy lata temu nie chciała mieć nic wspólnego.... A tu proszę, wpadłam i ja w różanki
Pozdrawiam
- ewelkacha88
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7990
- Od: 22 maja 2013, o 17:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Na starym po nowemu
Witaj Beatko
. Zdaje się, że ominęłam Cię przy składaniu życzeń
a więc poprawiam się i życzę Ci dużo zdrowia i samych sukcesów w 2017 roku
. Niech Ci w ogrodzie wszystko pięknie rośnie i kwitnie
. Przegląd różany bardzo bogaty kolorystycznie
. Bardzo fajnie, że masz śnieg bo przy mrozach jest najlepszą ochroną dla roślin
. Pozdrawiam
.
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu
Ewelinko - ważne, że myślimy o sobie, gdzie tam omijanie
Złożyłam ogólne życzenia na tematycznym wątku życzeniowym.
Również wszystkiego najbardziej upragnionego Tobie życzę, spełnienia marzeń i niech się darzy.
No przymierzałam się by okryć przed tymi zapowiadanymi sporymi mrozami jeszcze te rośliny, które okrycia nie mają a są słabsze, ale jak jest śnieg to jest ok. Patrzyłam nawet dzisiaj czy nie wywiało spod nich śniegu, ale nie. Tylko spod bukszpanu i tawuł, ale te dadzą sobie radę.
Również pozdrawiam.
Złożyłam ogólne życzenia na tematycznym wątku życzeniowym.
Również wszystkiego najbardziej upragnionego Tobie życzę, spełnienia marzeń i niech się darzy.
No przymierzałam się by okryć przed tymi zapowiadanymi sporymi mrozami jeszcze te rośliny, które okrycia nie mają a są słabsze, ale jak jest śnieg to jest ok. Patrzyłam nawet dzisiaj czy nie wywiało spod nich śniegu, ale nie. Tylko spod bukszpanu i tawuł, ale te dadzą sobie radę.
Również pozdrawiam.
- wisia7
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1725
- Od: 8 lut 2012, o 18:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jędrzejów
Re: Na starym po nowemu
Beatko, widzę , że podobnie jak mnie ogarnęła Cię choroba zwana różyczką
.
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Na starym po nowemu
U mnie w tej chwili -20° już nic nie okrywam, położyłam na największej lawendzie worek ze słomą, reszta musi pod śniegiem dać sobie radę, Niektóre hortensje ogrodowe nie są okryte, ale trudno, już zdecydowałam że wszystkie pójdą do donic, mam już dosyć z ich okrywaniem, a i tak niektóre nie kwitną, widzę że kilka, które dałam do donic siedzą w przybudówce, nie zamarzła im ziemia, czyli mogę tam zrobić miejsce na resztę.
Beatko kiedy Ci tam będzie wygodnie to możesz podesłać, może jak już mrozy miną
O ile masz na tyle, bo nie chciałabym żebyś sama była biedna w nasionka.
Co do wycinania drzew to sprawę wyjaśnił/a Hosta w wątku o wycince http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=5&t=67622
Więc to wyjaśnia wszystkie wątpliwości, dobrze obie myślałyśmy.
Śliczne te róże, choć ja moim Tip Topem trochę się rozczarowalam, myślałam ze będzie większy, w lecie go przesadziłam , może na nowym miejscu będzie lepiej rósł.A jaki jest duży u Ciebie? Kupowałaś w Rosarium ?
Beatko kiedy Ci tam będzie wygodnie to możesz podesłać, może jak już mrozy miną
Co do wycinania drzew to sprawę wyjaśnił/a Hosta w wątku o wycince http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=5&t=67622
Więc to wyjaśnia wszystkie wątpliwości, dobrze obie myślałyśmy.
Śliczne te róże, choć ja moim Tip Topem trochę się rozczarowalam, myślałam ze będzie większy, w lecie go przesadziłam , może na nowym miejscu będzie lepiej rósł.A jaki jest duży u Ciebie? Kupowałaś w Rosarium ?
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu
Wiesiu, nie jest aż tak źle, mam tylko 17 róż. Być może kiedyś tam dojdę do trzydziestki, ale to maksymalnie tyle. Więc choroba różana kontrolowana
Reniu - cieszę się, że prawidłowo zinterpretowałyśmy te nowe przepisy co do drzew
Nasiona heliotropu tylko dla Ciebie zebrałam, ja wolę sadzonki.
Może teraz spróbuję jak mam własne nasiona. No jak mi miejsca starczy, którego i tak nie mam na sianie. Bo nasion zebrałam sporo.
U mnie też z godziny na godzinę coraz zimniej, ta noc będzie jak na razie najzimniejsza tej zimy, co potem - to się zobaczy.
Tak Tip Top jest mały, ale mnie o takie właśnie niższe róże chodziło, więc jest ok. Mam jeszcze mniejsze, bo miniaturowe - jak np Mini Orange, Mr Bluebird czy Little Artist. To są dopiero maleństwa, ale za to też śliczne.
Tak, tam kupowałam. Jak na razie to stamtąd mam wszystkie róże oprócz Elfe.
Ja też już w ogrodowe hortensje nie inwestuję, mam tylko tę jedną co tu była od lat a tak to tylko w bukietowe.
Ciekawa jestem jak się będą miały te Twoje w donicach.
Czekam na info o dostępności nasion tego niecierpka pełnego, którego szukam od dawna, tzn takiego pastelowo jasnofioletowego. Jak uda mi się go kupić to też Ci prześlę.
Reniu - cieszę się, że prawidłowo zinterpretowałyśmy te nowe przepisy co do drzew
Nasiona heliotropu tylko dla Ciebie zebrałam, ja wolę sadzonki.
Może teraz spróbuję jak mam własne nasiona. No jak mi miejsca starczy, którego i tak nie mam na sianie. Bo nasion zebrałam sporo.
U mnie też z godziny na godzinę coraz zimniej, ta noc będzie jak na razie najzimniejsza tej zimy, co potem - to się zobaczy.
Tak Tip Top jest mały, ale mnie o takie właśnie niższe róże chodziło, więc jest ok. Mam jeszcze mniejsze, bo miniaturowe - jak np Mini Orange, Mr Bluebird czy Little Artist. To są dopiero maleństwa, ale za to też śliczne.
Tak, tam kupowałam. Jak na razie to stamtąd mam wszystkie róże oprócz Elfe.
Ja też już w ogrodowe hortensje nie inwestuję, mam tylko tę jedną co tu była od lat a tak to tylko w bukietowe.
Ciekawa jestem jak się będą miały te Twoje w donicach.
Czekam na info o dostępności nasion tego niecierpka pełnego, którego szukam od dawna, tzn takiego pastelowo jasnofioletowego. Jak uda mi się go kupić to też Ci prześlę.
Re: Na starym po nowemu
Ładna kolekcja
Jak się kupuje niekłopotliwe róże to i podlewać nie trzeba i się przejmować, a kolorowo jest 
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu
Tylko takie niekłopotliwe, mrozoodporne wybierałam, Mati, i długokwitnące. Zobaczymy za jakiś czas czy trafnie wybrałam.
Te, które Ty masz na liście nie są mi znane, dlatego bardzo chętnie będę je u Ciebie podziwiać.
Te, które Ty masz na liście nie są mi znane, dlatego bardzo chętnie będę je u Ciebie podziwiać.
Re: Na starym po nowemu
Bo ja się zakochałem w galijakach, które są odporne, pachnące i raz kwitnące 
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 6469
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Na starym po nowemu
Ja nie ukrywam, Mati, że w tej ostatniej mojej zaplanowanej 10-tce nie będą właśnie te raz kwitnące i pachnące. Na pewno ku właśnie takim teraz myślowo zmierzam.
- Reniak
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1897
- Od: 6 cze 2009, o 13:53
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Śląskie
Re: Na starym po nowemu
Tez już buszuje po nasionkach, moje niecierpki na razie ok, choć je opryskuje sodą, bo co jakiś czas łapie je przędziorek, albo mszyce, na razie zwyciężam.Jeszcze nie spotkałam pełnego w nasionach, ciekawe czy tobie się uda.
Wysłałam Ci e-mail
Szukam donic które byłyby odpowiednie do hortensji, wiesz duże, ale nie za głębokie, bo one nie mają głębokiego systemu korzeniowego, no i żeby były niedrogie, bo potrzebuje ich min. 20
, myślę o takich produkcyjnych, bo na inne to chyba nie będzie mnie stać tak jednorazowo, wolałabym róże za to. 
Wysłałam Ci e-mail
Szukam donic które byłyby odpowiednie do hortensji, wiesz duże, ale nie za głębokie, bo one nie mają głębokiego systemu korzeniowego, no i żeby były niedrogie, bo potrzebuje ich min. 20
- Maska
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 42391
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Na starym po nowemu
Bea i dobrze że są podsumowania, bo nawet nie wiedziałam, że już tyle róż uzbierałaś. Pustaczki urocze (ten mały artysta
)
Po tej zimie zobaczymy jakie mamy odporne rośliny
Widoki na ośnieżony ogród i skrzypiący pod stopami śnieg to coś co przypomina młode lata! Trzymaj się cieplutko Beatko 
Po tej zimie zobaczymy jakie mamy odporne rośliny


