Moja działka po rewolcie - giza/2007-8/
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13363
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Nie zachorowałam na jabłonkę 
Udało mi się uodpornić
A własśiwie uodporniła mnie ogromna ilośćowoców wyrzucanych na kompostownik
Komisyjnie ( choć jednoosobowo ) ustaliłam że pod topór idą kolejno : śliwa, 2 jabłonki i ogromna grusza - reszcie daruję .... Na razie 
Jeśli dobra duszyczka doradzi Wioli to ja też skorzystam bo chcę owocków ale na niskich drzewkach i nie w ilościach hurtowych.....

Udało mi się uodpornić

A własśiwie uodporniła mnie ogromna ilośćowoców wyrzucanych na kompostownik


Jeśli dobra duszyczka doradzi Wioli to ja też skorzystam bo chcę owocków ale na niskich drzewkach i nie w ilościach hurtowych.....
Dziewczyny, szukajcie w "drzewach owocowych".http://forumogrodnicze.info/viewforum.php?f=34
Mariolu, ja wtym roku równiez chyba kilka ton
papierówek i śliwek na kompostownik wywaliłam, masakra.
Papierówki gdybym przerzedziła, miałabym większy pożytek. A śliwki opryskała w odpowiednim momencie.
Wkurza mnie, że chcąc mieć w miare zdrowe owoce trzeba chemia traktowac. Jak nie parch to mączniak albo mszyca albo owócówka albo inna cholera.
Widze u sasiadów, którzy mają przyzwoite plony ale hektolitrów najróżniejszych świństw leją na drzewa i krzaki. Wiadomo, że można wybrac opcje eko...
Dobrze rozejrzyjcie się, poczytajcie w różnych żródłach bo na pierwsze owoce czeka się kilka lat i może się okazac,że owoce to kaszana
A ozdóbke jabłonkę i tak sobie kupię :P
Mariolu, ja wtym roku równiez chyba kilka ton

Papierówki gdybym przerzedziła, miałabym większy pożytek. A śliwki opryskała w odpowiednim momencie.
Wkurza mnie, że chcąc mieć w miare zdrowe owoce trzeba chemia traktowac. Jak nie parch to mączniak albo mszyca albo owócówka albo inna cholera.
Widze u sasiadów, którzy mają przyzwoite plony ale hektolitrów najróżniejszych świństw leją na drzewa i krzaki. Wiadomo, że można wybrac opcje eko...
Dobrze rozejrzyjcie się, poczytajcie w różnych żródłach bo na pierwsze owoce czeka się kilka lat i może się okazac,że owoce to kaszana

A ozdóbke jabłonkę i tak sobie kupię :P
- markussch01
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 917
- Od: 7 lis 2007, o 22:40
- Lokalizacja: Düsseldorf
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Gabisu, szukam, szukam zdjęc tych 3 róż, za które mam dyndać
i niczego nie widzę !
No, wprawdzie czytam, że chiałabyś Olę, hihihihiihihihi,
a podobno " na zawsze zakończyłaś zakupy"
.
Gdzieś w owocowych, wklejałam ranking najlepszych odmian drzew,
sprawdzonych w naszym klimacie.
Coś chyba z badań Instytutu w Skierniewicach ale głowy nie położę.
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1766
Znalazłam teraz jedynie najlepsze ze starych odmian:
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=492
A w sprawie moich zakupów...hmmm
Krzyś powiedział, że nawet nie będzie schodził, by zasugerować najlepszą lokalizację.
Trochę jestem zła na siebie, jednak inaczej jest gdy się kupuje,
a całkiem inaczej, gdy się już TO MA.
"To, co nadaje sens naszemu postępowaniu,
jest dla nas zawsze czymś totalnie nieznanym."
http://pl.wikiquote.org/wiki/Nieznośna_lekkość_bytu
i niczego nie widzę !
No, wprawdzie czytam, że chiałabyś Olę, hihihihiihihihi,
a podobno " na zawsze zakończyłaś zakupy"

Gdzieś w owocowych, wklejałam ranking najlepszych odmian drzew,
sprawdzonych w naszym klimacie.
Coś chyba z badań Instytutu w Skierniewicach ale głowy nie położę.
http://www.ho.haslo.pl/article.php?id=1766
Znalazłam teraz jedynie najlepsze ze starych odmian:
http://www.szkolkarstwo.pl/article.php?id=492
A w sprawie moich zakupów...hmmm

Krzyś powiedział, że nawet nie będzie schodził, by zasugerować najlepszą lokalizację.
Trochę jestem zła na siebie, jednak inaczej jest gdy się kupuje,
a całkiem inaczej, gdy się już TO MA.

"To, co nadaje sens naszemu postępowaniu,
jest dla nas zawsze czymś totalnie nieznanym."
http://pl.wikiquote.org/wiki/Nieznośna_lekkość_bytu
Markusie, trzeba te doły przedjesienne jakos złagodzić
A róże to: Pink Peace, Ingrid Bergman, Berolina. Alexander. Ogłaszam Hanię matką chrzestną całego miotu

Haniu, skąd ja to znam[b]hanka55 pisze:[/b] Trochę jestem zła na siebie, jednak inaczej jest gdy się kupuje,
a całkiem inaczej, gdy się już TO MA.![]()

A róże to: Pink Peace, Ingrid Bergman, Berolina. Alexander. Ogłaszam Hanię matką chrzestną całego miotu

Ja w pełni rozumie Mariolu Twoja córke
, nie wiedzieć czemu tez nie przepadam za aksamitkami. Największym ich plusem jest fakt, że kwitna do przymrozków i niewiele im trza
Jest odmiana, którą chętnie bym widziała u siebie - niziutka, prawie płożąca. tworzy małe kobierce. Juz kilka razy wmawiano mi ,że te sadzonki, ktore własnie kupuje to toooo. Nigdy to nie było tooo

Ale to, że walczysz to też rozumię




Ale to, że walczysz to też rozumię

- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Tu, coś o jabłonkach, na pierwszej stronie :
http://www.szkolkislaski.com.pl/Katalog_Wiosna2008.pdf
Aksamitki świetne dla róż - czyszczą glebę z nicieni!
A o Pink Peace- marzę !
Ona jest strasznie rzadkim okazem.
Nie widziałam jej w Polsce jeszcze, tylko w międzynarodowych katalogach,
jako jedną z 19-tu córek Mme Meilland /Peace.
Jeśli jest podobna do innej córy - Kronenburg/ Pink Falmingo,
to...padam przez Tobą na kolana.
Kwiat wielkości talerza deserowego!!!
A zapach..., niech się chowa tuberoza i jaśmin.
Gabisiu, ale powiedz, błagam, GDZIE miałabym ją wsadzić ????????????

Qurczę, chociaż, jak patrzę na to :
http://www.helpmefind.com/plant/pl.php? ... qn=1&qc=19
a zwłaszcza na TO:
http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=4838&tab=10
To nawet na środku trawnika!
http://www.szkolkislaski.com.pl/Katalog_Wiosna2008.pdf
Aksamitki świetne dla róż - czyszczą glebę z nicieni!
A o Pink Peace- marzę !
Ona jest strasznie rzadkim okazem.
Nie widziałam jej w Polsce jeszcze, tylko w międzynarodowych katalogach,
jako jedną z 19-tu córek Mme Meilland /Peace.
Jeśli jest podobna do innej córy - Kronenburg/ Pink Falmingo,
to...padam przez Tobą na kolana.
Kwiat wielkości talerza deserowego!!!
A zapach..., niech się chowa tuberoza i jaśmin.
Gabisiu, ale powiedz, błagam, GDZIE miałabym ją wsadzić ????????????

Qurczę, chociaż, jak patrzę na to :
http://www.helpmefind.com/plant/pl.php? ... qn=1&qc=19
a zwłaszcza na TO:


http://www.helpmefind.com/plant/pl.php?n=4838&tab=10
To nawet na środku trawnika!
