Aniu bardzo Ci dziękuję
Judytko dziękuję za miłe słowa
Brzegów rabat nie oddzielam żadnymi taśmami...... bardzo tego nie lubię w swoim ogródku......musi być sama natura .... Ja odcinam takim specjalnym półokrągłym szpadelkiem do darni i pazurkami usuwam to co wchodzi na rabatę. Ten szpadelek to poza pazurkami najprzydatniejsze narzędzie w moim ogródku, bo brzegów rabat jest mnóstwo....trawnik to tylko kręte ścieżki....
Najgorszy problem mam z mniszkiem...... trawnik wygląda tragicznie, widać to zresztą na fotach...... trawka jednego dnia ślicznie skoszona, a już na drugi dzień sterczy całe morze badyli mniszka

Staram się prawie nie używać chemii w ogrodzie, ale chyba dam za wygraną i popryskam
Ewuniu do Ewci gajowej zajrzę, ale obawiam się, że nie pomogę. Powiem Ci szczerze, że ja nie bardzo zwracam uwagę na nazwy roślin..... ze swoich różaneczników też większości nie znam...... jeśli mi się podoba to kupuję i tyle, jak nazwa jest - super, jak nie to żaden problem. Dopasować imiona nie jest łatwo, bo wiele różaneczników jest bardzo podobnych do siebie....... mam np 2 takie liliowe z błękitnym odcieniem.... są bardzo podobne, różnią się tylko minimalnie odcieniem i jeden ma bardziej faliste płatki od drugiego...... z daleka nawet za bardzo tego nie widać..... tak, że to dosyć trudna sprawa.... no chyba, że jakaś charakterystyczna odmiana.....
Zenku miło mi, że podobają Ci się

Twierdzę , że roślinki rosnące w grupie czują się najlepiej.... wytwarzają swoisty mikroklimat, który im odpowiada i wtedy rosną i kwitną najpiękniej
