Mireczko - powojnik ten ciemniejszy to pierwszy rok kwitnie, ciesze się że takie niespodzianki zostały po poprzednich właścicielach
Mariolcia - Musisz kochana, koniecznie musisz to zmienić i je zaprosić do siebie
sweety - Aniu, ja za nimi nie przepadałam, dopiero Genia mi powiedziała co mam robić żeby po kwitnieniu nie wyglądały tak beznadziejnie i w końcu jestem zadowolona. Miałam kiedyś w szpalerze irysy przy wejściu i szpeciły po kwitnieniu ich brzydkie żółknące liście. Teraz mam je między innymi roślinami i przycinam jak zaczynają brzydko wyglądać.
Tesia - u mnie jeszcze jeden nie zakwitł w tym roku
Tara - Aniu - dziękuję za nazwanie mojego powojniczka, też typowałam na tego właśnie

A jak sądzisz, jaka była reakcja mojego M? TAKA SAMA

a mojego taty? ja wypieliłem? nieee, tam przecież nic nie było...
No to jeszcze kilka irysków - już ostatnie które rozkwitły
oraz troszkę różyczek...
a jako że ostatnio kilka dni padało i było nieprzyjemnie na dworze to zaprosiłam moje cudeńka do domu...
Miłego dnia wszystkim życzę.