Trawom ciągle się przyglądam...i na razie nie mogę się zdecydować
Ogród - mój azyl - JolantaG cz.3
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11668
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
Jolu, będę korzystać z Twojego przepisu, jeszcze raz dziękuję
Trawom ciągle się przyglądam...i na razie nie mogę się zdecydować
Trawom ciągle się przyglądam...i na razie nie mogę się zdecydować
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2980
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
Ja starłam kapustę na dużych oczkach tarki jarzynowej, polecam 
I cebulę też, ale zrobił to M
Pozdrawiam
I cebulę też, ale zrobił to M
Pozdrawiam
Pozdrawiam Eugenia
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
MONIKO ,mam nadzieję ,że sałatka będzie smakowała .
EUS ,swoją kapustę szatkowałam ,na szatkownicy .Można taką kupić ,szybko i wygodnie to idzie.Do cebuli też zagoniłam M ,on obierał i przekręcał przez maszynkę ,a ja i tak płakałam .
EUS ,swoją kapustę szatkowałam ,na szatkownicy .Można taką kupić ,szybko i wygodnie to idzie.Do cebuli też zagoniłam M ,on obierał i przekręcał przez maszynkę ,a ja i tak płakałam .
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2980
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
Jolu - ale u ciebie 7 porcji było i jeszcze szatkowanie kapusty na kiszoną czeka
a u mnie tylko 2/3 porcji i dzisiaj tyle samo
to z czym tu do szatkownicy

Pozdrawiam Eugenia
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
Do szatkowania kapusty na kiszoną używamy urządzenia o nazwie hebel .Nie wiem ,czy wszędzie się to tak nazywa ,czy to tylko taka nasza nazwa regionalna.Co roku kisimy około 100 kg. kapusty ,więc jest co robić .Robię to razem z rodzicami ,a więc na 2 rodziny .eus pisze:Jolu - ale u ciebie 7 porcji było i jeszcze szatkowanie kapusty na kiszoną czeka![]()
![]()
a u mnie tylko 2/3 porcji i dzisiaj tyle samo
to z czym tu do szatkownicy
![]()
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
A ja zrobiłam taką samą sałatkę tyle że kapustę dałam .....czerwonąPola42 pisze:Jolu, ta kapusta ma być biała, surowa w główce ?JolantaGraj pisze: 3,20 kapusta ,3kg buraczki ,0,60 cebula [ja daję mniej],,0,30 cukru ,0.10 sól ,1 szkl.octu,0,5 szkl.wody ,.,1szkl.olej .
,pieprz ,ziele ang.,liście laurowe .
Kapustę poszatkować .,posolić ,na chwilę zostawić .Ugotować zalewę z podanych składników .Ugotowane buraczki ,zetrzeć ,dodać olej ,i zalewę oraz cebulę pokrojoną [ja przekręcam przez maszynkę ,żeby jej nie było widać ,bo rodzinka nie lubi ,a jak nie widzi to nie protestuje ].Wymieszać z kapustą .Nałożyć do słoików .Pasteryzować nie za dlługo ,tylko tyle ,żeby słoiki chwyciły .
Cudne widoczki u Ciebie w ogrodzie
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
Z czerwoną kapustą,to też pewnie bardzo pysznie wyszło . :P ;:13
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
JOLU u Ciebie bez przerwy ruch jak w ulu . Podziwiam Cię, że umiesz tyle terenu naraz przekopac . Ja dawno bym wysiadła . Muszę zrobć tę sałatke bardzo mnie zainteresował przepisik . Nowe rabatka a na niej nowe nasadzenia ,ale będzie co podziwiać na wiosnę . Miłego dnia
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
Jolu. A ja robiłam buraczki z takiego samego przepisu ale zamiast kapusty papryka krojona w paseczki. Również są świetne i na zimę jak znalazł. Podziwiam Cię, że tyle rzeczy potrafisz zrobić. 
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- stasia109
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4312
- Od: 7 lip 2008, o 10:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. opolskie
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
Jolciu Kochana, skąd Ty bierzesz siły i ochote na to wszystko? Podziwiam Cie i zarazem zaxzdroszczę, bo mnie ciągle czasu brak. Od razu odzywa się we mnie pesymista.
Gratuluję pracowitości i jeszcze masz czas dla nas na Forum. Julciu, Jesteś WIELKA!!!

Gratuluję pracowitości i jeszcze masz czas dla nas na Forum. Julciu, Jesteś WIELKA!!!
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
- Comcia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13362
- Od: 9 maja 2008, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
Jola - dawaj ten przepis do przetwory przetworów z działki - łatwiej będzie znaleźć :P
I te z berberysa też
I te z berberysa też
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
Kapusta poszatkowana i zakiszona ,więc pora na odpoczynek przed kompem .
JADZIU ,ja też nie mogę się doczekać wiosny ,żeby zobaczyć jak to wszystko będzie wyglądało i czy wszystko przetrwa zimę .
KRYSIU ,też mam ten przepis z papryką ,ale go nie robię ,bo po prostu wolimy z kapustą .
STASIU ,
nie chwal mnie tak ,bo w główce mi się poprzewraca i spocznę na laurach ,zamiast pracować .
MARIOLU ,przepisiki już wstawiłam .Mam nadzieję ,że komuś się przydają . :P
JADZIU ,ja też nie mogę się doczekać wiosny ,żeby zobaczyć jak to wszystko będzie wyglądało i czy wszystko przetrwa zimę .
KRYSIU ,też mam ten przepis z papryką ,ale go nie robię ,bo po prostu wolimy z kapustą .
STASIU ,
MARIOLU ,przepisiki już wstawiłam .Mam nadzieję ,że komuś się przydają . :P
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2980
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
Jolu, Nie ma obawy, nie przewróci ci się w główce
Jesteś pracowita, bo pewnie mama i tata nie wyręczali córeczki, uczyli być gospodynią i panią w swoim domu, a teraz są efekty
I tak już zostanie na zawsze, czym skorupka za młodu....
A nawiązując do piwonii, one nie lubią przesadzania i za dużo nawozu też nie, bo idą w liście.
U ciebie nie mają w ogóle pąków, czy pąki usychają i się nie rozwijają?

Jesteś pracowita, bo pewnie mama i tata nie wyręczali córeczki, uczyli być gospodynią i panią w swoim domu, a teraz są efekty
I tak już zostanie na zawsze, czym skorupka za młodu....
A nawiązując do piwonii, one nie lubią przesadzania i za dużo nawozu też nie, bo idą w liście.
U ciebie nie mają w ogóle pąków, czy pąki usychają i się nie rozwijają?
Pozdrawiam Eugenia
- JolantaG
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9574
- Od: 3 lis 2008, o 14:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ostrzeszów,Wielkopolska
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
Pąki moich piwonii usychają,ledwo się pojawią ,ja się cieszę ,a już zaraz ich nie ma .
Raz je tylko przesadziłam ,a w zeszłym roku tylko wyżej uniosłam ,żeby nie były tak głęboko .
Co do wychowania,to masz rację ,pracowałam ciężko od dziecka.Nie wyobrażam sobie sytuacji ,żebym ja np .siedziała i odpoczywała ,a rodzice coś robili .Sama poczuwałam się do tego ,żeby pomagać .Teraz,gdy mam już dorosłe dzieci ,jest zupełnie inaczej .One siedzą i odpoczywają ,a ja z M pracujemy .Sami się nie poczuwają ,żeby przyjść pomóc ,lub chociaż zapytać ,czy by mogli w czymś pomóc .Uczyliśmy ich od dziecka pracy i pomagali nam we wszystkim ,a teraz trzeba po prostu zmuszać .Nie wiem gdzie popełniliśmy błąd ,a może ta młodzież jest teraz taka leniwa.
O pomocy w ogrodzie nawet nie mówię ,bo oni twierdzą,że to nie ma sensu ,po co się tak narabiać ,jak nic z tego nie ma .
Wygląda na to ,że w mojej rodzinie ,,daleko padło jabłko od jabłoni ,,
Co do wychowania,to masz rację ,pracowałam ciężko od dziecka.Nie wyobrażam sobie sytuacji ,żebym ja np .siedziała i odpoczywała ,a rodzice coś robili .Sama poczuwałam się do tego ,żeby pomagać .Teraz,gdy mam już dorosłe dzieci ,jest zupełnie inaczej .One siedzą i odpoczywają ,a ja z M pracujemy .Sami się nie poczuwają ,żeby przyjść pomóc ,lub chociaż zapytać ,czy by mogli w czymś pomóc .Uczyliśmy ich od dziecka pracy i pomagali nam we wszystkim ,a teraz trzeba po prostu zmuszać .Nie wiem gdzie popełniliśmy błąd ,a może ta młodzież jest teraz taka leniwa.
O pomocy w ogrodzie nawet nie mówię ,bo oni twierdzą,że to nie ma sensu ,po co się tak narabiać ,jak nic z tego nie ma .
Wygląda na to ,że w mojej rodzinie ,,daleko padło jabłko od jabłoni ,,
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2980
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: Ogród - mój azyl - JolantaGraj cz.3
Niczym piwonii nie dokarmiaj aż do momentu zakwitnięcia, wczesną wiosną podlej czymś od grzybów i zrób oprysk p.grzybom. Musi pomóc
A o swoje dzieci się nie martw, one jeszcze nie są dorosłe, to pewnie młodzież, teraz odreagowują, ale jak założą rodziny, to ich nie poznasz, takie będą gospodarne
Przekonasz się, że przykład i nauka nie poszły na marne 

A o swoje dzieci się nie martw, one jeszcze nie są dorosłe, to pewnie młodzież, teraz odreagowują, ale jak założą rodziny, to ich nie poznasz, takie będą gospodarne
Pozdrawiam Eugenia


