Ogródkowe rozkosze Hanki - cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
Jadzia1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4497
Od: 28 cze 2008, o 17:39
Lokalizacja: Okolice Ełku

Post »

Niestety nie widzę zdjęcia pod tytułem
*A my, w szczebiotach na łonie* :( ale już sobie wyobrażam co tam robicie :lol:
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Jadziolku, już wstawiłam ponownie.
Coś go wykasowało z folderu na serwerze. :?

Anuś, to ślady po żerowaniu mszycy, na zawiązkach liści.
Potem mszyce uleciały, a liście podrosły i mikroskopijne dziurki,
zamieniały się w większe uszkodzenia - jak rosnące blizny.

Grażynko, gratulacje, masz pięknego synka- Abrahamka! :P

Aguś, hmmm, zobaczymy.
Na razie mogę Ci powiedzieć, że kwiat trzyma się pięknie
w temperaturze 1 C.
A powinien zgnić, zbrązowieć i skurczyć się.
Druga noc i nadal jest bialuchny, co wróży raczej dużą odporność.

Elizabetko, gdybyś tylko mogła wziąć go w dłonie
i przekonać się jak małej siły trzeba użyć...
Teraz normalny sekator Gardeny, wydaje mi się topornym imadłem :oops: .

Aszko, dobrze zrobiłaś, Słonko.
Mam nadziję, że maluszek szybko się pozbiera.
Możesz mu pomóc w regeneracji korzeni, podlewając vit. B1 lub C.

Izuś, "z dzieckami" jeździmy, a one lubią mieć otwarte okna z tyłu.
Przy szybkiej jeździe- wieje niemiłosiernie - z przodu. :lol:
Więc w trosce o swoje zatoki, ubieram głowę w cokolwiek.
Teraz padło na chuścinę, bom przecie wiejsko baba jest. :lol:
A miotła na kiju?
"Powiedz tylko słowo..." :;230

Smokini, mietła piękna, bo i forma ulubiona - płacząca, i kwiat pełny, pomponowy,
i prawdopodobieństwo pokrewieństwa z różową kuzynką - ogromne.
Mankamentem jest szczepienie jednooczkowe ale to widziałam kupując
i zgodziłam się na taki wybrak.
Zakładając żywotność szczepu, powienna sobie poradzić ale nie w gruncie.
I nawet przy tych ograniczeniach, jestem wielce jej rada. :lol:

Ewuniu/ Ave, ehe, ehe, czy rozmiar 42/44 można nazwać małym? :;230
Dziękuję za komplement ale to dobre ustawienie boczne, ot, co ! :;230

Moni, takoż dziękuję, radośnie było, bo nieopodal zaparkowała ciężarówka
i kierowca miał pasażerkę, która...zbierała coś z podłogi.
O mało nie pękłam z uciechy!

Agusiu, och piękne życzenia.
Prozaiczne życie, :P trzeba czasem podkręcać radością,
żeby zmienic je w chwile poezji. Żeby mieć wspomnienia, dobre wspomnienia.:;196

Izuś/ chatte, ja nie wiem co to jest :oops:
Pewnie wrzosy albo wrzośce - nie umiem rozpoznać.
Pewnie kwaśna gleba z dobrym drenażem i taką własnie mają,
roznąc pod iglakami i na wywyższeniu.
Ale co dalej z nimi?
Jak zasilać, czym? Nie mam pojęcia. :lol:
W prognozieobiecują piękną pogodę, za tydzień.
Musisz więc ścierpieć to rozregulowanie, bo innego wyjścia nie masz.
Roślinki także wolałyby miec prawdziwy początek ciepłego lata,
a nie lodowatą deszczowatość.
Kawa, hektolitry kawy - tylko to pomaga stać prosto i nie spać z otwartymi oczami. :;230

Elsi, Serduszko - dziękuję. Nie widziałam.
Urocza ta firletka, taka smukła, delikatna i..rosnąca na suchych brzegach rzeki.
Nie da się jej implantować w mokry i ciężki grunt chusteczki.
A szkoda. :P
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

;:79 dziękuję, uspokoiłaś mnie Haniu :P
jakbym wcześniej wiedziała, że aż takie szkody robi ta gadzina to nie zwlekałabym tyle z opryskiem :evil:

a teraz zaatakowały mi trzmieliny i to wszystkie :shock:
z róż wytępiłam to teraz na nich mam czarno :evil: :evil:
Awatar użytkownika
Wisienka
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 4090
Od: 9 lis 2006, o 11:45
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Strefa 6a

Post »

To aż do Łodygowic Cię wywiało po korę, Hanuś?! :shock: ;:112

Oglądałam prognozę pogody - przy piątku gęba mi się rozjechała
w uśmiechu, bo pokazali słonko i temperaturę koło 20 stopni.
Niestety przy sobocie mina mi zrzedła. Tylko 14 stopni i znowu deszcze. ;:214
W poprzedni weekend przy takiej pogodzie w nocy było zimno jak cholera.
Nawet mąż zmarzł (ja zostałam w ciepełku domowego ogniska :wink: ).

Różyczka piękna. Od Gagawi też cudna. ;:333
Pozdrawiam serdecznie
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

jakbym o swojej pogodzie czytała :? :cry: :cry:
cieplej dopiero we wtorek :cry:
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Na moje niedoświadczone oko bardziej do wrzośców podobne. :oops:
A według xiążki: Rodzaj Calluna ma drobne, łuskowate listki, ściśle przylegające jeden do drugiego oraz do pędu. Rodzaj Erica ma listki igłowate, a rodzaj Daboecia nieco szersze, lancetowate.

A sekator super, i skoro jest kowadełkowy, to powinien też do suchych gałęzi sie nadawać :wink:
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10357
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Post »

Krzysiu, dziękuję za nauki ale...tępa jestem.
One obie kolczaste i na słowo Ci wierzę, że to wrzośce.
Czyli kwitnące latem?
Delikatniejsze od wrzosów?

Aniu, przeżyjemy jakoś te mrozy.
Oby tylko jak najmniej strat było w roślinach.
Brugmansie zaczynają na potęgę zrzucać liście i zawiązki kwiatowe.
Ilez można nakrywac je na noc?
Przeciez to już po Zimnych Ogrodnikach, a +4 C w pierwszej dekadzie czerwca,
to gruba przesada. :evil:

Wisienko, ja tylko pasażer doktora na wyjeździe.
Musiałam łazić po lesie przez 2 i pół godziny i dopiero potem,
mogłam planować roślinkowe "rzuty okiem".
A kora , właściciwie 2 punkty sprzedaży kory są przy samej drodze.
I 3 x taniej, niż w markecie.
Pięknie pachnie, glony w oczku morduje w mgnieniu oka,
a i kwasolubne cieszą się z jej obecności.

A to, dzisiejszy mutant Vino.
Już półpełny ale jeszcze z nierozwiniętymi pylnikami.

Obrazek

***********


Na dobranoc, bajka ogrodnicza o orzechach,
Andrzeja Waligórskiego :lol:

"
BALLADA O JAGIENCE

Żyła raz jedna panienka
Która zwała się Jagienka;
Wiele z niej było pociechy,
Bo tłukła pupą orzechy.
Opisał ją, że jest taka,
Sam pan Sienkiewicz w Krzyżakach
Wpierw żyła w cnocie jak mniszka,
A potem wyszła za Zbyszka.
I wiodło im się chędogo,
Chociaż, niestety, ubogo,
Bo się pokończyły wojny,
Zaczął się okres spokojny,
A rycerz - rzecz znana wszędzie -
Żyje z tego, co zdobędzie.
Ruszył więc Zbyszko konceptem
I wpadł na taką receptę:
Przywiesił na bramie druczek,
Że tu się orzechy tłucze
I od każdego orzecha
Zgarniał taryfę do miecha.
Laskowy orzech maleńki
To nie problem dla Jagienki;
Mogła za jednym przysiadem
Stłuc całe pół kilo zadem,
A gdy dorwała fistaszka
Zostawała z niego kaszka.
Niewiele też większej troski
Przysparzał jej orzech włoski.
Aż raz przybył jakiś młokos,
Przywożąc z Afryki kokos,
I zwrócił się do Jagusi,
Że mu tę rzecz roztłuc musi.
Spłoniła się żwawa młódka,
Wzięła dech, napięła udka,
Pomodliła się przelotnie
I w ten kokos jak nie grzmotnie!
Niestety twarda skorupa
Nawet przy tym nie zachrupa...
Wrzasła Jaguś wniebogłosy,
Podskoczyła pod niebiosy
I jak drugi raz przywali!
...a ten bydlak jak ze stali!
Natomiast biedna dziewczyna
Zrobiła się całkiem sina,
Oddech jej się jakby urwał,
Wymamrotała: - O *urwa...
Potem się zaniosła wyciem
I się pożegnała z życiem!
Wniosek: Na ogół umiemy
Rozgryzać własne problemy,
Lecz zagraniczne nowości
Przysparzają nam trudności!
Morał: Tylko wzrost oświaty
Może zmniejszyć nasze straty.
I hasło bezwarunkowo:
Mniej pupą, a więcej głową!!! "

http://u.wl.sggw.pl/~msiema/wal/wie.htm
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
bishop
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5117
Od: 4 cze 2008, o 22:54
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: ze wsi/prawie środek Polski
Kontakt:

Post »

Cóż za skromność :lol:
Sądzę, że to wrzosy trudniej się przyjmują niż wrzośce, ale wrzośce ponoć łatwiej przemarzają. Jeśli chodzi o kwitnienie, to już nie ma reguł. Generalnie wrzośce kwitną wczesną wiosną, ale są już odmiany kwitnące jesienią. Więc termin poznasz, jak Ci zakwitnie :wink:

A co dalej ze Zbyszkiem? :;230
Pozdrawiam - Krzysiek
Mój czasopożeracz
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Post »

Założył jej pantalony ze stali ? i dalej zarabiał ?

Dobre to było Haniu, dobre ;:1
Awatar użytkownika
EwkaEs
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 9774
Od: 9 lip 2008, o 20:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: południe kraju

Post »

Hanuś popadłaś w hibernację?Cały chusteczkowy przeniosłaś do domu?Podobno do wtorku ma być tak ślicznie.
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Post »

wrzośćce kwitną na wiosnę, u mnie trzymają kwiaty do lata, nic na zimę nie robiłam z nimi :oops: , nie wiedziałam, że trzeba je okryć, na szczęście żyją wszystkie :roll:

ale dziś mam po...waloną pogodę, słońce na przemian z deszczem, zimno a wiatrzyska takie, że wczoraj musiałam klona palmowego wiązać do płotka, bo myslałam, że go zdmuchnie :shock:
Awatar użytkownika
Alania
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10449
Od: 17 lip 2008, o 21:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Post »

wrzośce mam od wielu lat i w życiu nie okrywałam :shock:
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”