Potencjalny ogród Anulli

[Pulpa222]

Niezłe zakupy, nie ma co . Też bym tak chciała, ale już sadziłam w tym roku jedno na drugim, więc teraz czekam, aż wszystko się wyłoni z ziemi . Fajnie, że masz dużo miejsca i możesz się 'rozwijać' . Mam co nieco do wywalenia, ale też już zaplanowałam nowinki na to miejsce. Nazywam to zabawą ogrodem .
Założyłabym z Tobą klub porannych 'wstawaczek', ale Ty chodzisz za późno spać, jak dla mnie .
Ja, jak kura: wczesne spanie i wczesne wstawanie. Swoje 7 godzin muszę odbębnić .
Czekam na dalsze zakupy - chociaż nacieszę 'oko' .

[Annes 77]

Aniu ciekawe co to za szybkie tulipanki,to chyba botaniczne?
Tawuły japońskie w ognistych kolorach bardzo ciekawe
Piwonia drzewiasta z ogromnym pąkiem ach no super,moja chyba nigdy nie zakwitnie
Domowy rozsadnik zrobił na mnie wrażenie

Miłego dnia

[ASK_anulla]

Aniu (Pulpa222), prawdziwe zakupy ogrodowe dopiero zaczęłam . Właśnie finalizuję transakcję na FO i już się cieszę. Jednak zamówiłam różowy ciemiernik , dwa powojniki bylinowe i trochę różności kwiatowych i trawiastych. Poza tym zacieram rączki na myśl o powrocie męża marnotrawnego i wspólnej wyprawie na działeczkowe zakupy. Pewnie kupimy głównie krzewy owocowe, ale nie byłabym sobą, gdybym czegoś nie "przemyciła", a tworzenie młodego sadku też mnie cieszy.

Aniu (Annes 77), to chyba nie są botaniczne tulipany, ale nie wiem, które akurat w tym miejscu sadziłam. Może jakieś wczesne papuzie... White Parrot chyba miały kwitnąć w kwietniu, ale nie kojarzę tych białych obrzeży na liściach. Musimy uzbroić się w cierpliwość.
Sadzę dużo krzewów liściastych, między innymi dla soczystych młodych listków wiosną i przebarwionych jesienią.

[stasia_ogrod]

Aniu, widzę że susza i Tobie doskwiera, ziemia spękana i twarda, u mnie dzisiaj polewa i to mnie cieszy ale wietrzysko, że łeb urywa.
Ziemię masz ciężką, gdy coś sadzonkujesz to wcześniej przygotuj sobie mieszankę torfu odkwaszonego z miejscową ziemią.
Da to wspaniały efekt lekkości i napowietrzenia a roślinkom będzie lżej przebijać się w górę.
Zaciekawiła mnie kokorycz China Blue ma świetne zabarwienie liści a jaki ma kolor kwiatów.

[ASK_anulla]

Stasiu, moje rośliny suszę znoszą nieźle - to akurat duża zaleta gliny. Mimo że wygląda jak półpustynna skorupa, to trzyma wilgoć. Ukorzeniam w sklepowym podłożu, a jedynie te roślinki, o których wiem, że lubią moją ziemię - pół na pół. Nawet pod przyłożone pędy krzewów sypię kupnej ziemi, jeżeli chcę je szybciej ukorzenić. Sadzonki łubinów, orlików i żurawek mam posadzone w ziemi kompostowej, ale były zakopane na zimę w ogrodzie, więc je zamuliło beżowym iłem.
Ja zaliczyłam nie tylko wichurę, ale też solidny deszcz. Najpierw byłam z Małym u lekarza, a później odebrać Helkę z przedszkola i nas wszystkich przemoczyło. Jan był w najlepszej sytuacji, bo chronił go wózek i kalosze (a śmiałam się, kiedy się na nie uparł).
Niestety nie odnalazłam zdjęć kwitnącej kokoryczy - pewnie są na starym komputerze. Możesz ją obejrzeć na początku tej strony:http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... &p=3585366. Liście z czasem zielenieją, ale kwitnie długo i bezproblemowo, ładnie też się rozrasta. Żółta to przy niej delikatna panienka.

[stasia_ogrod]

Aniu, ja głębiej też mam celinę, bo to tereny pocegielniane, ale na górę nawieźliśmy dobrej ziemi i dodawany co roku obornik też bardzo sprawił ziemię. Popadało tylko trochę a silny wiatr zaraz wszystko wysuszył. Fajnie, że chociaż Tobie podlało.Najmłodsza latorośl wiedziała co należy ubrać na taką pogodę, brawo Janku.
Kokorycz śliczna, dzięki za linka, przy okazji obejrzałam też inne roślinki. Żółtą miałam, niestety padła.

[anabuko1]

Aniu
Ale kolorków ,ale kwiecia ładnego masz
Powojnik z pączkami to ja tez mam ale ten atragene.a twój to wielkokwiatowy ??
kokorycz China Blue śliczna.Piwonia drzewiasta, kopiłaś ??
Dobrze rozwinięta już, a kwiat zapowiada się już zjawiskowo. Ciekawe czy moja kupiona w ubiegłym roku( ale mała sadzonka) czy pokaże jakiegoś kwiatka ?

[MoniaK]

Anulka tak podpatruję u Ciebie co by tu jeszcze sobie sprawić za prezent i tawuła japońska będzie kolejnym moim chciejstwem. Kolorki listków niesamowite.

[Tajka]

Aniu masz mnóstwo cudownych roślinek .Piwonia drzewiasta ma takiego dorodnego pąka, tylko patrzeć, jak zakwitnie.
Ja mam ciągle obiekcje przed kupowaniem, że zimy nie wytrzyma. Będę oglądała u Ciebie.
No popatrz, jaki ten Palibin wyrywny, u mnie kwitnie zawsze po tych zwykłych lilakach, na początku czerwca.
Kokorycz China Blue kwitnie później, ale długo, moja w ubiegłym roku pod koniec lata miała jeszcze kwiaty.

[ASK_anulla]

Stasiu, moja działka ma dopiero te lata kompostu i obornika przed sobą. Muszę się uzbroić w cierpliwość i zaczynać od mniej wymagających roślin. Tyle teorii, a w praktyce wiele rarytasów kusi. Kokorycz żółtą dostałam w minionym roku, ale już widać, że jest bardziej wymagająca. Może ma za sucho. Chyba spróbuję przesadzić.

Aniu, możliwe, że mój powojnik, to również botaniczny. Rósł na wysokość, jak szalony. Nie wiem jeszcze, jakie ma kwiaty. Kupiłam w B. dwa lata temu i do tej pory nie zakwitł. Na zdjęciu był różowy pełny, ale wiadomo, że to ruletka. Dobrze, że powojnik...
Piwonię kupiłam niedawno, ale wyglądała na podrośniętą, jak na porę roku, więc wstawiłam do zimnego ganku. Sądzę, że była przechowywana co najmniej w tunelu foliowym. Aż się boję oglądać korzenie - czy nie obcięte, ale to dopiero podczas sadzenia.

Moniczko, tawuły japońskie są bezproblemowe. Jedyny zabieg, to niskie cięcie wiosną. Pewnie zostawiłam zbyt wysokie, ale szkoda mi było .

Tereniu, nie wiem, czy Palibin po prostu powoli otwiera pąki, czy faktycznie szybciej zakwitnie. Nie zwracałam uwagi, ale rok temu kwitł klasycznie w czerwcu. Co do piwonii drzewiastej - czas pokaże, czy przetrwa u mnie. Muszę się przyłożyć i o nią zadbać.

[stasia_ogrod]

Aniu, a moja chyba miała za mokro.
Jak dwa lata temu kupiłaś powojnik, to jaki by nie był musiał Ci kwitnąć.
Chyba , że on faktycznie jest botaniczny, podejrzewam Markham' s Pink, a ty go co roku nisko cięłaś.
Ten rodzaj wcale nie wymaga cięcia, pąki zawiązuje latem a kwitnie wczesną wiosną.Gdy mocno przycięłaś, nie miał jak zakwitnąć.

[ASK_anulla]

Wiesz, pewnie go cięłam nie tak, jak trzeba. W tamtym roku tak oblodziło jego podporę, że się złamała, większość powojnika też się złamała i całkiem możliwe, że pozostała tylko dolna część. W tym roku skróciłam go osobiście, ale byłoby łatwiej, gdybym wiedziała, do jakiej grupy należy. Mam nadzieję, że to ostatnie cięcie "w ciemno".

[ASK_anulla]

Przy domu wiosna już na całego. Już, a może dopiero. Pierwiosnkowa zbieranina dopiero się rozkręciła.


To jeden z moich ulubieńców - wysiewany.


Magnolia gwiaździsta mamy:


Szafirkowo


Groszek wiosenny dopiero kwitnie. Ten to stateczny, przez siedem lat mam tą jedną kępkę.


Pojawiły się kolejne kwiaty tulipanów.




Sasaneczki wciąż w doniczkach.




Przywrotnik ostroklapowy również czeka na przeprowadzkę na działkę. To zwyczajna, dzika roślinka z moich stron, ale ja bardzo je lubię w ogrodzie.


Na zakończenie kolejna roślinka mojej córy - nie z własnego siewu, ale z własnego kieszonkowego .


.................................................................
Mam zaległości, więc dzisiaj już co nieco nowego zakwitło, ale zostawię jakieś "atrakcje na weekend".
Tęsknię za moją działeczką . No, aż mi wstyd troszkę - stara koza, a jęczy, jak dziecko za wesołym miasteczkiem .

[Annes 77]

Aniu bardzo ładne kępy szafirków,a sasanki ciekawe zwłaszcza w kolorze wiśniowym
Prymulek to masz zatrzęsienie,jak mam kilka i bardzo je lubię
Twoją córcię chyba zaraziłaś pasją ogrodową skoro swoje drobne wydaje na kwiatki

Pozdrawiam

[Tulap]

Ale bogactwo,też chcę