
PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
-
- 500p
- Posty: 583
- Od: 14 lip 2012, o 23:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Biskupca woj. Warmińsko - Mazurskie
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.

pozdrawiam serdecznie Gabrysia
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
Kurczak wystartował, a tak pilnowałem, żeby to zobaczyć.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- andziula30
- 200p
- Posty: 338
- Od: 9 kwie 2012, o 16:32
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podlaskie
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
Ja też przegapiłam ,ale jego pierwszy lot jest nagrany 
https://www.youtube.com/watch?v=rdzj40Kybpw#t=23

https://www.youtube.com/watch?v=rdzj40Kybpw#t=23
I niech patrzą liście, tak łatwo upaść jak one wszystkie.
Niech kwiaty zobaczą, że ludzie choć tańczą razem, sami płaczą...
Niech kwiaty zobaczą, że ludzie choć tańczą razem, sami płaczą...
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
Aniu, dzięki za link. Nie widziałem startu on-line, ale i tak z przyjemnością zobaczyłem.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1359
- Od: 21 lis 2012, o 18:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gliwice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
Pierwszym lotem uczcił Indenpendent Day, (pewnie miał krewnych w USA)
- tara
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 13134
- Od: 16 mar 2008, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Koszalin
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
Jeśli piszę nie na temat to proszę o skasowanie.
Od pewnego czasu co rok przylatują na nasz dach mewy i zakładają sobie gniazda, ich baza to mój komin gazowy. Fakt krzyczą rankiem ale mi to nie przeszkadza, natomiast przeszkadza innym - którym tak naprawdę przeszkadza każdy ptak, pies, kot itp...... Prawda jest, że n ie powinno ich tam być.
Dziś cała dyrekcja wspólnoty "wlazła" na dach i jakoś spłoszyła te mewy a malutka, jeszcze szara jakoś zleciała z drugiego piętra - powstał ogromny krzyk, zleciało się chyba z 15 sztuk tych ptaków na pomoc, kiedy matka/mewa krzyczała. Biedne maleństwo chodziło po ruchliwej ulicy, wracało na podwórko - nawoływało pewnie swoją matkę trudno było wytrzymać.
Zadzwoniłam do ochrony środowiska wysłali ale to trwało kilka godzin, w tym czasie to ptaszysko prawie konało. Nie wiem jak to się stało, że nabrał siły /nie widziałam tego/ wleciał na dach,
Nie wyobrażacie sobie ale zleciało się tyle mew jakby chciały jego powitać. Te osoby które to widziały płakały, inne oczywiście wściekłe.
Powiedziałam zlikwidować to miejsce ale przed zrobieniem gniazda lub po, kiedy te ptaki odlecą ale teraz kiedy upał, małe nie odchowane - to takie nieludzkie, a może to ja czegoś nie rozumiem. Od jednej instytucji usłyszałam, że w ten sposób robimy tym ptakom krzywdę bo to dzikie ptactwo i da sobie radę, ale nie podać wody?
Nie wyobrażam sobie aby jutro ktoś chciał powtórzyć dzisiejszy scenariusz,
Od pewnego czasu co rok przylatują na nasz dach mewy i zakładają sobie gniazda, ich baza to mój komin gazowy. Fakt krzyczą rankiem ale mi to nie przeszkadza, natomiast przeszkadza innym - którym tak naprawdę przeszkadza każdy ptak, pies, kot itp...... Prawda jest, że n ie powinno ich tam być.
Dziś cała dyrekcja wspólnoty "wlazła" na dach i jakoś spłoszyła te mewy a malutka, jeszcze szara jakoś zleciała z drugiego piętra - powstał ogromny krzyk, zleciało się chyba z 15 sztuk tych ptaków na pomoc, kiedy matka/mewa krzyczała. Biedne maleństwo chodziło po ruchliwej ulicy, wracało na podwórko - nawoływało pewnie swoją matkę trudno było wytrzymać.
Zadzwoniłam do ochrony środowiska wysłali ale to trwało kilka godzin, w tym czasie to ptaszysko prawie konało. Nie wiem jak to się stało, że nabrał siły /nie widziałam tego/ wleciał na dach,
Nie wyobrażacie sobie ale zleciało się tyle mew jakby chciały jego powitać. Te osoby które to widziały płakały, inne oczywiście wściekłe.
Powiedziałam zlikwidować to miejsce ale przed zrobieniem gniazda lub po, kiedy te ptaki odlecą ale teraz kiedy upał, małe nie odchowane - to takie nieludzkie, a może to ja czegoś nie rozumiem. Od jednej instytucji usłyszałam, że w ten sposób robimy tym ptakom krzywdę bo to dzikie ptactwo i da sobie radę, ale nie podać wody?
Nie wyobrażam sobie aby jutro ktoś chciał powtórzyć dzisiejszy scenariusz,
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
W tym roku, wczesną wiosną, miałem zrobić "podbitkę" dachu. Ale nie zdążyłem, bo pod dachem zagnieździły się ptaki. Czekam spokojnie do późnej jesieni i wtedy podbiję deski. Ptaki, (przepraszam za słowo) zasrały mi nową elewację. Trudno, umycie zajmie mi 1-2 dni. Ale jakie to ma znaczenie. Będę i tak miał podbitkę, a ptaki spokojnie odlecą.
Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
Mewy, sroki, gołębie, wróble bywają dla nas uciążliwe. Jest ich dużo, wszędzie włażą i brudzą. Ale nie wolno niszczyć ich gniazd, takie jest prawo! Nawet w stosunku do gatunków objętych tylko częściową ochroną. Można zniechęcić do budowy gniazd, ale jak już jest i są lęgi - nie wolno ich niszczyć!
Ja mam pod dachówką 3 gniazda wróbli. Jakoś tak łaskawie się ze mną obchodzą, że nie brudzą zanadto. Ale wiosną i latem mam zapewnione czyszczenie ogrodu ze szkodników. Nawet trudno sobie wyobrazić, co one tam znajdują w zakamarkach gałęzi! Gołębie i mewy może owadów nie likwidują, ale...zjadają tony naszych odpadków! One też są elementem ekosystemu.
Ja mam pod dachówką 3 gniazda wróbli. Jakoś tak łaskawie się ze mną obchodzą, że nie brudzą zanadto. Ale wiosną i latem mam zapewnione czyszczenie ogrodu ze szkodników. Nawet trudno sobie wyobrazić, co one tam znajdują w zakamarkach gałęzi! Gołębie i mewy może owadów nie likwidują, ale...zjadają tony naszych odpadków! One też są elementem ekosystemu.
Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
Od kilku dni moi sublokatorzy, którzy założyli gniazdo w szczycie dachu robią wielki hałas w ogrodzie. Dziś przypadkiem spotkałam malucha wśród kwiatów, więc już teraz wiem dlaczego rodzice tak zwracają na siebie uwagę
. Wyprowadzili młode na spacer.
Teraz to nie ja je obserwuję, ale czuję, że to ja jestem obserwowana
. Cały czas za mną latały z głośnym krzykiem
.
Przy okazji pstryknęłam parę fotek i niestety musiałam się wynieść z MOJEGO ogrodu
Czy to kopciuszek?




Teraz to nie ja je obserwuję, ale czuję, że to ja jestem obserwowana


Przy okazji pstryknęłam parę fotek i niestety musiałam się wynieść z MOJEGO ogrodu

Czy to kopciuszek?



- takasobie
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9833
- Od: 1 mar 2009, o 22:32
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
Wygląda na to, ze to kopciuszkowa
A samczyk też się kręci? Bo jak czarny - to kopciuszek, jak z rdzawym brzuszkiem - to pleszka 


Miłka
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
Aktualny wątek: Taki - sobie ogród cz.6
- annodomini
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1573
- Od: 13 sty 2008, o 15:24
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Słupska
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
Kasiu, piękne zdjęcia. Pozwolę sobie wstawić, dzisiejsze foto naszych sprzymierzeńców. Pięknie wyczyściły trawę, ale (moje ulubione słowo) wcześniej wyczyściły wszystkie czereśnie. Te sfotografowane, to tylko kilka procent całego stada



Wypowiadam się na FO, gdy mam o czymś jakiekolwiek pojęcie,
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
gdy go nie mam, proszę innych o radę.
Pozdrawiam Skrytopodczytywacz Adam
- mymysteryy
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2363
- Od: 6 sie 2014, o 07:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Jaworzno
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
Tylko ogonki mają rdzawe, więc to jednak Kopciuszki.
Adamie, u mnie w tym roku z czereśnią była podobna sytuacja. Pierwszy rok, kiedy wreszcie miała owoce. Niewiele, bo kilkanaście sztuk, ale pierwsze własne. Chodziliśmy je codziennie oglądać, było policzone po ile sztuk przypadnie na głowę, otoczone opieką co najmniej jak te jabłka z filmu Seksmisja
. Niestety nie doczekaliśmy ani jednej sztuki, pewnego dnia przychodzę, a tam zjedzone wszystko
. Ubiegły nas 
Adamie, u mnie w tym roku z czereśnią była podobna sytuacja. Pierwszy rok, kiedy wreszcie miała owoce. Niewiele, bo kilkanaście sztuk, ale pierwsze własne. Chodziliśmy je codziennie oglądać, było policzone po ile sztuk przypadnie na głowę, otoczone opieką co najmniej jak te jabłka z filmu Seksmisja




- Ginka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4351
- Od: 21 wrz 2014, o 16:07
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk - Mysłowice
Re: PTAKI - nasi sprzymierzeńcy - 4 cz.
pull sójka przezabawna
, super zdjęcia naprawdę
.
Misiaczka to właściciel gniazda może początkowy budowniczy
, ich gniazda są tak solidne że ciężko je ruszyć, jak ktoś jakiś czas temu wspomniał że widział "opancerzone" gniazdo
( budowniczy naznosił kawałków różnego metalu
).


Misiaczka to właściciel gniazda może początkowy budowniczy



"Rolnik sam w dolinie"...a na imię mu Kasia.
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"
"Śpieszmy się kochać ludzi...tak szybko odchodzą"