Śliczną trawę kupiłaś!! Zamierzam niebawem pokusić się o jakieś 2- 3 odmiany
Moja familokowa oaza spokoju cz.5
-
Monia68
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 11667
- Od: 25 wrz 2007, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu, przeczytałam u Krysi, że już wróciłaś
Śliczną trawę kupiłaś!! Zamierzam niebawem pokusić się o jakieś 2- 3 odmiany
Śliczną trawę kupiłaś!! Zamierzam niebawem pokusić się o jakieś 2- 3 odmiany
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Byłam trochę na ogródku ,ale znowu zaczął padać deszcz i mnie zmył . Kurcze tyle roboty a nie ma kiedy zrobić ,gdyż ciągle pada
MONIKO kupiłam tylko 1 i tylko jedną chyba na więcej się nie skuszę nie wiem to wszystko zalezy czy mnie znowu coś nie urzeknie
EWUNIU tylko 1 badylek tak fajnie kwitnie chociaż reszta niczego sobie też fajnie podrosła . Na wiosnę będę je przesadzać ,gdyż pod jednym petem wsadziłam po 3 patyczki . Te ciągłe deszcze pomagają daliom rosnąć
KRYSIU ciutek słoneczka ,więc poszłam do ogródka . Byłam 2 godziny a wydawało mi się jakby to było 10 minut i deszcz mnie wygnał do domu w połowie roboty
.
Porobiłam trochę fotek ,gdyż wczoraj wysiadły mi baterie

MONIKO kupiłam tylko 1 i tylko jedną chyba na więcej się nie skuszę nie wiem to wszystko zalezy czy mnie znowu coś nie urzeknie
EWUNIU tylko 1 badylek tak fajnie kwitnie chociaż reszta niczego sobie też fajnie podrosła . Na wiosnę będę je przesadzać ,gdyż pod jednym petem wsadziłam po 3 patyczki . Te ciągłe deszcze pomagają daliom rosnąć
KRYSIU ciutek słoneczka ,więc poszłam do ogródka . Byłam 2 godziny a wydawało mi się jakby to było 10 minut i deszcz mnie wygnał do domu w połowie roboty
Porobiłam trochę fotek ,gdyż wczoraj wysiadły mi baterie

- ewkapaw
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3610
- Od: 10 sty 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu u Ciebie tak ładnie się robi . Wielkie brawa
. U nas też leje deszcz i nie ma kiedy cokolwiek zrobić . Wszystko potwornie nasiąknięte wodą
. Pąki róż zaczynają zagniwać na gałązkach zamiast się rozwijać i ukazać swoje piękno
.
Pozdrawiam EWA
Spis linków
Spis linków
- Alionuszka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5765
- Od: 16 cze 2009, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: z zielonych płuc Śląska
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu u ciebie leje ,a u nas ledwo co pokropiło.Astrid jest piękną różą ,myślałam o niej...jest dosyć wysoka ...ale poluje na różę o podobnym kolorze ,a trochę niższą ...Monsted Wood ,ile ja bym róż chciała...
Np.przecudna jest Princess Alexandra of Kent ,zdrowa i bardzo mrozoodporna,nie zamówiłam jej i żałuję,ale z drugiej strony nie mam miejsca... 
Pozdrawiam Nela
Ogródkowe rozmaitości
Ogródkowe rozmaitości
- Zyta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2938
- Od: 21 maja 2008, o 21:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziuś - pada ale chwasty nie rosną, pewnie ich Zaczarowałaś.
Te maleństwa u Ciebie to nowe nasadzenia?
Mam nadzieję że przyjdą słoneczne dni i ja też poszaleję troszeczkę w ogrodzie.
Planowałam małą rewolucję, ale czy plany zostaną spełnione?... - okaże się w przyszłości.
Te maleństwa u Ciebie to nowe nasadzenia?
Mam nadzieję że przyjdą słoneczne dni i ja też poszaleję troszeczkę w ogrodzie.
Planowałam małą rewolucję, ale czy plany zostaną spełnione?... - okaże się w przyszłości.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
TOSIU ja również już nie mogę sie doczekac ,tylko oby była pogoda ,bo jak w deszczu łazic po stoiskach . Wszystkie prawie goryczki są niebieskie ,jedne ciemne drugie jasne
ZYTKO ja z chwastami raczej nie mam kłopotu . Czasem wyrośnie jakaś trawka niechciana ,ale za to mam dużo szczawiku . Te maleństwa to hosty ,ale w tej chwili zapomniałam jak się zwą musiałabym zobaczyć wstecz . Trochę je porozdzielałam a te drugie to pierwiosnki
NELU lubię wysokie róże a do nich dokupiłam również i niskie . Jestem ciekawa efektu w przyszłym roku . Tez chciałabym miec same róże w ogrodzie ,ale inne kwiaty równiez mi się podobają i jak tu wybrać . Zawsze są dylematy
EWUNIU też niektóre paki róż zagniwają ,ale co mamy począć jak ciągle leje . Miejmy tylko nadzieję ,że przyszły rok będzie ciutek łaskawszy

ZYTKO ja z chwastami raczej nie mam kłopotu . Czasem wyrośnie jakaś trawka niechciana ,ale za to mam dużo szczawiku . Te maleństwa to hosty ,ale w tej chwili zapomniałam jak się zwą musiałabym zobaczyć wstecz . Trochę je porozdzielałam a te drugie to pierwiosnki
NELU lubię wysokie róże a do nich dokupiłam również i niskie . Jestem ciekawa efektu w przyszłym roku . Tez chciałabym miec same róże w ogrodzie ,ale inne kwiaty równiez mi się podobają i jak tu wybrać . Zawsze są dylematy
EWUNIU też niektóre paki róż zagniwają ,ale co mamy począć jak ciągle leje . Miejmy tylko nadzieję ,że przyszły rok będzie ciutek łaskawszy

Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Ale zmiany!
Podziwiam zapał... czy Ty też na jakimś energetyzujacym szkoleniu byłaś?
Podziwiam zapał... czy Ty też na jakimś energetyzujacym szkoleniu byłaś?
- ada.kj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5075
- Od: 2 gru 2008, o 12:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadziu. Oaza nie ta sama. Ten żwirek kapitalnie jednak dodaje i kolorytu i wykańcza rabatki. Podejrzewam też, że chwasty tak nie rosną. Czy on cenowo jest zbliżony do ceny kory? Będę musiała pomyśleć o czymś takim na nowej działce. Bardzo mi się podoba u Ciebie. 
Co my wiemy to tylko kropelka. Czego nie wiemy to cały ocean.
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
Pozdrawiam cieplutko Ada vel Krysia
Księżycowe rabatki u Adki adolinki
- grazynarosa22
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8499
- Od: 16 mar 2009, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
No,no ...Jadzia...ale się pięknie u Ciebie robi
Jednak ten żwirek sporo uroku i elegancji dodaje rabatom,prawda
Jednak ten żwirek sporo uroku i elegancji dodaje rabatom,prawda
- Priam
- Przyjaciel Forum

- Posty: 5220
- Od: 18 kwie 2007, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
fajne stworzyłaś obwódki i ścieżki.
Jest na czym oko zawiesić ;)
Jest na czym oko zawiesić ;)
-
goryczka143
- Przyjaciel Forum - Ś.P.

- Posty: 6531
- Od: 21 sie 2009, o 20:41
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: PODKARPACIE
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
JADZIU
Brawo
przepięknie wychodzi Ci skalniak ze żwirkiem.
Ogród masz dalej kolorowy ale to dzięki różom.
Brawo
Ogród masz dalej kolorowy ale to dzięki różom.
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
- Elizabetka
- Przyjaciel Forum

- Posty: 8473
- Od: 4 lip 2006, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
Jadźko widzę u Ciebie zmiany...no no nie pogadasz.
A te róże......cudowne i w dodatku sama ukorzeniałaś.
Jadźko nie może być zimy w październiku bo czekam na nowiutkie różyczki
mam zamówione.
Nie mogę być na wystawie niestety.
Buziaki ślę.
A te róże......cudowne i w dodatku sama ukorzeniałaś.
Jadźko nie może być zimy w październiku bo czekam na nowiutkie różyczki
Nie mogę być na wystawie niestety.
Buziaki ślę.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Moja familokowa oaza spokoju cz.5
ELUŚKO szkoda ,a już żech myślała ,że ten dzień nadejdzie ,że się spotkomy . No mówi sie trudno ,,,,,,,. Tez mam zamówione różyczki ,ale będa dopiero po 20 września
TOŚKA nie przesadzaj to dopiero początek prac a gdzie koniec ,,,na razie daleko
KRYSIU jesienny ogród bardziej kolorowy przez cynie i astry . Róze już powoli kończą swoje kwitnienie . Jedna niestrudzenie kwitnie i nie choruje to Fresja a Gloria dei już jak na razie zakończyła swój spektakl
PRZEMKU cieszę sie ,że Ci się podobają moje nowe ścieżki
GRAŻYNKO zgadzam się z Tobą . Ogród wygląda jakby czyściej tylko będę musiała dokupić takie ograniczniki ,żeby ten żwirek nie wsypywał mi się na grządki
KRYSIU odpowiedziałam Ci w Twoim wątku
GOSIU na szkoleniu nie byłam ,ale;:3 dodaje mi tej energii i fajna muzyczka wtedy tańczę ze szpadlem sam na sam

TOŚKA nie przesadzaj to dopiero początek prac a gdzie koniec ,,,na razie daleko
KRYSIU jesienny ogród bardziej kolorowy przez cynie i astry . Róze już powoli kończą swoje kwitnienie . Jedna niestrudzenie kwitnie i nie choruje to Fresja a Gloria dei już jak na razie zakończyła swój spektakl
PRZEMKU cieszę sie ,że Ci się podobają moje nowe ścieżki
GRAŻYNKO zgadzam się z Tobą . Ogród wygląda jakby czyściej tylko będę musiała dokupić takie ograniczniki ,żeby ten żwirek nie wsypywał mi się na grządki
KRYSIU odpowiedziałam Ci w Twoim wątku
GOSIU na szkoleniu nie byłam ,ale;:3 dodaje mi tej energii i fajna muzyczka wtedy tańczę ze szpadlem sam na sam


