Ogród Pelagii cz.3

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Agnieszko, na dno dużej drewnianej skrzyni wkładałam styropian, trochę go zostało z ocieplenia domu. :D
Mam nasiona niskich słoneczników (nie są pełne), ale one i tak już mają około 1,2 m.
Pewnie w doniczce byłyby niższe.
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Zajmujące i wciągające Twoje historie :)
Zastanawiałem się, co to kastra, a potem, jak pokazałaś zdjęcie i już wiedziałem, dumałem, po co ta dziura z boku, zanim doczytałem, że budą była kastra :lol:
Z krową też niezły numer :) Ona chodzi luzem :?: :shock: A tak - była ogrodzona pastuchem i przelazła :idea: Przypomniało mi się stado krów na Maderze chodzące luzem. Miałem pierwszorzędne doznania, jadąc autem przez rozstępujące się krowy :lol:
Z tym podlewaniem to bywa kłopot, mając rośliny nie na miejscu. Psiankę Rantonetii w te upały muszę podlewać dwa razy dziennie więc rozumiem Cię. Na szczęście nieźle lało u nas 8-)
Ten nowy czosnek przypomina mi czosnek skalny.
Awatar użytkownika
klarysa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5895
Od: 11 mar 2011, o 17:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Kaszuby

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Czytam sobie o twoich pionierskich poczynaniach na 'dziadkowej wsi' :wink:
Niezwykle interesująca lektura.
Ciekawa jestem, jakie jeszcze skarby kryją zakamarki tego siedliska :?:
Bardzo mi się podobają twoje kompozycje i kolorystyczne rabaty.
Czosnek skrętny lub górski (obie nazwy funkcjonują). bardzo wytrzymała i długokwitnąca (na lawendowo) roślina.
Pozdrawiam z Kaszub :wit
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42388
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Ale masz pracy z jednego ogrodu do drugiego, a jeszcze zbiory. Ja Ci proponuję zostawić otwartą szklarnię. Jest ciepło a przynajmniej rośliny nie zwiędną. W zamkniętej jest strasznie ciepło ja już od paru tygodni nie zamykam. Albo jak masz okno to przynajmniej zostaw otwarte. Jeżeli bakłażan rośnie w doniczce to ma za mało składników pokarmowych i trzeba mu sypnąć nawozu najlepiej naturalnego. Z tego co piszesz to masz różności !
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8946
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Elu
Może to i dobry pomysł ? A myszony nie gryzły styropianu ?
Myślałam , żeby przed zimą posadzić do skrzyni tulipany, mogło by to być ocieplenie dla nich jednocześnie.
Nie wiem co jest z tymi słonecznikami w tym roku, kiedyś miewałam po 3 - 4 odmiany na raz i wszystkie się udawały.
Niskie są bardzo sympatyczne, koniecznie w nast. sezonie uzupełnię zapas nasionek, przecież sporo jest w sprzedaży. ;:3

Klaryso
Miło mi, dzięki za ciepłe słowa :D
Pionierskie hihi! Dokładnie :!: Czas w siedlisku jakby zatrzymał się wiele dekad temu.
Wystrój wnętrz, że się tak wyrażę, zapach wnętrza bud. gospodarczych, niektóre nasadzenia w ogródeczku - żywo przypominają mi lato na wsi u mojej Babci z dzieciństwa.
Skarbów będę nadal poszukiwać.
Nie pokazałam zbioru siermiężnych koszy drucianych, jeden z nich używam do transportu odpadów organicznych.
Trochę jestem zawiedziona brakiem ( po za tym wielkim garem) kamionkowych garnków i doniczek.
Mam sporą ich kolekcję, apetyt na nowe wciąż pozostał.
Dziś zawożę 2 bolesławce mojej babci, jeden służył jeszcze prababci do soli :!:
Większy, pęknięty stał u moich Rodziców ze 40 lat zapomniany na strychu, teraz postawię go na piecu i zapełnię suszonymi kwiatami.

Jacku
Dzięki ;:196
Jestem gadułą i za dużo piszę czasem. :oops:
Ale z krową było mocne przeżycie, obawiam się o moje serducho i psychikę gdyby bydlęcie pożarło wszystkie moje pupilki w inspekcie.
Moja psianka wygląda na razie, jak po Hiroszimie nie przymierzając.
Nawet się sąsiad pytał ponoć co to za uschnięte drzewko :;230
Dziękuję Klarysie i Tobie za rozpoznanie czosnków. kupiłam okazyjnie w doniczkach.

Marysiu
Pomyśleć, ze skarżyłam się na kręgosłup po pracy w 100 m. ogródku :;230
A tu parę hektarów teraz.
Marysiu mój Z. mówi to samo, ale ;:oj ;:oj te krążące nieopodal bydlęcia, czatujące ślimaki i motylki i inne nienazwane stwory....
Zauważyłam, że w otwartej szybciej paruje woda.
Szklarnia ma przewiew bo jest nieszczelna no i są wietrzniki w postaci 2-ch szczytów na przestrzał obitych firankami.
Zastanawiam się nad tym bakłażanem. :?

;:3 ;:3 ;:3

Dziś wreszcie nadszedł upragniony dzień wyjazdu na wieś....
Najpierw jednak odwiedzę Rodziców o k. 50 - 60 km. od nas, Tato ma urodziny :)
Wieczorem czeka nas mega podlewanie, syn jedzie z nami, więc mnie wyręczy w dżwiganiu wody.
Prognozy są dziwne, wszędzie w regionie mają być burze a u nas zero opadów do poniedziałku.
Przywiozę sokownik i porzeczki, gruszki sypnęły, już trochę słoików zrobiłam :D
Syn jedzie na wieś pod warunkiem usmażenia placków ziemniaczanych :twisted: :;230
Szkoda mi trochę wykopywać już nasze, chyba takie młode nie nadają się za bardzo :?:
Obiecuję porobić nowe zdjęcia nie koniecznie ziemniaków może :;230
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42388
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Nie napisałaś czy bakłażan jest w doniczce, bo jak tak to wsadź go w szklarni. Bardzo fajnie zapowiada się ta podróż. Łącznie z plackami. Pisz, bo bardzo fajnie się czyta Twoje opisy - czuję jakbym tam było w tym dawnym świecie ;:196 i koniecznie porób zdjęcia. Miłego pobytu z jak najmniejszym obciążeniem dla kręgosłupa ;:333
Awatar użytkownika
JacekP
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11151
Od: 5 mar 2007, o 13:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa-Zachód

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Pisz, pisz :!: Dobre wpisy na wagę złota ;:108
Parę hektarów :shock: Masz dziewczyno zapał ;:180
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8946
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Marysiu i Jacku
Dzięki ;:196 Miło mi że komuś chce się czytać moje wynurzenia....
Marysiu bakłażany rosną w korytku dla kur :)
Placki zrobione, podlewać nie trza było, bo lało, tylko w szklarni.
Jacku hektary są uprawiane maszynami, ale działka i część dziadkowego na pewno z hektar ma i tak :D

;:3 ;:3 ;:3

Ściągneliśmy z Synem ze strychu koryto służące niegdyś pewnie do karmienia świnek.
Mało schodów nie zarwaliśmy :oops:
Posadzę w nim cynie, taki mix kolorów.
Trochę porzeczek zerwałam i resztę pierwszych gruszek.
Zjedliśmy mizerię z pierwszych ogórków, tych wężowych. ;:138
Róże cudnie rozkwitły.

Obrazek

Obrazek
Róża ''Luise Odier'' przesadzona z Sopotu.

Obrazek
Biała rabata z nowo dosadzoną tawułką w tle.

Obrazek
Biała z widokiem na zioła.

Obrazek

Obrazek
Ciemnoczerwona miniaturka na bordowej rabacie.

Obrazek
Fragment ciemnej rabaty, widać firletkę, tytoń, mieczyki, sporo ma zielone kłosy, dwie malwy szykują się do kwitnienia, czarna i bordo pomponikowa.

Obrazek
A tu mój niebieski floksik.Zdjęcie nie oddaje w pełni koloru, ale jestem zadowolona, dokupię znów, jak znajdę.

Obrazek
Cudnie pachnie konwaliami i jest piękna :D

Obrazek
Deszcz trochę uszkadza kwiaty i szybciej opadają płatki.

Obrazek
Druga żółta róża, obie nie nazwane.

Obrazek
Herbaciana ze stonki.

Obrazek
''Rose Guayard'' w pąku.
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Olusia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11020
Od: 23 gru 2007, o 21:38
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kościan

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Krople wody dodają różom urody .
Miałabym jeszcze roślinki na obsadzenie hektara i zawsze można by coś dokupić .......
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42388
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Ale Ci się pięknie roślinki odwdzięczają. Zdrowe jeszcze pokropione tym deszczem cudne. Floksik rzeczywiście przepiękny - pamiętasz gdzie kupiłaś? Sama bym kupiła ! Jak korytko obsadzisz to pokaż. Kiedy Ty to wszystko zdążyłaś nasadzić, że tak wszystko skomponowane. Jak długo to dziadkowe pole jest pod Twoją opieką ?
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8946
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

_oleander_
:D Deszcz mnie ucieszył tym razem, upał był w sobotę nieziemski.
Dokładnie. Roślinek nigdy dość. My z moim Z. powinniśmy się trzymać z dala od centrów ogrodniczych.
Ostatnia kasę potrafimy wydać, nie raz bywało, że wyciągałam Z. rośliny z koszyka w markecie i odkładałam z powrotem na półkę :;230
Wyobrażam sobie naszą działkę za parę lat, pięknie będzie, ale Tadeuszowi 48 nigdy nie dorównamy ....

Marysiu
Floks nazywa się ''Blue boy'' i kupiłam go w kapersie w Obi w Gdańskiej Matarni. k. Ikei.
Jak na pierwszy rok spora sadzonka :D
Korytko obsadzę niebawem, sporo ziemi tam pójdzie, najpierw jednak kastrę słonecznikami. :D
Zobaczymy, czy uda mi się zdobyć tyle sadzonek cynii.
Marysiu dziadkowego pola nie uprawiamy na razie, jest to jakby łąka z której korzystają krowy pani sołtysowej za inspektem.
Za łąką na której są też stare czereśnie i szpaler śliwek przy drodze jest pole z białym łubinem.
Za tym polem, 300 m. w linii prostej jest działka mojego Z. 1, 4 ha.
Jest ogrodzona siatka leśną, na części nieogrodzonej jest facelia.
Zbyszek uprawia ja od 4 lat. Początkowo postawił altankę , posadził kilkadziesiąt lip. sporo drzew i krzewów owocowych, ale z powodu pszczół nie miał czasu się zbytnio nimi zajmować.
Ja pojawiłam się na działce w listopadzie 2010 r.
Jeszcze zdążyliśmy posadzić cebulki ale w bliższej pasiece.
Tak więc jestem tam drugi sezon w zasadzie.
A już moje rabatki zajmują większa powierzchnię niż stary ogródek sopocki :D
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42388
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Niesamowite , że za dwa sezony ogród tak zagospodarowany, piękna sprawa te pszczoły i macie własny miód? szkoda że nie mieszkam bliżej, u nas chleb masło miód i jest co jeść, a dzięki temu że pracowałam całe lata na leśnictwie to miody miałam prawdziwe. Ale pasja rozwija się dzięki temu , że oboje ją realizujecie. Już sobie wyobrażam za kilka lat... Czy macie zamiar osiąść na stałe w tym miejscu? czy tylko z doskoku?
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8946
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Marysiu
Napisz mi na pw. proszę, gdzie jedziesz nad morze , czytałam w Twoim wątku, dobrze zrozumiałam ?
Dzięki :D
Miodzik mamy swój oczywiście, sporo gatunków, wszystkie pyszne. :D
Praca w leśnictwie - super !
Marysiu, mamy zamiar osiąść w siedlisku na stałe, syn musi jednak dostać się na studia przynajmniej.
Czyli jeszcze dwa lata. Po za tym interesy w mieście i tak będziemy często jeżdzić do Trójmiasta.
Dom dziadka nie nadaje się, aby mieszkać w nim cały rok, musimy wybudować drugi. :D :roll:
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42388
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Nie to Maja jedzie ja zostaje z moimi kurkami i całym zwierzyńcem o ogrodzie nie wspomnę. Pracowałam na Wydziale Leśnym w Krakowie. Jak Wam się już uda osiąść na pewno będziecie tam szczęśliwi , bo miejsce wygląda na piękne, a Wasze zainteresowania mogą być zrealizowane, nie wspomnę że już będzie wszystko zagospodarowane tylko domek wybudować, ale jak się chce....Czego Wam z całego serca życzę!
Awatar użytkownika
pelagia72
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8946
Od: 2 mar 2009, o 21:09
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Ogród Pelagii cz.3

Post »

Marysiu
Dziękuję za ciepłe słowa i pozytywną energię ;:196
Już jesteśmy szczęśliwi ,jak tam przebywamy. :D
To miejsce ma swoją magię, mimo, że jest to koniec świata, nawet sklepu nie ma.
Marzenia się spełniają, trzeba mocno chcieć, no i znależć osobę o podobnych zainteresowaniach. :D
Oboje marzyliśmy o mieszkaniu na wsi i spokoju.
Domek powstanie w miejscu stodoły, może część materiałów wykorzystamy.

;:114

Na razie mam dwa karłowe słoneczniki , więcej nie udało mi się zdobyć.
W drewnianym pojemniku posadzę z tyłu moje, wysokie, wykopane z gruntu, jeszcze jakieś słonecznikopodobne ;:3


Obrazek
Na razie czekają na balkonie ;:3

Obrazek
Czosnki w rozkwicie.

Obrazek
Na razie tylko czarne koraliki zawiązały owoce.
Te białe plamy na liściach to resztki wapna, czy innego cementu , którym pochlapałam szyby, przez szpary dostało się na liście.

Obrazek
Ogórki.

Obrazek
Ten już pożarty :;230

Obrazek
Jeszcze moja różanka.

Obrazek
Ten biały, wystający materiał, to folia, która jest tymczasowo zamiast kory. :oops:

Obrazek
Na koniec biała rabata, jakoś to ujęcie mnie ujęło...
"Krewnych daje nam los. Przyjaciół wybieramy sami"
Moje linki
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”