Henryk - moje kaktusy i sukulenty 8

[aga_zgaga]

Piękne kocie ogony! Aż mi się zachciało.... one też mają tą zaletę chyba, że można postawić wyżej i nie zajmują miejsca innym kaktusom, hm.. ale najpierw poczytam, pooglądam

[Pio1986]

Niesamowite, że jeszcze kwitną rośliny. Może będzie jeszcze cieplej? Wspaniałe hybrydy Hildewintera

[DAK]

No właśnie - nie tylko kaktusy, hoje, ale przecież my lubimy różne zielone. ;)
Ale mimo wszystko serce podbiła mi Hildewintera, szczególnie ta długowłosa blondynka.
Chyba się nie mylę, ale twoja żona chyba zajmowała się pięknymi fiołkami.
Ja nie mogę przejść obok zieleniny obojętnie i każdą bidą się zajmę. W domu nie ma na to miejsca, ale w pracy to mam najbardziej zazielenioną salę i mnóstwo rekonwalescentów.

[Rynio2]

Henryku oglądałem twoją Hildewinterię. Ja mam podobną roślinę, ale kwiaty rurkowe nigdy się nie otworzyły, chociaż kwitną obficie. Ja moją roślinę nazywam Cleistocactus smaragdifloris, bo jak dobrze pamiętam to dawno temu z nasion o takiej nazwie ją uzyskałem. Czy to nie są te same rośliny.

[hen_s]

Mieczysław, Barbara, Aga, Piotr, Danuta, Ryszard - dziękuję za odwiedziny.

barbra13 napisał(a):
(...) Cyrtomium falcatum w doskonałej formie . Mnie się nie udawała uprawa tej paproci w bloku

I stąd duma o której pisałem...

aga_zgaga napisał(a):
Hildewintera (...) one też mają tą zaletę chyba, że można postawić wyżej i nie zajmują miejsca innym kaktusom

Tak, tylko tam mam jeszcze troszkę miejsca - stąd min. moje nimi zainteresowanie.

Pio1986 napisał(a):
Niesamowite, że jeszcze kwitną rośliny. Może będzie jeszcze cieplej?

Akurat hildewintery kwitną wciąż i wciąż praktycznie od początku lata. Dziś jest na nich również kilka kwiatów...
A co do ciepła to przecież zimno nie jest, ot, u mnie 14-15 stopni. Będzie dużo chłodniej a i to nie zamierzam zbierać roślin do ostatniego weekendu października kiedy zwyczajowo zamykam szklarnię i sezon.

DAK napisał(a):
Chyba się nie mylę, ale twoja żona chyba zajmowała się pięknymi fiołkami.

Dokładnie - zajmowała. W czasie przeszłym.
Niestety miejsca zabrakło na parapetach domowych dla wszystkich chciejstw i fiołki musiały ustąpić hojom które jakoś się bardziej spodobały...

Rynio2 napisał(a):
oglądałem twoją Hildewinterię. Ja mam podobną roślinę, ale kwiaty rurkowe nigdy się nie otworzyły, chociaż kwitną obficie. Ja moją roślinę nazywam Cleistocactus smaragdifloris, bo jak dobrze pamiętam to dawno temu z nasion o takiej nazwie ją uzyskałem. Czy to nie są te same rośliny.

Cleistocactus smaragdiflorus (literówka w nazwie) to inna roślina, inaczej wygląda i kwitnie.
Twoja szczerze pisząc nieco inny niż typowy, być może jakaś forma czy varieta tego gatunku - nie znam się na nich i nie powiem na pewno.
W każdym razie poszukuję form zwisających hildewintery, tylko takie mnie interesują.

[PiotrAPD]

Hildewintery wspaniałe. Wszystkie bez wyjątku
Ale H. colademononis jest nie tylko wspaniała ale i najpiękniejsza

[barbra13]

.Cytuj:
DAK napisał(a):
Chyba się nie mylę, ale twoja żona chyba zajmowała się pięknymi fiołkami.

Dokładnie - zajmowała. W czasie przeszłym.
Niestety miejsca zabrakło na parapetach domowych dla wszystkich chciejstw i fiołki musiały ustąpić hojom które jakoś się bardziej spodobały...

Szkoda, przeglądałam kiedyś Twoje stare wątki, piękne były te fiołki .

[hen_s]

Cóż, wszystkiego mieć nie można bo... się nie mieści (chęci by były, oczywiście).
Za to hoje mają się dobrze chociaż przez to że trudne do ustawienia fotek mam niewiele...

[wisnia897]

Mnie szczególnie zachwyciła Pereskia. Jak się ją uprawia, jak sukulenty? Ograniczam ostatnio liczebność roślin w domu, ale dla tej panny chyba będę musiała wiosną zrobić wyjątek...

[emerald]

Hildewintera polonica jest od dawna na mojej liście. U Ciebie wszystko dobrze rośnie

[hen_s]

Dziękuję.

wisnia897 napisał(a):
Mnie szczególnie zachwyciła Pereskia. Jak się ją uprawia, jak sukulenty?

U mnie ta pereskia rośnie bez problemów od lat. Posadziłem ją kiedyś w przepuszczalną ziemię i zapomniałem - jak zresztą o większości swoich roślin.
Podlewam rzadko, zasilam jeszcze rzadziej - kwiatów w ciągu sezonu jest często kilkadziesiąt. Polecam każdemu.

[Alicja125]

Witaj Henryku dawno mnie tu nie było i miałam co oglądać masz piękne te kwiaty zwłaszcza pereskia taka niespotykana kwiaty ma śliczne. Pozdrawiam.

[Emi22]

Również dawno nie gościłam na forum, a tu znowu same ciekawostki oglądam
I kolorowo i rozmaicie!!
Ładne kwiatki

Nie widziałam jeszcze kwitnącej Hildewintery colademononis.
Ach! Kocie ogony zachwycają!
Pozdrawiam ciepło

[hen_s]

Dziękuję.

Niestety kwiatów u mnie coraz mniej i zdjęć już praktycznie nie robię więc od dzisiaj fotki będą tylko wspomnieniowe. Na szczęście jest ich jeszcze dużo.
Ponieważ jednak jestem akurat w chronicznym dużym niedoczasie i nie daję rady bywać tutaj dłużej i częściej to na początek daję to co jest w katalogu na początku czyli kilka gymnokalicji na literę A...

Gymnocalycium ambatoense Miroflores, Catamarca


Gymnocalycium anisitsii Strigl


Gymnocalycium acorrugatum San Augustin


Gymnocalycium acorrugatum LF 141


Gymnocalycium amerhauseri Las Tres Cascadas, Cordoba, Argentina


Gymnocalycium amerhauseri STO 229

[Akwelan_2009]

Henryku - piękne kwiaty w "spokojnych" kolorach na wypielęgnowanych roślinach - piękne wspomnienie ciepłych poranków, bo dzisiaj u mnie "ktoś pomalował" dachy samochodów na delikatną biel.