Widzę siewki mają się coraz lepiej..Oczar będzie czarował, ciemierniki tez pokażą swoje piękno..No wiosna nareszcie!!
Małe-wielkie szczęście...cz2
- aagaaz
- 1000p

- Posty: 1774
- Od: 7 maja 2011, o 10:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bydgoszcz
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Widzę siewki mają się coraz lepiej..Oczar będzie czarował, ciemierniki tez pokażą swoje piękno..No wiosna nareszcie!!
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Ewo, dzisiaj przed południem, aż żal było do pracy jechać. Ależ bym poszalała z sekatorem i grabiami
Teraz mżawka.
Agnieszko, to preludium do wiosny. Zaczęło się dziać. Już za momencik... będziemy codziennie zaskakiwani nowymi kolorami, formami i zapachami
.
Teraz mżawka.
Agnieszko, to preludium do wiosny. Zaczęło się dziać. Już za momencik... będziemy codziennie zaskakiwani nowymi kolorami, formami i zapachami
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Jeśli jutro będzie równie ładnie, zrobię zdjęcia. Znalazłam pierwiosnki, które siałam w zeszłym roku i posadziłam nieco zbyt wcześnie w gruncie
Trochę przydusiły je starsze rośliny, więc nabrałam przekonania, że nic z tego. Jednak teraz jest łyso, więc rozetki całkiem dobrze widać. Siałam wyniosły i omszony. Zgrabię resztki liści forsycji, może jest ich więcej 
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Koniecznie pokaż, co tam w ogrodzie.
Może w okolicach tych małych siewek nie majstruj za bardzo. Listki z forsycji to dla nich na razie schronienie i pierzynka. Nie wiadomo jak się rozwinie temat pogody w marcu. Coś tam znowu słychać o mrozach w przyszłym tygodniu
Mam nadzieję na sobotnie działania w ogrodzie, bo wcześniej nie ma szans
Może w okolicach tych małych siewek nie majstruj za bardzo. Listki z forsycji to dla nich na razie schronienie i pierzynka. Nie wiadomo jak się rozwinie temat pogody w marcu. Coś tam znowu słychać o mrozach w przyszłym tygodniu
Mam nadzieję na sobotnie działania w ogrodzie, bo wcześniej nie ma szans
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Justynko
, jakie miłe oznaki wiosny
Aż się człowiekowi do pracy iść nie chce, tak by się wzięło za prace ogrodowe.
Też liczę na sobotę.
Oby tylko była pogoda "ogrodowa".

Aż się człowiekowi do pracy iść nie chce, tak by się wzięło za prace ogrodowe.
Też liczę na sobotę.
Oby tylko była pogoda "ogrodowa".
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Mamy marzec
Piekna wiosna
u mnie przebiśniegi ani myślą ,wystawiły noski i czekają
Oczar coraz bardziej czaruje ...jakie on potrzbuje warunki
Ciemierniki tak mi sie podobaja ,ale one chyba mnie nie lubią ....
Moje pomidorki skiełkowały i dmuszek jajowaty też
Lobelia sie obija
Zwierzaki macie cudne i domowe i te dzikie ..ptactwo w waszych rejonach ,aż sie chce posłuchac ich świergotu !!!
Justysiu dasz radę na czas zrobić wszystko... w sobote ma być pięknie
Dzisiaj u mnie od rana pada ,ale mnie to cieszy
Spłukuje pozimowe brudy .
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę
Piekna wiosna
Moje pomidorki skiełkowały i dmuszek jajowaty też
Zwierzaki macie cudne i domowe i te dzikie ..ptactwo w waszych rejonach ,aż sie chce posłuchac ich świergotu !!!
Justysiu dasz radę na czas zrobić wszystko... w sobote ma być pięknie
Pozdrawiam serdecznie i miłego dnia życzę
marzenia się spełniają! Dana
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Krysiu, witaj
. Mamy marzec
Te maluch radują oczy i serducho. Zawsze podziwiam ich siłę.
Jak mi się wczoraj nie chciało wsiadać do samochodu
, gdy pomyślałam ile można by zrobić w ogrodzie.
Ale mus, to mus. Sobota ma być ładna. M sprawdzał prognozy. W nocy przymrozki, ale dzień pogodny. Oby
Miłego dnia życzę
Danuś, jesteś moim pierwszym marcowym gościem
Skowronek-ranny ptaszek z ciebie
Podejrzewam, że mój oczar to pośredni Dana
(nie miał kartki, ale tak został zdiagnozowany).
"Oczar pośredni (H. x intermedia) jest mieszańcem oczaru japońskiego i miekkowłosego, dorastającym do wysokości 4 metrów.
Idealnym miejscem pod uprawę oczarów są stanowiska przy ścieżkach, patiach, czy domach. W tych miejscach staną się, bowiem prawdziwą, zwracającą uwagę ozdobą. Żółte odmiany oczarów ślicznie wyglądają posadzone na tle zimozielonych iglaków, z kolei pomarańczowe i czerwone najlepiej prezentują się posadzone w większej odległości od innych roślin. Najobficiej kwitną, bowiem posadzone na otwartej przestrzeni.
Oczary preferują stanowisko osłonięte od wiatru, słoneczne lub półcieniste. Lubią też dobrze zdrenowaną glebę, taką w której nie ma zastojów wody."
Mój rośnie w okolicach wrzosowych, niedaleko orzecha. Ma dobrą glebę i słoneczne stanowisko (południe). Chroni go od wiatrów żywopłot z berberysów.
Przyrasta bardzo wolno, ok 20cm rocznie.
Pięknie się przebarwia jesienią.
Ciemierniki potrzebują trochę cienia w sezonie i zasadowe stanowisko.
Dobrze im pod krzewami liściastymi.
Pomidory i trawki będę siała pierwszy raz. Dostałam wczoraj ziemię, o której pisała Iga.
U nas też mgliście i szaro.
Z sobotą wiążę spore nadzieje, ale czy się uda, to się okaże
Pozdrawiam


Te maluch radują oczy i serducho. Zawsze podziwiam ich siłę.
Jak mi się wczoraj nie chciało wsiadać do samochodu
Ale mus, to mus. Sobota ma być ładna. M sprawdzał prognozy. W nocy przymrozki, ale dzień pogodny. Oby
Miłego dnia życzę
Danuś, jesteś moim pierwszym marcowym gościem
Podejrzewam, że mój oczar to pośredni Dana
"Oczar pośredni (H. x intermedia) jest mieszańcem oczaru japońskiego i miekkowłosego, dorastającym do wysokości 4 metrów.
Idealnym miejscem pod uprawę oczarów są stanowiska przy ścieżkach, patiach, czy domach. W tych miejscach staną się, bowiem prawdziwą, zwracającą uwagę ozdobą. Żółte odmiany oczarów ślicznie wyglądają posadzone na tle zimozielonych iglaków, z kolei pomarańczowe i czerwone najlepiej prezentują się posadzone w większej odległości od innych roślin. Najobficiej kwitną, bowiem posadzone na otwartej przestrzeni.
Oczary preferują stanowisko osłonięte od wiatru, słoneczne lub półcieniste. Lubią też dobrze zdrenowaną glebę, taką w której nie ma zastojów wody."
Mój rośnie w okolicach wrzosowych, niedaleko orzecha. Ma dobrą glebę i słoneczne stanowisko (południe). Chroni go od wiatrów żywopłot z berberysów.
Przyrasta bardzo wolno, ok 20cm rocznie.
Pięknie się przebarwia jesienią.
Ciemierniki potrzebują trochę cienia w sezonie i zasadowe stanowisko.
Dobrze im pod krzewami liściastymi.
Pomidory i trawki będę siała pierwszy raz. Dostałam wczoraj ziemię, o której pisała Iga.
U nas też mgliście i szaro.
Z sobotą wiążę spore nadzieje, ale czy się uda, to się okaże
Pozdrawiam


Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- sosna1
- 500p

- Posty: 672
- Od: 23 mar 2010, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Mazury
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Jak miło popatrzeć na piękne wiosenne zdjęcia 
- Jagodka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5401
- Od: 24 sty 2011, o 22:03
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Justynko , witaj marcowo
.
Siedzę u Ciebie w ogrodzie , podczytuję , ale jakoś jestem do niczego . Mgliście , mżawka siępi , a wokół szaro , by nie powiedzieć ,że brunatnie .
Oczarował mnie Twój oczar
..., już dwa lata , jak przeglądam ofertę szkółek , ale tej odmiany nie widziałam , a jest interesująca . Oczar wirginijski też ciekawy , ale rzadziej spotykana w ogrodach jest odmiana ' Diana ' , ta , która rośnie u Ciebie .
Twój ciemiernik - trochę
i kwiaty ukażą swoje piękno , a mój niger- z białymi , rozwiniętymi kwiatami całkowicie zbrązowiał
.
Mam wrażenie , jakoby u Ciebie był podgrzewany ogród - masz już pierwsze symptomy wiosny
.
Zauważyłam dwie sztuki kandelabrowego pierwiosnka , vialii ma siedem , a Golden Lace pięć . I tak się cieszę , jak dziecko
.
A co u Ciebie w kwestii primul ?
Buziaczki
i ściskanka
.
Siedzę u Ciebie w ogrodzie , podczytuję , ale jakoś jestem do niczego . Mgliście , mżawka siępi , a wokół szaro , by nie powiedzieć ,że brunatnie .
Oczarował mnie Twój oczar
Twój ciemiernik - trochę
Mam wrażenie , jakoby u Ciebie był podgrzewany ogród - masz już pierwsze symptomy wiosny
Zauważyłam dwie sztuki kandelabrowego pierwiosnka , vialii ma siedem , a Golden Lace pięć . I tak się cieszę , jak dziecko
A co u Ciebie w kwestii primul ?
Buziaczki
Pozdrawiam i zapraszam serdecznie na wirtualny spacer - Jagódka
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
Spis moich wątków Wątek aktualny- część 6
Wątek sprzedażowy Moje tęsknoty ...malowane czesanką , pisane piórem ...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Zosiu, zdjęcia przedwiosenne. Jest w nich dużo optymizmu
Jak mnie te maluszki cieszą
. Oglądam je rano i gdy wracam z pracy i buzia mi się sama śmieje.
(Sąsiedzi mają pewnie ubaw
)
A co mi tam
Jagódko, mam nadzieję, że ten stan przejściowy
Wyjdzie słonko i zaraz będzie lepiej.
Oczar kupiłam w mojej ulubionej szkółce w Kościerzynie. Może będę tam w sobotę, rozejrzę się.
Kosztował chyba 12-15 zł i nie była to 15cm sadzonka. Spektakularnych przyrostów nie ma, ale powolutku idzie w górę.
W ubiegłym roku śnieg połamał mu gałązki
Ciemierniki (2 białe i 1 bordowy i kilkanaście sadzonek-forumowych prezentów) mają się dobrze, kilka liści do wycięcia, ale kwiaty będą.
Nawet w 'ciemiernikowie' małe sadzonki mają jakieś zgrubienia. Może kwiaty? Jestem ciekawa co z nich będzie.
Mój ogród tak jak większość, o tej porze szary i nieco smętny.
Widać wszystkie brudy i prowizorki. A te kwitnące maluchy, to takie energetyczne elementy
.
Prymulki żyją. najlepiej i najliczniej wszedł Black, dwa pozostałe symbolicznie po kilka siewek . Viola się nie pokazał.
Mam jeszcze jedną paczuszkę kandelabrowego, ząbkowanego i wczoraj dokupiłam violi. Posieję jeszcze raz w specjalne podłoże. Może tu jest skucha?
Przetacznik i złocień -też wydały kilka maleństw. Lobelia jakieś słabiutkie-wykładają się i giną
Dlaczego?
Posieję jeszcze pomidory
Pierwszy raz
Miłego wieczoru
Jeszcze jutro i już sobota
Tak wygląda Double Delight w różnych odsłonach.

Jak mnie te maluszki cieszą
(Sąsiedzi mają pewnie ubaw
A co mi tam
Jagódko, mam nadzieję, że ten stan przejściowy
Wyjdzie słonko i zaraz będzie lepiej.
Oczar kupiłam w mojej ulubionej szkółce w Kościerzynie. Może będę tam w sobotę, rozejrzę się.
Kosztował chyba 12-15 zł i nie była to 15cm sadzonka. Spektakularnych przyrostów nie ma, ale powolutku idzie w górę.
W ubiegłym roku śnieg połamał mu gałązki
Ciemierniki (2 białe i 1 bordowy i kilkanaście sadzonek-forumowych prezentów) mają się dobrze, kilka liści do wycięcia, ale kwiaty będą.
Nawet w 'ciemiernikowie' małe sadzonki mają jakieś zgrubienia. Może kwiaty? Jestem ciekawa co z nich będzie.
Mój ogród tak jak większość, o tej porze szary i nieco smętny.
Widać wszystkie brudy i prowizorki. A te kwitnące maluchy, to takie energetyczne elementy
Prymulki żyją. najlepiej i najliczniej wszedł Black, dwa pozostałe symbolicznie po kilka siewek . Viola się nie pokazał.
Mam jeszcze jedną paczuszkę kandelabrowego, ząbkowanego i wczoraj dokupiłam violi. Posieję jeszcze raz w specjalne podłoże. Może tu jest skucha?
Przetacznik i złocień -też wydały kilka maleństw. Lobelia jakieś słabiutkie-wykładają się i giną
Posieję jeszcze pomidory
Miłego wieczoru
Jeszcze jutro i już sobota
Tak wygląda Double Delight w różnych odsłonach.

Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Justynko, najpiękniejsza w pączkach 
- Sure
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3527
- Od: 5 lip 2010, o 21:03
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: północ
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Mnie też najbardziej w tej wersji się spodobała!
Justynko, przejrzałam kilka zaległych stron, widzę, pooglądałam pomysły na ozdoby świąteczne. Podziwiam, ze masz takie talenty. To na pewno daje większą radość, jeśli zrobi się ozdoby samemu. Nawet ja, pomimo braku czasu i może też talentu, wyprodukowałam sobie w zeszłym roku sznurkowe bombki na choinkę ;)
Justynko, przejrzałam kilka zaległych stron, widzę, pooglądałam pomysły na ozdoby świąteczne. Podziwiam, ze masz takie talenty. To na pewno daje większą radość, jeśli zrobi się ozdoby samemu. Nawet ja, pomimo braku czasu i może też talentu, wyprodukowałam sobie w zeszłym roku sznurkowe bombki na choinkę ;)
pozdrawiam, Agata
ogród Agaty - cz.4
ogród Agaty - cz.4
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Małgosiu, w pączkach i zmrożona wygląda jak posypana cukrem
Ostatnia fotka z wczoraj
Bardzo tę różę lubię, mimo, że nie w moich kolorach. Pachnie cudnie. To u mnie terminatorka. Nic jej się nie ima.
Agato, jestem z tych, się biorą za 'rękoczyny'
. To była próba.
Mam nadzieję, że entuzjazmu starczy na cd.
Takie własnoręcznie wykonane drobiazgi dają dużo satysfakcji
Jestem pewna, że te też byś wykonała
Świetna terapia zajęciowa
Pozdrawiam
Ostatnia fotka z wczoraj
Bardzo tę różę lubię, mimo, że nie w moich kolorach. Pachnie cudnie. To u mnie terminatorka. Nic jej się nie ima.
Agato, jestem z tych, się biorą za 'rękoczyny'
Mam nadzieję, że entuzjazmu starczy na cd.
Takie własnoręcznie wykonane drobiazgi dają dużo satysfakcji
Jestem pewna, że te też byś wykonała
Pozdrawiam
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
Grazia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Też mam DD,jestem z niej bardzo zadowolona,pieknie kwitnie a jaka fotogeniczna.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Dzisiejszy dzień jakiś przygnębiający
Prognozy mało zachęcające, w dodatku zaczęło wiać. Nie lubię
Lobelie mogą być przelane. U siebie podlewam co 2-3 dni.
Lobelie mogą być przelane. U siebie podlewam co 2-3 dni.

