
Pozdrówka

No to już nie musisz jechać i poszukiwać.To chyba środek systemowy, krąży w sokach roślinnych, więc truje też żerujące owady. Muszę pojechać do ogrodniczego i sprawdzić dokładnie ulotkę.
A, bliższy opis działania środka chemicznego znaleźć można i przeczytać..... T U T A JUkładowe są wchłaniane i krążą wraz z sokami rośliny i w ten sposób penetrują każdą komórkę ; owady giną po wypiciu i zjedzeniu
Kwiat na drugim pędzie niebywale rożni się od tego. Gdybym miała przykrytą roślinę nigdy bym nie powiedziała, że rosną na tej samej orchidei.actus pisze:Dorotko ,dziekuje za tak wspaniala dedykacje.Mambo x Penang Girl jest jeszcze piekniejsza niz sie spodziewalam
![]()
![]()
.
Wszystkie kwitnienia spektakularne jak zawsze.Mnie tez od jakiegos czasu spioszki bardzo interesuja ,Chlorochilon zawsze bardzo mi sie podobal,Wine Delight cudownie pachnie i jak tu wybierac.Jestem o krok od kupienia Fredclarkeara,jeszcze sie zastanawiam ,ale raczej pekne
.Tak wiec na pewno sie zwroce do Ciebie po rady
Dziękuję bardzoKarnova pisze:Piękne kwitnienia pokazałaś. Chlorochilon i cycnodes jakie cuda gratuluję ich kwitnień. Bardzo przypadł mi do gustu tetraspis x amabilis cudne ma te kreseczki.
Podpisuję się absolutnie pod tymi słowamiArt pisze: Jak wspaniale Dorotko, że jesteś z nami