Moja mała "dżungla" - part I

[Zenia]

A ja się z grudników wyleczyłam. Takie nie dotykane jajca...... . Swego czasu mój taki wielgaśny już urósł, pąk na pąku i po jednym kwiatku na pociechę zakwitał. Na końcu wszystkie pączki zrzucił. . Tyle się nacieszyłam.

[kohleria]

Miodowa dostałaś Pw ode mnie, bo ja nie wiem czy się wysłało, czy skasowało .,
Ja dziś urobiona umysłowo po pachy .
Zajrzyj do mego wątku .
Dobranoc.

[Lidka lmw]

Zeniu ale dlaczego tak robił ? Czyżbyś śladem Agi MACAŁA ?

[mniodkowa]

Lidka dobrze powiedziane Zenia pewnie przekręcała co? i się obraził... ale żebyście słyszały jak ja dzisiaj do niego przemawiałam jak zobaczyłam te pączki chwaliłam i chwaliłam jaki kochany, jaki cudowny... Swoją drogą - Zenia - Twój grudnik jak mój hibek - po jednym, po jednym... ech

kohleria - dostałam info, że wiadomość skasowana zanim została dostarczona, więc nie dostałam a to Ty masz wątek? ej no, w stopce nie było to i nie poszłam, sorki, już podążam poszukać

Jagoda - dychu? no ja za 6 kupowałam kiedyś, w Kauflandzie teraz też po 5,99.. ale nie kupiłam, aż dziwne... Ale faktycznie, fiołków mi mało to grudnikami się zainteresowałam... ja chyba uległa jestem na kwitnienia...

Ada - tak, poczuły chłodek, Jagoda mówi, że do grudnia daleko, ale kwiatki tak wszystkie w całej Polsce to chyba się na raz nie zmówiły...? może grudzień już za tydzień? chociaż ocieplenie zapowiadali...

[Lidka lmw]

Oj dziewczyny ci wasi kwiatowi panowie coś oszczędni tylko po jednym i ...............

[AdaK]

Aga, jakie ocieplenie? U mnie w prognozie długoterminowej krecha w dół z dnia na dzień.

[Anjja]

Przybiegłam na suprise i jest ... super Aguś tak na pocieszenie Ci się należało
Ciesze się razem z Tobą

[kohleria]

Miodowa ja nie pierwszy raz wysyłałam Pw i zawsze dochodziły. Do Zeni tez nie doszła .
Tu Tobie odpisze , to żadna tajemnica, że ta kwiaciarnia , to ta na bazarze przy 1 Maja, co na wysokości multum kwiatów stoi, a obok niżej po prawej stoją te do sprzedaży. Między nimi hibki. Raczej płatki pojedyncze; żółty i pomarańczowy.
Cena chyba nie za wysoka , bo wzrostu one słusznego; 1,20 m i bardzo mocno rozgałęzione.
Chyba,ze ich już nie ma, ale długo je oglądałam.
A może sprzedawczyni gapa, nie schowała przed przymrozkami i zmarzły.
Codziennie na bazar chodzę , to się zorientuję jak sprawa wygląda .
Pozdrawiam cieplutko.
Ja wczoraj zamiast napisać , zajrzyj do Zeni, to wyprawiłam do mnie .
Ten Profesor AM , tak mi w głowie zawrócił .

[heliofitka]

Gdzie nie wejdę, tam pączki na grudniku...muszę sprawdzić swoje
Nie martw się obsesją na punkcie grudników. Teraz jest na nie sezon, więc gdzie się nie obrócisz, tam mamią Cię ze sklepowych półek ale obiecuję Ci, że obsesja minie, jak tylko zgromadzisz wszystkie kolory i wtedy spokojnie wrócisz do fiołków

[rapunzel]

mniodkowa, to wszystko przez to forum i wasze grudniki, taka byłam napalona, że jak na targu zobaczyłam babkę z grudnikami, to i dychę byłam gotowa poświęcić. Na szczęście ten drugi biały już z pączkami od innej mniej pazernej na forsę babki był za 3 zł, więc ze średniej wychodzi mi tylko trochę drożej niż w kauflandzie

[mniodkowa]

Jagoda - masz rację, tak się człowiek napatrzy na kwitnienia u innych, że też chce takie i , ja na szczęście często dam sobie w łep i nie kupuję jak cena wysoka, od razu przeliczam ile mogę mieć za to innych mniejszych kwiatuszków i wtedy wolę kupić np szczepkę jakiegoś, bo taniej, a jak sama wyhoduję to potem też mam radość tylko to ćwiczy cierpliwość jak np fiołki... Ale dobrze policzyłaś, średnio wyszło Ci ok, tamta za 10 pewnie pożałowała jeszcze i temu biedaczek nie kwitnie, ale zbierze się w sobie jak mu powiesz, że u koleżanek ładne pączki

Iwonko (heliofitka) - masz rację, faza na kalanchoe też była grudników niewiele kolorków bywa więc szybko pewnie mi przejdzie (do tego kwitną 2 razy w roku) a fiołków i skrętników odmian a odmian... A co do kolorów grudników, to mam plan stworzyć mutanta jakiegoś i chcę pomieszać kolorki w jednej doniczce... jak któraś dziewczyna.. (rany ale ja mam pamięć znów nie pamiętam która... może to TY?)

Aniu (Anjja) - ja u Ciebie też czekam na to co udało się obfocić

Ada - u mnie dziś szronu nie było może o to chodziło tym w IMGW...

Oj dziewczyny ci wasi kwiatowi panowie coś oszczędni tylko po jednym i ...............

"po maluszku... po maluszku..." haha ale za to dłużej radość mamy choć pamiętam czerwonego hibka, który mi zakwitł kiedyś 3 kwiatkami na raz... ah co to były za czasy... teraz pogniewany jakiś...

Teśka (kohleria) - ja na ten ryneczek nie chodzę, bo on czynny w godzinach mojej pracy ale na hibki się powstrzymam.. ile dam radę haha dużego tym bardziej nie mam gdzie postawić...

Ja wczoraj zamiast napisać , zajrzyj do Zeni, to wyprawiłam do mnie. Ten Profesor AM , tak mi w głowie zawrócił.

nie ma tego złego... do Zeni też zajrzę

********************
No i obsesji ciąg dalszy.... moje kochane cudeńko, wspaniały jest, pewnie rozwinie się jak wyjadę na 3 dni w weekend, ale to nic, kwiatki trzymają się na szczęście dłużej...



No i obiecałam Wiktorii któregoś dnia, że pokażę jak moja druga mała hojka carnosa puszcza się w wąsy:



Dziś już u mnie nie ma, więc zostawiam na pocieszenie

[kohleria]

Miodowa czyli moja wiadomość będzie pocieszająca . Już nie ma . Był pomarańczowy i byłam uprzejma osobiście,sobie kupić .
Tylko nie wiem jak to będzie. Cały czas był na dworze, a teraz w domu go postawię . Może po trochu go będę hartować. Trochę na balkon, trochę do domu. Żeby Słodziak pączków nie zrzucił .
Idę zażywać przyjemności przesadzania .
Pozdrawiam cieplutko.
Jak będzie Ci odpowiadał i jak dotrwa, przecież na wiosnę dam Ci szczepkę. .

[elcia1974]

Aguś u mnie też pochmurno i
Grudniki pięknie Ci się zapączkowały. Moje mnie też zachwyciły, bo mają paczki niemal na każdym listeczku.
Już nie mogę się doczekac, jak rozwiną sie pierwsze kwiatuszki.
A i muszę pochwalic Twoją śliczną Kordylinkę. Mi taką samą już dwa razy zeżarły przędziory.
No robale wstrętne. Zupełnie nie rozumiem, czemu sobie tak upatrzyły ten kwiatek i to akurat u mnie.

[Lidka lmw]

Aguś a może za mało macasz tych panów ! Ale grudniczek prześliczny toż to obsypany pączkami !! Hojka ładnie wyrośnięta PANIENEK NIE MACAJ BĘDZIE IM GŁUPIO

[mniodkowa]

A i muszę pochwalic Twoją śliczną Kordylinkę.
Mi taką samą już dwa razy zeżarły przędziory.
No robale wstrętne.
Zupełnie nie rozumiem, czemu sobie tak upatrzyły ten kwiatek i to akurat u mnie.

nawet nie wiedziałam, że lubieją kordylinki... to się baczniej przyjrzę, bo na hibiskusie te mendy wytępiałam ostatnio a stoją sobie obok siebie przecież Tym przędziorom u Ciebie musi być naprawdę idealnie, masz takie wypasione roślinki, ze nie sposób się oprzeć

PANIENEK NIE MACAJ BĘDZIE IM GŁUPIO

A wiesz jak to trudno...? muszę się przy grudnikach powstrzymywać to na kimś innym się odbija...

moja wiadomość będzie pocieszająca
Już nie ma . Był pomarańczowy i byłam uprzejma osobiście,sobie kupić

hahahahaha to jak już się spełnisz przy tym przesadzaniu to ja chętnie popatrzeć czy zajęłaś się nim jak należy no pogoda nie-letnia więc faktycznie możesz mu stopniowo fundować ciepełko, aby się nie obraził jak np u Marta80