Ogród różany nad stawem

[Georginia]

Mateusz tak jak wszyscy już wiedzą, Ty tniesz jak w Krakowie zakwitną forsycje a ja będę cięła jak zakwitną w Warszawie.

Daysy dzisiaj u mnie nieźle popadało ale teraz zapowiadają opady śniegu.Ma na chwilę wrócić zima ,ale taka lekka.Od niedzieli znowu coraz cieplej.

[ewka36jj]

Ja wstrzymuję się jeszcze z cięciem. Wolę zrobić to tydzień czy nawet dwa później, niż stracić roślinkę. Ale fakt jest faktem, że cięcie i wyrzucanie pędów wraz z nowymi listeczkami powoduje zawrót głowy i suchość ust.
Nevada - cudo nie róża! Pokaż proszę jeszcze jakieś jej zdjęcia.

[sawka]

Oj emocje narastają . Ja już też mam sekator pod ręką ... ale czekam. Myślę że forsycja wie co robi

[Georginia]

Ewcia dla Ciebie i wszystkich lubiących takie różyczki

Newada



















M.Hilling

[camellia]

Poezja.
Raj dla oczu i duszy.
Wspaniałe róże, na które nie mam miejsca, ale gdybym zakładała ogród od nowa, byłby to zakup nr 1 Obowiązkowo w duecie.

[Georginia]

Asiu tyle uroku w takich pojedynczych ,prostych kwiatkach.Ale jej siła tkwi w ilości kwiatków.Prawda

[camellia]

W ilości i wielkości kwiatów. Dwie odmiany, podwójny efekt.

[ewka36jj]

Napisałam post chwalący różyczki, ale poszedl w kosmos. Chwalę więc jeszcze raz.

[Ignis05]

Efekt takiego duetu jest powalający.
Żałuję, że najpierw kupiłam tylko Nevadę. Margaret Hilling dokupiłam dopiero, gdy przekonałam się o zaletach Nevady.
Niestety posadzić musiałam w innym kącie ogrodu, mimo, że planowałam obok. Może tak zostawię, będzie ozdobą tego innego kąta, a może jednak przesadzę ? Tylko różnica we wzroście będzie znaczna.

[mati1999]

Powalający widok !
Tylko ten łubin jakos tak nie pasuje

[daysy]

Bardzo mi brak takich widoków za oknem, teraz oglądam tylko bordowe, długie pędy jednej i drugiej.
W ubiegłym roku pierwsze kwiaty pokały się 23 maja,ciekawa jestem kiedy rozpoczną ten sezon.

[garden11]

Newada i M.Hillingcudne cudne są te róże:) Zamówiłam sobie parę takich ślepych ale te dwie pozycje dopisuję do listy zachcianek:)

[Margo2]

Jednak kulkowanie robi swoje.
Muszę namówić moja Isię na to.
Czy teraz obetniesz jej pędy, czy zostawiasz?

[Georginia]

Sławko no i zimno się zrobiło,więc chyba jeszcze poczekamy z tym cięciem.

Asiu to fakt, pasują do siebie doskonale.

Ewa na żywo piękniejsze.

Krysiu warto je posadzić obok siebie,tak jak widzisz.Szybko nadrobi ta przesadzona, a będziesz już miała zrobione tak jak chciałaś .

Mateusz łubiny kwitną też później gdy róże przekwitną.

Daysyna pewno zakwitną wcześniej.Widzę po Canary Bird ma już maleńkie pączusie.Jak dobrze pójdzie i pogoda się utrzyma to zakwitnie w marcu.

Ewa tylko sporo miejsca dla nich zostaw a najlepiej posadź na tle trawnika ,oczywiście przy zachowaniu wszelkich zasad takiego sadzenia.

Gosiu absolutnie żadnego cięcia pędów.Ma dopiero trzeci rok ,więc nawet starych nie ma do wycięcia.A skracanie nie wchodzi w grę przy tym typie róż.

[camellia]

Co takiego? Canary Bird ma już pąki kwiatowe? Na początku marca?