Ogródek Przemka cz.1

[hanka55]

Ło jasne pierońskie !
Przemuś, to szkółka ze żłobkiem będzie ?
A nie wolałes kupić 15 m ca 20zł, stalowej siatki Ledóchowskiego i zrobić tak, jak w szkółce?
Zostawiasz jeden koniec nad ziemią, resztę układasz w dołku jak rynnę,
zamykając brzegi jak rurę ( przed nornicami).
A potem, gdy wszystko przekwitnie, pociągasz ogonek siatki do góry
i...cebulki wyskakują jak ping-pongi.

[przemek1136]

Haniu myślałem o siatce dla pietruszki ale to droga zabawa. Cebulki wolę sadzić do koszyczków bo jak sadzę kilka cebul jednej odmiany to nie przemieszają się z innymi. Łatwiej też wykopać i dostosować głębokość sadzenia cebul. Ponadto mam już sporo koszyczków z poprzednich lat. Ja mam 4 rabaty cebulowe a ta będzie 5.

[saaga]

[hanka55]

Aga, piękne i imponujące - wszystkie 3 okazy.
I to się dopiero nazywa " roślina architektoniczna"
Wyobraziłam ją sobie w chusteczkowym, hihihihihihihi, pół ogródka by zajęła!
Podobnie zresztą , jak cebulkowe uprawy Przemka.
Aż się przeraziłam widząc tę hurtową ilość koszyczków.
Patrzcie, jak szybko człowiek przestraja swoje widzenie, na mikro.
A przecież 5 lat temu, jeszcze bawiłam się o 3tyś, metrowy ogródek
i skale były całkiem inne.

[przemek1136]

[basow@]

Oj,Przemku,byłeś dzisiaj na wagarach?Zamiast do szkoły - poszedłeś na kurki!!!!!!

[przemek1136]

Na kurki pojechałem z Kaziem w poniedziałek po szkole. A grzybki podarowałem pani Basi. Dzisiaj zaczęły się normalne lekcje i o grzybach nie było już mowy. Posadziłem rano sałatę i po wczesnym obiadku poszedłem do szkoły.

[giza]

Przemku, dzisiaj przyjrzałam się dokładniej krokosm.../?/ one od zewnątrz maja kolor wpadając w pomarańcz wnętrze"kielicha" jest bardziej żółte. Jeżeli takie zechcesz, nie ma problemu

[przemek1136]

Gizuniu bardzo dziękuję za gotowość podzielenia się krokosmiami ale pomarańczowe z żółtymi środkami już posiadam. Zakwitła ponownie otrzymana od Ciebie delosperma.
Roboty na działce dużo a czasu ubywa więc we wrześniu zdjęcia będą pojawiać się rzadziej.



Zeszłej jesieni postanowiłem zgrupować swoje zimowity ale nie wszystko się udało. Jak na razie nie widać odmian pełnych a jedyny biały osobnik wygląda na miniaturkę. No ale może jeszcze kilka odmian się pokaże.

[przemek1136]

[basow@]

No proszę ,u Ciebie Przemku dalej dużo kwiecia.....

Te "osikowe kołki" na wampiry???Schodzą się na Twojej działce?Mają na niej punkt zborny?

[przemek1136]

Tak sobie siedzę, przegryzam kanie i zastanawiam się: śmiać się czy płakać? Te kołeczki nie są osikowe tylko z robini akacjowej (grochodrzew biały). Jak na razie wampira ni widu ni słychu a kołeczki będą obrzeżeniem wrzosowiska bo poprzednie przegniło i spróchniało a torf z ziemią wrzosową spływają do oczka.

[giza]

Przemku, delosperma jest niesamowita. Kwitnie i kwitnie A rozrasta się niesamowicie. Ostatnio wyczytalam, że im gorzej ma tym lepiej rosnie / u mnie tak własnie ma /. W zimie zagrożeniem jest tylko nadmierna wilgoć, ale nie nalezy jej przykrywac bo zgnije, ew. daszek. U mnie pierwszą zimę przetrwała to moze i teraz sie uda. Podobno doskonale radzi sobie posadzona w żwirku!

[przemek1136]

Gizuniu ja swoje delospermy przykryję gałązkami i będzie daszek z szyby.

[giza]

Ale własnie przykrywanie gałazkami sprzyja wyginięciu, utrzymuja wilgoć.