Taka ilość to niesamowite.
Ogród Azy
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22082
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Zdążysz posadzić cebule Olgo,np. we wrześniu
Najbliższe dni powinnaś spędzić w ogrodzie odpoczywając ;:126
Przepiękne znowu widokówki zrobiłaś podczas swojej wyprawy...
Rewelacyjne.
Każdy mierzy siły na zamiary ale niewątpliwie taka wyprawa wymaga zaprawienia.
Jesteś Taterniczką pierwszej klasy i przy tym utalentowanym fotografikiem .
Artystyczne te zdjęcia,podziwiam Twoje umiejętności
ale także te taternicze.
Pozdrawiam serdecznie
K.
Najbliższe dni powinnaś spędzić w ogrodzie odpoczywając ;:126
Przepiękne znowu widokówki zrobiłaś podczas swojej wyprawy...
Rewelacyjne.
Każdy mierzy siły na zamiary ale niewątpliwie taka wyprawa wymaga zaprawienia.
Jesteś Taterniczką pierwszej klasy i przy tym utalentowanym fotografikiem .
Artystyczne te zdjęcia,podziwiam Twoje umiejętności
ale także te taternicze.
Pozdrawiam serdecznie
K.
-
Bogusia2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1222
- Od: 26 maja 2008, o 20:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Ale się nazbierało wycieczek, cudownych zdjęć i wrażeń. Gratulacje dla Klary i jej Pani
.
Gratulacje dla Pani przede wszystkim za kondycję i chęć wchodzenia na takie górskie ścieżki -nie mówię o Gęsiej Szyji
. Tak się zastanawiam jak ja wracałam z Gęsiej Szyji i wychodzi mi że jakoś busem z Zazadniej. Zawsze zaczynałam od Brzezin, przez Psią Trawke, Równeiń Waksmundzką i z Gęsiej Szyji na Rusinową Polanę. Kupno bundzu obowiązkowe i obowiązkowa wizyta w kościółku Matki Boskiej Jaworzyńskiej. I tak mi nikt nie uwierzy, że kiedyś przed paroma laty, byliśmy tam sami, powiadam sami a z kościółka dochodził cudny kobiecy spiew. Była to sobota, południe a w środku wycieczka sióstr bardzo młodych- może nowicjat - z Łodzi, które właśnie śpiewały na głosy hymny maryjne. Możesz sobie wyobrazić jakie to na nas zrobiło wrażenie. Nie chcę za to wspominać innej niedzieli, kiedy znów tam się znalazłam razem z milionem innych turystów, i głosnikami przez które odprawiane były modlitwy. Uciekałam w dół szybciej niż nadążały nieść mnie nogi.
Gratulacje dla Pani przede wszystkim za kondycję i chęć wchodzenia na takie górskie ścieżki -nie mówię o Gęsiej Szyji
Pozdrawiam i zapraszam do mojego ogrodu.
Bogusia
Bogusia
- Karo
- -Administrator Forum-.

- Posty: 22082
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Mimoza to jesień,jak u Niemena
,widuje czasem ją w ogrodach jako kpę mniejszą lub większą
ale w dużych ilościach wygląda rewelacyjnie wręcz.
No i ten cieplutki jej kolor w słońcu wydaje się aż parzyć. Nic dziwnego,że przyciąga owady.
Olgo czy nie jest uciążliwy jej zapach ?Nigdy się nie zastanawiałam nad tym aż do dziś
Szpaler Twoich floksów jest piękny ,genialny miałaś pomysł z jego utworzeniem.
Czujesz już jesienne chłód od gór?

ale w dużych ilościach wygląda rewelacyjnie wręcz.
No i ten cieplutki jej kolor w słońcu wydaje się aż parzyć. Nic dziwnego,że przyciąga owady.
Olgo czy nie jest uciążliwy jej zapach ?Nigdy się nie zastanawiałam nad tym aż do dziś
Szpaler Twoich floksów jest piękny ,genialny miałaś pomysł z jego utworzeniem.
Czujesz już jesienne chłód od gór?
- Aza
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3346
- Od: 10 lut 2008, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Zakopane
KaRo Nie czuję zapachu nawłoci, pachną natomiast floksy. Ten wał floksów to pozostałość z organizacji ogrodu jeszcze mojej Babci. Dalsza (od domu) część ogrodu to były grządki z agrestem, truskawkami i nowalijkami, na końcu każdej grządki były dwa floksy białe. Wzdłuż floksów po stronie domu był wykopany rowek odprowadzający nadmiar wody (ulica nie miała kanalizacji burzowej) Agresty niestety wyginęły, a nigdzie teraz nie mogę znaleźć takich gatunków było to 6 różnych gatunków teraz można spotkać tylko 2 tryumf biały i czerwony.
Jolu Moja nawłoć to taka jaka rosnie dziko na ugorach pod Krakowem jest dość mocno zaatakowana przez białą pleśń na liściach
W większości ją usunę , bo chcę tam posadzić cebulki tulipanów i może jakąś lilię. Ale na razie tak ładnie wygląda.
Jolu Moja nawłoć to taka jaka rosnie dziko na ugorach pod Krakowem jest dość mocno zaatakowana przez białą pleśń na liściach
W większości ją usunę , bo chcę tam posadzić cebulki tulipanów i może jakąś lilię. Ale na razie tak ładnie wygląda.















