Hortensje w moim ogrodzie cz.4

[slotys]

Ewciu, cieszę się że jesteś. Widzę że hortensje zwłaszcza bukietowe skradły wiele serc ... i dobrze bo są "sprawcami" cudnych letnich widoków. Jeżeli chodzi o ogrodowe trwam przy nich twardo z tym ,że wyprosiłam z ogrodu odmiany kapryśne a pozostawiłam pewniaki- czyli Bouqet Rose i Masja. Te sprawdzają się u mnie co rok, owszem raz mają więcej kwiatów raz trochę mniej ale zawsze cieszą oczy... dla Ciebie tegoroczne...

[Zuzia111]

Hortensje ogrodowe są piękne i w niczym nie ustępują bukietowym. . Jedyną wadą ich ...kłopotliwość z okrywaniem na zimę. . Swoich jak nie okryję, marnie kwitną. No ale coś za coś.

[MoniaK]

Już kiedyś nie mogłam się napatrzeć na Twoje hortensje, szczególnie ogrodowe, które ciężko się u mnie mają. Ale może kiedyś zaprzyjaźnię się z nimi. Widzę że kolorowo masz o każdej porze roku. Rh i azalie dodają koloru na wiosnę, kiedy to aż z utęsknieniem czeka się na pierwsze kwiaty. Chciałam jeszcze spytać, jak długo trzeba czekać na takie kępy jeżówek przedstawione na zdjęciach? Bo sama dopiero zaczynam z nimi przygodę.

[slotys]

Zuziu , hortensje ogrodowe to moja pierwsza miłość. Marzyłam o tych różowych poduchach dlatego czuję do nich sentyment. Kiedy kupowałam pierwsze krzaczki taki był ze mnie ogrodnik że nie miałam pojęcia o istnieniu bukietowych. Teraz Ogrodowe zebrałam na jedną zacienioną latem i ochronioną zimą przed mroźnym wiatrem rabatę a bukietowe mam w kilku miejscach w ogrodzie.Lubię mieć rośliny z jednego gatunku posadzone gromadnie wtedy efekt jest niesamowity . Dlatego bukietowe pierwsze egzemplarze kupowałam a wszystkie kolejne mam z własnej hodowli . Zamierzam mieć ich w każdym miejscu w ogrodzie - tak aby ogród był prawdziwie hortensjowym ogrodem.

Moniko, dziękuję że mnie odwiedzasz ...
Staram się by ogród przyciągał kolorami o każdej porze a kwasolubki jak najbardziej sprawdzają się wiosną w tej roli.
Jeżówki odmianowe mam drugi sezon, kupiłam pięknie rozrośnięte kępki więc szybko wyrosły na pokaźne krzaczki.Owszem nie obyło się bez strat. Kilka odmian straciłam po pierwszej zimie natomiast jedną chciałam podzielić wiosną i niestety uśmierciłam ją.
Wiosną będę tworzyć nową rabatę dla liliowców i zastanawiam się czy dla towarzystwa nie dosadzić im właśnie jeżówki...muszę to przemyśleć.

[Pashmina]

Liliowce to też moja miłość

[slotys]

Ewciu ja postanowiłam przesadzić wszystkie liliowce na jedną rabatę.Część odmian znam ale duża część będzie niespodzianką gdyż dwa lata temu kupiłam u Ismeny sporo siewek , które przez te dwa sezony wyrosły na spore kępki .Myślę że w nadchodzącym sezonie uraczą mnie już kwiatuchami. I właśnie zastanawiam się co posadzić im do towarzystwa żeby rabatka była ciekawa cały sezon. Myślę o jeżówkach i liliach ale jeszcze "się zobaczy".

[Zuzia111]

Jeżówki na pewno będą ładnie komponowały z liliowcami. . Jakie odstępy robiłaś sadząc liliowce . Ja zbyt małe. Zrosły się dwie kępy, mam dwa kolory w jednym. Koniecznie muszę dać im ograniczniki.

[cyma2704]

Małgosiu twoje hortensje powalają mnie na kolana, przecudne. Ogrodowym nie mogę się napatrzeć. Sadzę czosnki na każdej rabacie, ale moje gryzonie chyba o tym nie wiedzą. Zazdroszcze miejsca na rododendrony. Będzie jeszcze bardziej kolorowo wiosną. Dobrego roku w spełnianiu każdej roli życiowej.

[slotys]

Soniu, dziękuję Ci... Tobie również życzę tego co najlepsze....
Co do czosnków mam nadzieję że moje nornice nie przywykną do nich...w zeszłym sezonie pomiędzy większy busz powsadzałam też ząbki zwykłego czosnku.
Boję się trochę o hortensje ogrodowe ze względu na zapowiadane mrozy -25. Wprawdzie są zabezpieczone ale czy to wystarczy...
Na wieczór przygotuję kolejną sesję.

[slotys]

Wiem,wiem...już dawno miały być fotki. Przepraszam ale dopadła mnie okropna grypa. Teraz wróciłam już do żywych więc dla Was sesja ostróżkowa...

[Biedronka641]

Małgosiu witam w Nowym Roku.
Piękne masz ostróżki. Też kiedyś miałam ich sporo,ale wyginęły. Czy swoje odmładzasz?

[slotys]

Alu witaj... większość ostróżek mieszka u mnie dopiero trzeci rok . Jedne rosną lepiej inne trochę gorzej . Szkoda tylko ,że te odmianowe złośnice nie zawiązują nasion żeby można było je rozmnożyć na wypadek wyginięcia. Dokupiłam jeszcze do kolekcji nową pełną odmianę GREEN TWIST.

[Biedronka641]

Tak odmianowe nie zawiązują nasion. Green też mam,ale licha .Podobnie jak czerwona.

[cyma2704]

Małgosiu niech w tym roku to będzie ostatnia choroba. Tylko na ogrodowe możesz zapadać. Ostróżki oczywiście przecudne, biało- szara niesamowita. Dokupiłam jesienią ciemnofioletową, mam nadzieję, że pod śniegiem przetrwa. Dzielisz swoje? Mam trzyletnią i kusi mnie, bo już duża kępa. Pozdrawiam

[Zuzia111]

Małgosiu..piękne twoje ostróżki, zwłaszcza te podwójne odmianowe. . U mnie najzwyklejsze. Kiedyś podzieliłam dorodną kępę, co mnie podkusiło. . Nigdy więcej nie udało mi się znów takiej dochować. Czyli nie lubią być dzielone. Zdrówka życzę.