Ogród różą malowany - część II

Zdjęcia naszych ogrodów.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
nifredil
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4371
Od: 26 mar 2012, o 23:21
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi, uwielbiam tego typu podsumowania. Z podium zabłysła do mnie Eglantyne, którą mam na liście od dłuższego czasu, (głównie przez opisywany mocny zapach róż starodawnych, odporność na choroby i mrozoodporność do -29 C) wszystko było piękne aż gdzieś przeczytałam, że bardzo krótko utrzymuje kwiaty, przypala ją słońce i co za tym idzie ciężko cieszyć się jej urodą. Teraz czytam same pozytywy na jej temat... Chyba wyciągnę ją bliżej szczytu w tym moim rankingu chciejstw ;:224 Slicznie wygląda na twoich zdjęciach ;:167
Awatar użytkownika
AguJa
500p
500p
Posty: 570
Od: 28 lip 2015, o 22:57
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: LUBELSKIE

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi, wspaniałe podsumowanie! ;:138
Wszystko wynotowane i stoi w rządku do kolejnych zamówień ;)
"Gruszka" na ostatnim zdjęciu jest zjawiskowa ;:167 absolutnie wspaniała!
Podziwiam zamiłowanie i umiejętność dbania o te wspaniałe rośliny ;:215
ewazawady
500p
500p
Posty: 815
Od: 7 kwie 2011, o 14:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: południe Warszawy

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Och Elwi, masz mnie na sumieniu. ;:136
Zarwałam część nocy ale nie mogłam się oderwać od Twoich podsumowań. ;:333
A wiesz, gdzieś natrafiłam na stwierdzenie, że Rosa Belmonte, to rabatówka, która myśli, że jest wielkokwiatową. Trafne, nie ?
Moje, o ile dobrze pamiętam, mają trochę długą przerwę w kwitnieniu.
Przez Twoje zdjęcia, przed chwilą, kliknęłam dwa razy na Guernsey w F. Teraz będę się modlić, żeby u mnie nie zechciało jej się być kremową.
Pozdrawiam
Ewa
April
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7793
Od: 8 lut 2012, o 12:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowsze

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

No tak, nie chciałam wywoływać wilka z lasu i nazywać koloru liliowego trupim :;230 ale takie określenie też już słyszałam. Dalej nie zrobiło to na mnie większego wrażenia i dalej go baaardzo lubię. Może też dlatego mój dowcip jest raczej czarny i humor wisielczy jak często twierdzi mój M :wink:

Kolejne dyscypliny a ja znów nie w temacie, czyli bez finalistek ;:224

Nena (sorry za prywatę) Aniu, wiem że masz wydmę ale sądziłam, że las to ciut z boku a nie między różami, jak u mnie ;:173 Ja też mam podwyższenie pod działką w postaci łachy piaszczystej ;:306 Ciut ciemniejszy piaseczek zaczyna się 150 cm wgłąb ;:112 Wiem, bo kopię teraz wgłębnik ;:224 No MUSZĘ się do ciebie wybrać w najbliższym sezonie ;:65
Awatar użytkownika
Tolinka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1715
Od: 1 mar 2013, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Częstochowa

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

No i proszę Kordes pierwszy w rankingu ;:303 Cieszę się z ostatnich konkurencji ,bo mam wyżej wymienione damy i mogę dołączyć się do zachwytów nad nimi ;:167
Elwi pięknie je pokazałaś i opisałaś ,a za zorganizowanie Różanej Olimpiady należy ci się złoty medal Miłośnika Róż!! ;:303
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16296
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Och, jak to dobrze, że opisałaś swoje odczucia w stosunku do Lions Rose. Jakbym czytała o sobie. W efekcie wychwalania jej przez AnnaAn kupiłam 4 sztuki na szpalerek i po zakwitnięciu jej w pierwszym sezonie pomyślałam dokładnie tak samo : "jaka ona zwykła, po prostu biała". A ponieważ był to sezon pierwszy, czekam niecierpliwie, w jaki sposób objawi się ona w tym nadchodzącym. I teraz mam wielką nadzieję, że dojrzę jej piękno.
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25217
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Mam medalistki :tan
I zgadzam się w całej rozciągłości z Tobą w kwestii Gruszki. U mnie jako pierwsza łapie plamistość, trzyma w miarę krótko kwiaty, ale nie potrafię oprzeć się jej urokowi.
Cały czas marzy mi się Guernsey
Liczę na to, że w czerwcu po odwiedzinach w F. będę ją miała. Jak nie to poczekam do jesieni
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Margo2 pisze: Liczę na to, że w czerwcu po odwiedzinach w F. będę ją miała. Jak nie to poczekam do jesieni
Ciekawe co w Waszym towarzystwie wpadnie mi w łapki. ;:306
Nie mam żadnej medalistki ;:145
Rosa Belmonte i Duchesse De Montebello plączą mi się po listach zakupowych. Uwielbiam róże o ładnie brzmiących nazwach. Dlatego mam tak mało niemieckich róż w ogrodzie ;:306
Awatar użytkownika
ewamaj66
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 21494
Od: 19 lut 2011, o 16:55
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Warmia

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Rosa Belmonte i Guernsey lądują na liście poszukiwanych :roll: Tylko nie wiem, czy wiosną uda mi się na nie trafić. Mozartowej czy Herzogin nie nabyłam w poprzednim sezonie właśnie ze względu na cenę i nieznaną wcześniej (bo niby skąd :wink: ) opinię. Natomiast posiadam wspomnianą przez Anię Diuszesę de Montebello i jest to chyba najczęściej fotografowana przeze mnie róża. Uwielbiam ją i zawsze opłakuję rzewnymi łzami jej jednokrotne kwitnienie oraz hordy mszyc, którym wyjątkowo odpowiada.
Pozdrawiam-Ewa
Spis treści ,
Mój fijoł 16
Awatar użytkownika
Ewelina7
200p
200p
Posty: 459
Od: 28 mar 2012, o 23:28
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Bielsko-Biała

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Róże Harknessa medalistkami w tej kategorii? jakoś mnie to, nie wiedzieć czemu, nie dziwi :heja

Gruss an Aachen mam od zeszłej wiosny, jeszcze nie miała szans się godnie zaprezentować, mam nadzieję, że w tym sezonie pokaże na co ją stać. Może choć trochę będzie przypominać Twoją?
Awatar użytkownika
ewka36jj
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3666
Od: 10 cze 2012, o 18:31
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Poznań

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Ale się ubawiłam, super wątek. Jeśli pozwolisz będę wpadać częściej. Masz w swojej kolekcji Lacre, czy mogłabyś wkleić kilka jej fotografii? Chciałabym móc porównać z moją NN.
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Witaj Elu super się czyta o Twoich medalistkach,u mnie wielka zima za oknem to cudowne zdjęcia są ukojeniem ,ale widzę ,że masz i piękne liliowce,czyli w ogrodzie ful wypas ,pozdrawiam :wit
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5520
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi, czy mam rozumieć, że nie będzie więcej dyscyplin? Wielka szkoda, bo za każdym razem czekałam niemal z wypiekami na twarzy na kolejne medalistki ;:108

Muszę napisać o Lions Rose...Mam nadzieję, że w drugim sezonie uwiedzie mnie zarówno urodą, obfitością kwitnienia jak i zdrowiem, bo na razie nic z tych rzeczy ;:185 Pierwsze kwitnienie to było chyba ze cztery kwiaty, w drugim może ze trzy więcej. A urodą też mnie jakoś nie powaliła. Oby w tym sezonie wreszcie pokazała, że to ja się myliłam, bo jednak zdrowie to trochę za mało.

Eglantyne jest cudna bez dwóch zdań i w pełni popieram Twój wybór ;:215 Natomiast z Guernsey mam mieszane uczucia. U mnie bardzo źle znosiła mocne słońce, co poskutkowało zbyt krótkim kwitnieniem i przypalonymi płatkami. Potem przeniosłam ją do półcienia i było trochę lepiej. Ze zdrowiem nie było źle. Zaledwie trochę niegroźnych plamek.

U Gruss an Aachen denerwuje mnie krótkie utrzymywanie kwiatów. Jak na mój gust zbyt szybko się osypują, a przerwy pomiędzy kwitnieniami są zbyt długie i w związku z tym mam ciągle niedosyt. Kwiaty ma rzeczywiście urodziwe i to ją trochę usprawiedliwia w moich oczach.

Pozostałe medalistki ;:215
Awatar użytkownika
danutab
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5172
Od: 25 gru 2008, o 23:02
Lokalizacja: Cieszyn

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi dzisiaj trochę spaceruję na forum po ogrodach,co prawda mało piszę ale zatrzymałam się u Ciebie trochę dłużej i podziwiałam twoje medalistki. Piszesz bardzo pozytywnie o Belmonte, też ją mam i muszę potwierdzić twoją opinię, również mnie bardzo zachwyca.
Pozdrawiam Danuta aktualne
Moje linki
Awatar użytkownika
majka411
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 13234
Od: 12 sie 2009, o 18:55
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa

Re: Ogród różą malowany - część II

Post »

Elwi ;:196 zrobiłaś mi całkiem niezłą niespodziankę.... :;230 poważnie zaskoczyłaś mnie zupełnie
Rose Belmonte... najbardziej elegancka róża :heja :heja no proszę a, tak mało znana ;:224
Lubię takie odkrycia ;:168 wiemy wtedy o nich więcej i pragniemy je mieć ;:196
Przyznaj się kliknęłaś sobie coś nowego do koszyczka :;230
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”