Ogród różą malowany - część II
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi, uwielbiam tego typu podsumowania. Z podium zabłysła do mnie Eglantyne, którą mam na liście od dłuższego czasu, (głównie przez opisywany mocny zapach róż starodawnych, odporność na choroby i mrozoodporność do -29 C) wszystko było piękne aż gdzieś przeczytałam, że bardzo krótko utrzymuje kwiaty, przypala ją słońce i co za tym idzie ciężko cieszyć się jej urodą. Teraz czytam same pozytywy na jej temat... Chyba wyciągnę ją bliżej szczytu w tym moim rankingu chciejstw
Slicznie wygląda na twoich zdjęciach 
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi, wspaniałe podsumowanie!
Wszystko wynotowane i stoi w rządku do kolejnych zamówień ;)
"Gruszka" na ostatnim zdjęciu jest zjawiskowa
absolutnie wspaniała!
Podziwiam zamiłowanie i umiejętność dbania o te wspaniałe rośliny
Wszystko wynotowane i stoi w rządku do kolejnych zamówień ;)
"Gruszka" na ostatnim zdjęciu jest zjawiskowa
Podziwiam zamiłowanie i umiejętność dbania o te wspaniałe rośliny
-
ewazawady
- 500p

- Posty: 815
- Od: 7 kwie 2011, o 14:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: południe Warszawy
Re: Ogród różą malowany - część II
Och Elwi, masz mnie na sumieniu.
Zarwałam część nocy ale nie mogłam się oderwać od Twoich podsumowań.
A wiesz, gdzieś natrafiłam na stwierdzenie, że Rosa Belmonte, to rabatówka, która myśli, że jest wielkokwiatową. Trafne, nie ?
Moje, o ile dobrze pamiętam, mają trochę długą przerwę w kwitnieniu.
Przez Twoje zdjęcia, przed chwilą, kliknęłam dwa razy na Guernsey w F. Teraz będę się modlić, żeby u mnie nie zechciało jej się być kremową.
Zarwałam część nocy ale nie mogłam się oderwać od Twoich podsumowań.
A wiesz, gdzieś natrafiłam na stwierdzenie, że Rosa Belmonte, to rabatówka, która myśli, że jest wielkokwiatową. Trafne, nie ?
Moje, o ile dobrze pamiętam, mają trochę długą przerwę w kwitnieniu.
Przez Twoje zdjęcia, przed chwilą, kliknęłam dwa razy na Guernsey w F. Teraz będę się modlić, żeby u mnie nie zechciało jej się być kremową.
Pozdrawiam
Ewa
Ewa
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogród różą malowany - część II
No tak, nie chciałam wywoływać wilka z lasu i nazywać koloru liliowego trupim
ale takie określenie też już słyszałam. Dalej nie zrobiło to na mnie większego wrażenia i dalej go baaardzo lubię. Może też dlatego mój dowcip jest raczej czarny i humor wisielczy jak często twierdzi mój M
Kolejne dyscypliny a ja znów nie w temacie, czyli bez finalistek
Nena (sorry za prywatę) Aniu, wiem że masz wydmę ale sądziłam, że las to ciut z boku a nie między różami, jak u mnie
Ja też mam podwyższenie pod działką w postaci łachy piaszczystej
Ciut ciemniejszy piaseczek zaczyna się 150 cm wgłąb
Wiem, bo kopię teraz wgłębnik
No MUSZĘ się do ciebie wybrać w najbliższym sezonie 
Kolejne dyscypliny a ja znów nie w temacie, czyli bez finalistek
Nena (sorry za prywatę) Aniu, wiem że masz wydmę ale sądziłam, że las to ciut z boku a nie między różami, jak u mnie
- Tolinka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1715
- Od: 1 mar 2013, o 23:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Częstochowa
Re: Ogród różą malowany - część II
No i proszę Kordes pierwszy w rankingu
Cieszę się z ostatnich konkurencji ,bo mam wyżej wymienione damy i mogę dołączyć się do zachwytów nad nimi 
Elwi pięknie je pokazałaś i opisałaś ,a za zorganizowanie Różanej Olimpiady należy ci się złoty medal Miłośnika Róż!!
Elwi pięknie je pokazałaś i opisałaś ,a za zorganizowanie Różanej Olimpiady należy ci się złoty medal Miłośnika Róż!!
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16307
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ogród różą malowany - część II
Och, jak to dobrze, że opisałaś swoje odczucia w stosunku do Lions Rose. Jakbym czytała o sobie. W efekcie wychwalania jej przez AnnaAn kupiłam 4 sztuki na szpalerek i po zakwitnięciu jej w pierwszym sezonie pomyślałam dokładnie tak samo : "jaka ona zwykła, po prostu biała". A ponieważ był to sezon pierwszy, czekam niecierpliwie, w jaki sposób objawi się ona w tym nadchodzącym. I teraz mam wielką nadzieję, że dojrzę jej piękno.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogród różą malowany - część II
Mam medalistki
I zgadzam się w całej rozciągłości z Tobą w kwestii Gruszki. U mnie jako pierwsza łapie plamistość, trzyma w miarę krótko kwiaty, ale nie potrafię oprzeć się jej urokowi.
Cały czas marzy mi się Guernsey
Liczę na to, że w czerwcu po odwiedzinach w F. będę ją miała. Jak nie to poczekam do jesieni
I zgadzam się w całej rozciągłości z Tobą w kwestii Gruszki. U mnie jako pierwsza łapie plamistość, trzyma w miarę krótko kwiaty, ale nie potrafię oprzeć się jej urokowi.
Cały czas marzy mi się Guernsey
Liczę na to, że w czerwcu po odwiedzinach w F. będę ją miała. Jak nie to poczekam do jesieni
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród różą malowany - część II
Ciekawe co w Waszym towarzystwie wpadnie mi w łapki.Margo2 pisze: Liczę na to, że w czerwcu po odwiedzinach w F. będę ją miała. Jak nie to poczekam do jesieni
Nie mam żadnej medalistki
Rosa Belmonte i Duchesse De Montebello plączą mi się po listach zakupowych. Uwielbiam róże o ładnie brzmiących nazwach. Dlatego mam tak mało niemieckich róż w ogrodzie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Ogród różą malowany - część II
Rosa Belmonte i Guernsey lądują na liście poszukiwanych
Tylko nie wiem, czy wiosną uda mi się na nie trafić. Mozartowej czy Herzogin nie nabyłam w poprzednim sezonie właśnie ze względu na cenę i nieznaną wcześniej (bo niby skąd
) opinię. Natomiast posiadam wspomnianą przez Anię Diuszesę de Montebello i jest to chyba najczęściej fotografowana przeze mnie róża. Uwielbiam ją i zawsze opłakuję rzewnymi łzami jej jednokrotne kwitnienie oraz hordy mszyc, którym wyjątkowo odpowiada.
- Ewelina7
- 200p

- Posty: 459
- Od: 28 mar 2012, o 23:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Ogród różą malowany - część II
Róże Harknessa medalistkami w tej kategorii? jakoś mnie to, nie wiedzieć czemu, nie dziwi 
Gruss an Aachen mam od zeszłej wiosny, jeszcze nie miała szans się godnie zaprezentować, mam nadzieję, że w tym sezonie pokaże na co ją stać. Może choć trochę będzie przypominać Twoją?
Gruss an Aachen mam od zeszłej wiosny, jeszcze nie miała szans się godnie zaprezentować, mam nadzieję, że w tym sezonie pokaże na co ją stać. Może choć trochę będzie przypominać Twoją?
Ewelina
Mój mały ogród...
Mój mały ogród...
- ewka36jj
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3666
- Od: 10 cze 2012, o 18:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: Ogród różą malowany - część II
Ale się ubawiłam, super wątek. Jeśli pozwolisz będę wpadać częściej. Masz w swojej kolekcji Lacre, czy mogłabyś wkleić kilka jej fotografii? Chciałabym móc porównać z moją NN.
-
koziorozec
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10594
- Od: 22 sty 2013, o 21:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
Re: Ogród różą malowany - część II
Witaj Elu super się czyta o Twoich medalistkach,u mnie wielka zima za oknem to cudowne zdjęcia są ukojeniem ,ale widzę ,że masz i piękne liliowce,czyli w ogrodzie ful wypas ,pozdrawiam 
- dorotka350
- -Moderator Forum-.

- Posty: 5520
- Od: 26 maja 2014, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi, czy mam rozumieć, że nie będzie więcej dyscyplin? Wielka szkoda, bo za każdym razem czekałam niemal z wypiekami na twarzy na kolejne medalistki
Muszę napisać o Lions Rose...Mam nadzieję, że w drugim sezonie uwiedzie mnie zarówno urodą, obfitością kwitnienia jak i zdrowiem, bo na razie nic z tych rzeczy
Pierwsze kwitnienie to było chyba ze cztery kwiaty, w drugim może ze trzy więcej. A urodą też mnie jakoś nie powaliła. Oby w tym sezonie wreszcie pokazała, że to ja się myliłam, bo jednak zdrowie to trochę za mało.
Eglantyne jest cudna bez dwóch zdań i w pełni popieram Twój wybór
Natomiast z Guernsey mam mieszane uczucia. U mnie bardzo źle znosiła mocne słońce, co poskutkowało zbyt krótkim kwitnieniem i przypalonymi płatkami. Potem przeniosłam ją do półcienia i było trochę lepiej. Ze zdrowiem nie było źle. Zaledwie trochę niegroźnych plamek.
U Gruss an Aachen denerwuje mnie krótkie utrzymywanie kwiatów. Jak na mój gust zbyt szybko się osypują, a przerwy pomiędzy kwitnieniami są zbyt długie i w związku z tym mam ciągle niedosyt. Kwiaty ma rzeczywiście urodziwe i to ją trochę usprawiedliwia w moich oczach.
Pozostałe medalistki
Muszę napisać o Lions Rose...Mam nadzieję, że w drugim sezonie uwiedzie mnie zarówno urodą, obfitością kwitnienia jak i zdrowiem, bo na razie nic z tych rzeczy
Eglantyne jest cudna bez dwóch zdań i w pełni popieram Twój wybór
U Gruss an Aachen denerwuje mnie krótkie utrzymywanie kwiatów. Jak na mój gust zbyt szybko się osypują, a przerwy pomiędzy kwitnieniami są zbyt długie i w związku z tym mam ciągle niedosyt. Kwiaty ma rzeczywiście urodziwe i to ją trochę usprawiedliwia w moich oczach.
Pozostałe medalistki
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi dzisiaj trochę spaceruję na forum po ogrodach,co prawda mało piszę ale zatrzymałam się u Ciebie trochę dłużej i podziwiałam twoje medalistki. Piszesz bardzo pozytywnie o Belmonte, też ją mam i muszę potwierdzić twoją opinię, również mnie bardzo zachwyca.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogród różą malowany - część II
Elwi
zrobiłaś mi całkiem niezłą niespodziankę....
poważnie zaskoczyłaś mnie zupełnie
Rose Belmonte... najbardziej elegancka róża
no proszę a, tak mało znana
Lubię takie odkrycia
wiemy wtedy o nich więcej i pragniemy je mieć
Przyznaj się kliknęłaś sobie coś nowego do koszyczka
Rose Belmonte... najbardziej elegancka róża
Lubię takie odkrycia
Przyznaj się kliknęłaś sobie coś nowego do koszyczka

