Zatem czas na liliowce
Ewo (ewamaj66)! Moja córcia jest poza domem do piątku. Jestem sama z Okamim

Ale jak zawsze jest co robić

Dziś jednak wolne na forum

Co do liliowców... Jesienią posadziłam znowu kilka nowych (dla mnie) odmian liliowców. To choroba, która jako pierwsza wzięła mnie na forum
Lisico! Podobno włoski producent już jest w drodze i będzie szukał powodu awarii, bo to już druga od uruchomienia tej części kolejki. Damy radę

I tak inwestycję wreszcie ruszyły w moim mieście. W ciągu 3 lat są już widoczne zmiany. A lilie na pewno dosadzę. Moją jedyna tygrysią byłam zauroczona. Tym bardziej, że zapomniałam o jej posadzeniu
Sławku! Po raz kolejny okazuje się, że mamy podobny gust. Pełne dostałam od koleżanki i na zdjęciu jakby ładniejsze były
Teresko (MamciaTerenia)! Swoje kupuję głównie od Ewy (Rozanka). I w Lilypolu. No i każdej wiosny i jesienią sadzę kilka nowych. Powoli, powoli...
Madzi (lulka)! Nie martw się. Jeszcze parę osób nie zauważyło, że mam nowy wątek

Pytasz, co ja kolekcjonuje? Jest tego trochę

Największą słabość mam do róż, floksów, lilii, liliowców, ostróżek, jeżówek, trwa, hortensji i jeszcze paru roślin

Zdjęcia ze zwierzaczkami kocham i niekiedy się uda zrobić fajne.
Dorotko (dorcia7)! Zawsze mam aparat w ogrodzie i jak tylko mam przerwę, to robię zdjęcia. 100 to minimum. A bywa więcej i to w dość krótkim czasie. Sprawia mi to wielką frajdę. Zatem moje roślinki poza pieleniem, podlewaniem, nawożeniem mają dodatkową usługę - portretowanie

Ale nie miej doła
