Ogród w dolinie część 9 - Blisko coraz bliżej ...

[MamciaTerenia]

Aniu, śliczny pokaz lilii, ale kolekcja
Ja mam dopiero kilka, chciałam dokupić ale córcia obiecała coś podrzucić

[lulka]

Aniu, w żółwim tempie doczłapałam się i ja. Kurcze szybko lecą strony. Szkoda, że dni do wiosny nieco wolniej. Zdjęcie pszczoły obierajacej kierunek pąk jest przeurocze. Kiedyś próbowałam zrobić podobne, ale wyszło marnie. Gdzie Ty mieścisz te wszystkie kolekcje róż, hortensji, lilii...co tam jeszcze kolekcjonujesz?

[dorcia7]

Mam doła prze Ciebie Aniu, a właściwie przez ilość Twoich zdjeć,chyba w tym roku M będzie pielił a ja z aparatem będę biegać

[sweety]

Zatem czas na liliowce

Ewo (ewamaj66)! Moja córcia jest poza domem do piątku. Jestem sama z Okamim Ale jak zawsze jest co robić Dziś jednak wolne na forum Co do liliowców... Jesienią posadziłam znowu kilka nowych (dla mnie) odmian liliowców. To choroba, która jako pierwsza wzięła mnie na forum



Lisico! Podobno włoski producent już jest w drodze i będzie szukał powodu awarii, bo to już druga od uruchomienia tej części kolejki. Damy radę I tak inwestycję wreszcie ruszyły w moim mieście. W ciągu 3 lat są już widoczne zmiany. A lilie na pewno dosadzę. Moją jedyna tygrysią byłam zauroczona. Tym bardziej, że zapomniałam o jej posadzeniu



Sławku! Po raz kolejny okazuje się, że mamy podobny gust. Pełne dostałam od koleżanki i na zdjęciu jakby ładniejsze były



Teresko (MamciaTerenia)! Swoje kupuję głównie od Ewy (Rozanka). I w Lilypolu. No i każdej wiosny i jesienią sadzę kilka nowych. Powoli, powoli...



Madzi (lulka)! Nie martw się. Jeszcze parę osób nie zauważyło, że mam nowy wątek Pytasz, co ja kolekcjonuje? Jest tego trochę Największą słabość mam do róż, floksów, lilii, liliowców, ostróżek, jeżówek, trwa, hortensji i jeszcze paru roślin Zdjęcia ze zwierzaczkami kocham i niekiedy się uda zrobić fajne.



Dorotko (dorcia7)! Zawsze mam aparat w ogrodzie i jak tylko mam przerwę, to robię zdjęcia. 100 to minimum. A bywa więcej i to w dość krótkim czasie. Sprawia mi to wielką frajdę. Zatem moje roślinki poza pieleniem, podlewaniem, nawożeniem mają dodatkową usługę - portretowanie Ale nie miej doła

[iwonaPM]

Oj Aniu przy Twoich umiejętnościach fotograficznych - doła można niemałego dostać a jak dochodzą do tego kwiaty

[e-genia]

Witaj Aniu widzę że prezentujesz liliowce , już za nimi tęsknię ,oby tylko ta zima im nie zaszkodziła, szczególnie nowym nabytkom .

[robaczek_Poznan]

Czekam na jeżówki
Ciężki dzień dobiega końcu, mam nadzieję, że odetchniesz...ja juź odsapnęłam..do słonecznego weekendu coraz bliżej, poza tym mrozy ustępują niżowi znad Atlantyku - będzie cieplej

[sweety]

Iwonko (IwonaPM)! Nie przesadzajmy Myślę, że jak się coś lubi robić, to wychodzi. Nie zawsze, ale często A jak się ma różnorodne kwity, jest co fotografować



Geniu (e-genia)! Jak się cieszę, że jesteś Czytałam, że pobyt w sanatorium był udany, a teraz odgruzowujesz chałupkę. Tak to jest, jak gospodyni daleko... O liliowce też się boje, bo niektóre miały przed tymi mrozami spore liście. Ale trzeba mieć nadzieję



Kasiu (robaczek_Poznan)! Poniedziałki zawsze są trudne Ale już za nami. No i faktycznie jakoś tych zapowiadanych arktycznych mrozów nie widać. Uuuuufffffffffff

[e-genia]

Aniu teraz najpierw muszę się pod kurować , bo jakieś okropne przeziębienie mnie dopadło .

[AnaAn]

Aniu, lilie też pięknie fotografujesz ? podobnie jak róże. Czekam na jeżówki (moje ulubienice), chociaż liliowce też nie są mi obojętne
Widzę, że masz bogate kolekcje tych bylin

[sweety]

Geniu! To życzę Ci zdrowia



Aniu (AnaAn)! Jeżówki planuje zaraz po liliowcach. Mam już przygotowane całe 77 zdjęć

[gracha]

Aniu to ile Ty masz hektarów ogrodu,że tyle kwiatów Ci się mieści, zdjęcia które pokazujesz przyprawiają mnie o zawrót głowy z wrażenia,wszystkie śliczne ,brak słów

[sweety]

Grażynko! Mam jakieś 9 arów i mieści się

[gracha]

Myślałam że więcej a warzywnik też masz

[sweety]

Mały, ale mam Truskawki, pietruszka, koperek, lubczyk, rzodkiewki, cebula zielona, dynia i cukinia. W tym roku planuje także rukolę i marchewkę Mercado de Paris 3. Tyle, żeby było na bieżące potrzeby