Kamienne ścieżki pod dębem Czesławem. Cz.12 - wspomnieniowa

[nena08]

Wando, od jak dawna masz Tuscany Superb
U mnie jest od roku. Zachwycona jej kolorem zamówiłam kilka kolejnych róż w kolorze fioletowym.
Byłam trochę zaskoczona małymi kwiatami..... może się rozkręci. U Ciebie chyba też nie są zbyt duże.

[Lineta]

Śliczne masz róże i pięknie komponujesz rabaty. Czy Francine Austin ma wiotkie pędy? Czy musisz ją jakoś podwiązywać, czy sama sobie radzi?

[Wanda7]

Ignis, pokazuję tutaj różyczki z czerwca. Wtedy są zdrowiutkie. Ale już podczas jesiennego kwitnienia mają tę swoją okropną plamistość i bardzo mnie to denerwuje. Jesienią oglądam w waszych wątkach piękne zdrowe kwitnienia, a u mnie wtedy marnie to wygląda, niestety. Dlatego pisałam u ciebie o chorobach.

nena08, Aniu, Tuscany Superb posadziłam dopieror ostatniej wiosny. Pięknie się rozrosła, musiałam ją otoczyć podpórkami, żeby się nie rozkładała. Jej małe kwiaty mnie nie zaskoczyły, bo już wcześniej przeczytałam na FO, że ona ma takie niewielkie. Natomiast nie spodziewałam się tak cudnego koloru. Jest obłędny, prawda? Szkoda tylko, że ta róża nie powtarza.

Lineto, angielka Francine jest różą pnącą, która nie ma czepnych narządów, więc trzeba jej pomóc. Mam ją posadzoną przy siatce i podwiązuję drucikami. Pędy właściwie nie są aż tak wiotkie, ale długie. Gdyby nie podwiązywać, leżałyby na ziemi. Obok mam ciemny powojnik Night Veil. Gdy się rozrosną, powinny tworzyć ładną parę.

[Mufka]

Wandeczko, a moja Tuscany powtarzała - słowo harcerza !
W 2012 roku posadzona wiosną zakwitła w sierpniu, a w zeszłym sezonie kwitła do samych mrozów, choć potem już nie tak obficie
Mam trzy krzaczki i wszystkie zachowywały się podobnie.

Biała różyczka Grasten wyjątkowej urody, tylko jak u niej z mrozoodpornością ?

[amba19]

Wandziu - nie dalej jak wczoraj wieczorem oglądałam u Davida Austina różę Francine Austin. Zaglądam Do ciebie i co widzę Panią Francine we własnej osobie Możesz mi powiedzieć jaką wysokość osiągnęła u Ciebie? Poszukuję róży o małych białych kwiatach, chcę ją posadzić przy takiej pergoli w kształcie łuku.

[ewamaj66]

Nie sądziłam, że Francine Austin jest aż tak długa Pewnie się okaże, że źle posadziłam, ale przecież zawsze mogę ją przesadzić

[sweety]

Tak sobie oglądam widoczki z Twojego ogród i ... Jak jeszcze raz będziesz narzekać, że z Twoim ogrodem jest coś nie tak, to osobiście przyjadę przekonać Cię, ze jest inaczej To grzech narzekać, jak się ma tak piękny ogród

[robaczek_Poznan]

Tuscany Superb ma nieprawdopodobny kolor. Cudo.
jeśli idzie o choinki, to ja zapytałam u gospodarza, który sprzedawał, bo właśnie to, co zostało leży na stosach za jego stodołą ;-) Zawsze coś im zostaje i mają problem co z tym zrobić, a nam się moze przydać Liczę, ze jednak to tylko dmuchanie na zimne, kolejne prognozy zapowiadają tylko jednocyfrowe mrozy.
Pozdrawiam serdecznie

[JSZFRED]

Wandziu jeśli ta róża nie powtarza to może to jest Tuscany ja mam taką, Superb podobno powtarza i jest niższa może Twoja ma za mało słonka do ponownego kwitnienia , u K.. powiadasz będę tam na wiosnę to zobaczę co mają i po ile, Avalon też super

[Wanda7]

Amba, Ewamaj ta Francine jest naprawdę piękniutka, kwiatki ma jak wycięte z kartonu. Piszą o niej, że można prowadzić na pnącą i ja tak wlaśnie prowadzę. Mam ją drugi rok, pędy osiągnęły mniej więcej 1,5 metra, ale na razie raczej rozbudowuje się u dołu.



Mufeczko, my kiedyś już rozmawiałyśmy o Tuscany i Tuscany Superb. Odkopałam u ciebie ten wątek. To było w czerwcu. No i doszłyśmy do wniosku, że twoje mają większe kwiaty niż Superb. A jak się zorientowałam, Superb raczej nie powtarza, a Tuscany się to zdarza. Zresztą ja mam swoją dopiero od wiosny. I tak byłam mile zaskoczona, że już się tak rozrosła. Na zdjęciu widać, że musiałam ją ująć w dwa balkoniki, żeby mi się nie rozłożyła.

JSZFRED, Asiu, kupiłam tę Tuscany Superb od Ewy-gloriadei, a więc z zaufanego i rzetelnego źródła. Zobaczymy, moja różyczka siedzi u mnie dopiero od wiosny i może jest po prostu za młoda na powtórkę. Ja zresztą słyszałam odwrotnie niż ty, to znaczy, że Superb nie powtarza. Zerknę jeszcze do netu w tej sprawie.





Sweety, ja myślę Aniu, że narzekanie na własny ogród jest miarą dążenia do postępu. Chyba nikt z nas nie może powiedzieć, że ma ogród idealny, bo inaczej nie byłby długo na tym FO, skoro nie ma nic u siebie do poprawienia czy dodania. Ja stale się uczę, a czym więcej zgłębiam temat, tyb bardziej sobie uświadamiam, jak jest głęboki i szeroki, i tym wyraźniej dostrzegam mankamenty w tym, co już mam zagospodarowane.





Robaczku, wiesz, że mnie także jakoś nie chce się wierzyć w te straszne prognozy. Nie będę już okrywać, bo i tak róże mają młode listeczki i nic by im to nie pomogło. Soki w nich krążą, tak więc przykrycie nic teraz nie zmieni.

Zakątek różany w przedogródku. Na dole Golden Cover, a z prawej pnie się Eden Rose. Chciałam tu zgromadzić tylko pastelowe kolorki.

[JLG]

Wando - popatrzeć też czy w okolicy sąsiedzi nie wyrzucają choinek ... jako śmieci...

[nena08]

Wando, widzę, że mamy Tuscany w tym samym wieku i z tego samego źródła
Również musiałam ją mocno podpierać, ale w końcu wypuściła dość mocne pędy i mimo utraty podpory po ostatnich wichurach trzyma się prosto. Bardzo bym się cieszyła, gdyby zaczęła powtarzać.
Czy Twoje róże też wypuszczają listki
CPM

[JSZFRED]

Wandziu ja mam Tuskany kupioną w Rosarium wiosną w 2008r, nigdy nie powtórzyła kwitnienia jest smukła i wysoka ale kwiatuszki jakby troszkę inne

[Wanda7]

JLG, Asiu, koło mnie raczej nie wyrzucają choinek, tylko palą nimi w kominkach. Ale do lasu mam niedaleko, tylko krótki spacerek.
nena08, o to bardzo przyjemnie mieć sadzonki z tego samego źródła i móc je porównywać! Pytasz, czy moje róże mają młode listki. No niestety, mają, i to prawie wszystkie. Bardzo mnie to martwi, bo nie wiem, co z tego wyniknie. Jak na nie patrzę, to trochę smutno mi się robi. A przecież takie listeczki zawsze sprawiały nam tyle radości wiosną.
JSZFRED, no widzisz, moja Tuscany Superb nie jest smukła, a raczej przysadzista. Więc pewnie mamy dwie różne róże. Wiosną porównamy "na żywo".

[DTJ_1]

Francine jest naprawdę piękniutka, kwiatki ma jak wycięte z kartonu. Piszą o niej, że można prowadzić na pnącą i ja tak wlaśnie prowadzę. Mam ją drugi rok, pędy osiągnęły mniej więcej 1,5 metra, ale na razie raczej rozbudowuje się u dołu- Wandziu a tą gdzie kupiłaś p- powtarza kwitnienie- marzy mi się róża biała pnąca- ale musi być wytrzymała na moje wiatry, zarazy i pielęgnację weekendową