Kaktusy początkujacego hodowcy - epti

[Phacops]

Kradzione echinopsisy będą chyba najbardziej wdzięczne że dałeś im nowy żywot

[epti]

Mam nowości
Gdzieś, w którymś z wątków przeczytałam, że w markecie na O na Radzymińskiej jest wybór kaktusów. A że zaczęłam dziś sezon skuterowy, pojechałam byłam przez całe miasto i przywiozłam, a jak!
W porównaniu z ursynowskim zdecydowanie większy wybór wszelakich roślin doniczkowych. Trafiłam na partie kwitnących M. Nabyłam.Nie dałam rady. Jak się podkarmi maszyna obrazkowa a mężowi skończy jakiś tam program sportowy to zobrazuję. Trochę je zmasakrowałam w schowku, zrobiły dziś ze mną jakieś 120 km po mieście, więc są wymęczone.

[Rejden]

Jak wiele człowiek zrobi dla swojej pasji.

[epti]

Oto, do moich różowych trojaczków od Starego, wypasiona M.Zeilmanniana tyle ze z bialymi kwiatkami ( albiflora?)

i dwie M.Elongata, maja różne ciernie



Reiden, wróciłam z przemarzniętym tyłkiem, lodowatymi łapskami i zdrętwiałą gębą, bo na skuter mam otwarty (!!!!) kask

[Martada]

Justynko ładne nowości u Ciebie.
Mi szczególnie w oko wpadły mammillaria elongata, i to obie wersje kolorystyczne.
Lubię te mamilarki, cudnie wyglądają jak już stworzą wielkie kępy czego oczywiście Ci życzę

[Rafal44]

Mam nowości. Tyle,że kradzione . Ot, takie moje małe złodziejstwo.

Podobno kradzione lepiej rosną tylko nie spodziewaj się w najbliższym czasie zaproszeń od naszych forumowiczów do obejrzenia ich kolekcji żart. Mi też raz się to zdarzyło ale to z do nich . Teraz już powago fajne te Twoje M.elongata gratuluje kwiatów moje nie kwitną a mam je z 6 lat

[hen_s]

Ładne rośliny. Też doskonała opowieść. Przeczytałem zainteresowany a i humor mi poprawiło. Czego się nie robi z do naszych ociernionych ulubieńców...

[x-Cz-a]

Fajne nowości a mammilarie to nie kłopotliwe kolczaki.
Bardzo ciepło piszesz o nich i swojej do nich słabości,gratuluję no i ta jazda po nie skuterem

[epti]

Martuś, ja M.elongata wypatrzyłam w Twoim wątku:D Od razu zachciałam. Wczoraj widziałam ze 4 wersje kolorystyczne cierni, były też z różowmi kwiatkami. Stałam nad nimi z wyjątkowo tępym wyrazem twarzy i rozdziawiona buzią, nie mogąc się zdecydować. Podnosiłam te doniczki, oglądałam, stawiałam i znów podnosiłam. Ehhh.
Rafał, te kwiaty to , niestety, nie moja zasługa. Nabyłam kwitnące, ale i tak mnie cieszą
Henryku i Ty , Mały Słodki Owocu , dziękuje za odwiedziny i miłe słowa. Wczorajsza eskapada zaowocowała - dziś skrzeczę od rana jak Stara Maciejowa po flaszce, już mnie mąż obśmiał że zachciało mi się wiatru w pysk to teraz piszczę jak świeżo skastrowany pijaczyna

Jako że wyszło słonko a ja się od rana uśmiecham głupkowato do tych moich nowych dziewuch ( nie wiem o co chodzi.. ) zrobiłam im ładniejsze portrety:
Trojaczki M.Zeilmanniana odziane w kobiecy róż:





I opita grubaska w dziewiczej bieli:



I kozie bobki:

[hen_s]

Kozie co??

Dla mnie to całkiem ładne rośliny...

Ciekawie się robi u Ciebie na wątku, lubię tu zaglądać.

[Martada]

Justynko powrotu głosu naturalnego życzę
A mamilarki pięknie Ci się opalają, tylko pamiętaj o ewentualnych filtrach dla nich no bo jak wiadomo taki niderland jeden z drugim to mało odporny na nadmiar uv być może

[epti]

No to ten tydzień pięknie się zakończy
Kultywując klasyczny podział ról Stary ( Mąż znaczy się ) zszedł na parking dłubać coś w kosiarce ( tak nazywamy nasz skuter, całe 2KM z okładem hłe, hłe, hłe ) a ja, jako przykładna samica zajęłam się domowym ogniskiem.
Męzuś wraca po kilku godzinach, lekko umorusany, i coś burczy o zmianie oleju , gaźniku i jeszcze inne dziwne słowa, które natychmiast wyrzuciłam z pamięci. Zrozumiałam za to kilka słów kluczy: "zakupy", "obok był Obi", "kupiłem ci"
patrzę z zaciekawieniem a ten mój brudasek wyciąga dwie małe doniczki i mówi " no skoro ci się tak te mammamije podobają to masz jeszcze te dwie"

edit2 ( dziękuje Piotrze):Mammillaria duwei


edit2 ( dziękuje Piotrze):Mammillaria marksiana


Jeszcze ich nie zidentyfikowałam

He!
Miałam nie kupować więcej kaktusów, absolutnie żadnych . Wiem, że mam słaba silną wolę i wczoraj się złamałam, ale jak dziś dostałam to się chyba nie liczy?
Przy okazji mam pytanie - czy ja te opite ( wstrętne chlejusy) mogę przesadzić czy poczekać aż przeschną? Bo z tej nowej piątki dziewczyn dwie są zdrowo zmoczone.

[Rejden]

Mammillaria duwei
Mammillaria marksiana
Nie przesadzaj jak są mokre, poczekaj kilka dni.

[hen_s]

Jak na marketowce mammamije wspaniałe!

Opis okoliczności w których do Ciebie trafiły również...

[epti]

Henryczku, są czaderskie!!!Ta M.duwei to najbardziej mi do gustu przypadła. Bo tak sobie myślę,że kwiatki kwiatkami ( krowie placki mają spektakularne kwitnienia, lobivki też, echinopsiski to bija rekordy ) ale jako blokers przez większą część roku patrze na nie ozdobione kaktusy - i muszą być ładne. Ostatni raz tak się cieszyłam z prezentu jak dostałam rower "jubilat" na komunię Z tym rowerem to juz inna historia - zawsze byłam kurduplem i jak mi tego jubilata sprezentowali to nie mogłam jednocześnie siedzieć na siodełku i dotykać pedałów A czasy to były takie, że się nie dobierało roweru do dzieciaka tylko brało co było. A wtedy akurat był "Jubilat" ... takie "Wigry3" na ten przykład było nieco mniejsze, no ale nie dowieźli Jak ktoś pamięta te rowery to wie o czym pisze. Tera to czasy inne, jak sobie sprawialiśmy nowe rowerki to ramę xs zamówiłam ( jako że pozostałam kurduplem)