Ogródek Gosi cz. 7
Re: Ogródek Gosi cz. 7
No widzicie... właśnie o tym mówiłam
To niestety przypadłość wpisana w płeć i z tym nie da się nic zrobić
. Mówię to z pełną świadomością, bo mam trzech facetów w domu
. Są wyjątki, ale one stanowią regułę
.
Pozdrawiam, Kasia {Nie pytaj świata dokąd zmierza, bo nie daj Boże Ci odpowie[...]Co ma przeminąć, to przeminie. A co ma zranić do krwi zrani [...]}
Kawałek zielonego marzenia
Kawałek zielonego marzenia
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Gosiu moje żurawki wyglądają troszkę lepiej i już wypuszczają nowe listeczki ale ciągle nie mam czasu obciąć im tych starych liści, stanowczo za dużo mam zajęć. 
- megi1402
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2149
- Od: 1 lis 2010, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Köln
Re: Ogródek Gosi cz. 7
U mnie żurawki rosną na glinie, w tym roku dosyć ładnie przezimowały (najniższa temperatura była -18 stopni). Przy braku deszczu listki im się przykurczyły, ale kiedy tylko przygrzało słońce i popadało, zaczęły wypuszczać masę nowych liści. Teraz szykują się do kwitnienia, mają już antenki, co wydaje mi się nieco za wcześnie.
Gosiu, czy to w twoim ogrodzie widziałam powojnika o drobnych niebieskich kwiatach? Szukam jakiegoś niebieskiego który poradziłby sobie na półcienistym stanowisku.
Gosiu, czy to w twoim ogrodzie widziałam powojnika o drobnych niebieskich kwiatach? Szukam jakiegoś niebieskiego który poradziłby sobie na półcienistym stanowisku.
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Kasia, Asiu, przestałam się przejmować. Twardo stoję przy swoim
Mój niestety jest wyjątkiem jeśli chodzi o kolory.
Po prostu lubi bardziej uporządkowane ogrody, ale, że go ciągle nie ma, i to ja zajmuję się ogrodem, stwierdziłam, ze to ja też będę decydował co w nim rośnie
Maju, wiem jaki masz ogrom pracy. Ja mam kilka żurawek tylko w takim stanie. 4 przezimowały rewelacyjnie, a ze 20 odbija od korzonka. Spróbuję zrobić jak radzi Iga. Obetnę te kikuty.
Gosiu, ja z niebieskich mam Arabelkę. Ale zastanawiam się, czy Błękitny Anioł nie poradziłby sobie na takim stanowisku.
Mój niestety jest wyjątkiem jeśli chodzi o kolory.
Po prostu lubi bardziej uporządkowane ogrody, ale, że go ciągle nie ma, i to ja zajmuję się ogrodem, stwierdziłam, ze to ja też będę decydował co w nim rośnie
Maju, wiem jaki masz ogrom pracy. Ja mam kilka żurawek tylko w takim stanie. 4 przezimowały rewelacyjnie, a ze 20 odbija od korzonka. Spróbuję zrobić jak radzi Iga. Obetnę te kikuty.
Gosiu, ja z niebieskich mam Arabelkę. Ale zastanawiam się, czy Błękitny Anioł nie poradziłby sobie na takim stanowisku.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Dobrze ze mnie do zurawek nie ciagnie, to klopotu z nimi miec nie będę
Czyli ja mam wiecej meskich genow, bo kolorow nie lubie
Czyli ja mam wiecej meskich genow, bo kolorow nie lubie
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Morela zakwitła
Na stronie, gdzie sprawdzam prognozę nadają przymrozek w wtorku na środę
. Może by ją agro narzucić?

Na stronie, gdzie sprawdzam prognozę nadają przymrozek w wtorku na środę
megi1402 pisze:Szukam jakiegoś niebieskiego który poradziłby sobie na półcienistym stanowisku.
B.A. bardzo jasnoniebieski, ale u mojej Teściowej rośnie praktycznie w cieniu, bo słońce ma latem po 18. Z niebieskich najbardziej podoba mi się Lasurstren, na stronie Clematisa piszą, że na każdą wystawę.Margo2 pisze:zastanawiam się, czy Błękitny Anioł nie poradziłby sobie na takim stanowisku.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Co to rośnie taki brązowo-czerwony krzaczek z domkiem ślimaczka pod nim? to azalia japońska bo niezbyt wyraźnie wiedzę? Nie umiem przekopiować tu zdjęcia żeby się odnieść do niego 
-
Tamaryszek
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2749
- Od: 13 lip 2009, o 20:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Cześć Gosiu! Piszesz,ze różnie wyglądają Twoje żurawki po zimie, które są w najlepszym stanie? U mnie Southern Comfort.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Ja się bardzo cieszę, że deszcz pada, bo nie będzie przymrozków. Właśnie pokazują pogodę na noc, u Ciebie +1 C.
Przypomniałaś mi jak latem w ubiegłym roku ciągle padał deszcz, do znudzenia. róże były wręcz zalewane, a jakoś dały sobie radę. Marzy mi się czyste niebo ze słońcem i dużo kwiatów.
Przypomniałaś mi jak latem w ubiegłym roku ciągle padał deszcz, do znudzenia. róże były wręcz zalewane, a jakoś dały sobie radę. Marzy mi się czyste niebo ze słońcem i dużo kwiatów.
Re: Ogródek Gosi cz. 7
U mnie też niektóre żurawki tak wyglądają , obrywasz te kikuty i do ziemi powinny się poprzyjmować a jak dasz radę to większe kawałki wtedy będą z korzonkami 
- Józef
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2324
- Od: 26 mar 2006, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chrzanów
- Kontakt:
Re: Ogródek Gosi cz. 7
..u mnie też pada ale zapowiadają -1 na noc więc znów latanie po działce i okrywanie czego się da...a pewnie to jeszcze nie ostatni przymrozek.majka411 pisze:Ja się bardzo cieszę, że deszcz pada, bo nie będzie przymrozków. Właśnie pokazują pogodę na noc, u Ciebie +1 C.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 7
-1 i taka panika? Roślinki powinny dać sobie radę bez problemu z taką temperaturą....niedawno było -5 i nic im się nie stało..Józef pisze: ..u mnie też pada ale zapowiadają -1 na noc więc znów latanie po działce i okrywanie czego się da...a pewnie to jeszcze nie ostatni przymrozek.
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Poza tym wcale nie będzie -1C tylko najwyżej 0 C.
Mam 60 km na działkę, to bym nic innego nie robiła tylko jeździła tam i z powrotem , żeby róże okrywać.
Wychodzę z innego założenia, niech się hartują, a jak któraś nie ma ochoty to trudno.
Wiesz one naprawdę wiedzą, że muszą same zadbać o siebie.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Dokładnie Majka
Ogród to nasza rodzima dżungla - muszą sobie radzić. Hardcorowe zawody to były tydzień temu z temp. -6 na te zielone powojniki w pąkach i kwiaty magnolii, a -1... 
- Margo2
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 25228
- Od: 8 lut 2010, o 12:14
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Ogródek Gosi cz. 7
Jula, ja Ci zazdroszczę poniekąd tej powściągliwości.
Ja też mam pierwiastek męski, ale pod innym kątem.
Czasem mam taki olewczy stosunek do pewnych spraw, a szczególnie do zdania innych
No robota nie zając nie ucieknie. Chociaż z tym jestem mieszanką, bo pewnych spraw nie odkładam
Agatka, niestety nie mam tak dużej agro. Moja morelka ma już 3 metry wysokości.
Mam takie samo podejście do ogrodu jak Maja i Kasia. Co ma być to będzie.
B.A zatem pasowałby dla Gosi. Lasurstren też jest śliczny
Jola, chyba chodzi Ci o berberysa admiration. U mnie jeszcze jest mało uformowany na kulkę.
Po prostu musisz zacytować mój post i powyrzucać zdjęcia i wszystko co jest niepotrzebne.
Izuś, u mnie najlepiej przetrwały Ginger Peach, Cherry Cola i 2 nn. Twoja żurawka bardzo mi się podoba. Może ją też zakupię?
Maju, sprawdzałam pogodę. Faktycznie ma być u mnie w pobliżu 0. Mam nadzieję, że to żadnej roślince nie zaszkodzi. Chociaż morelki są bardzo delikatne. Tobie to faktycznie byłoby trudno jeździć za każdym razem.
Tak w zeszłym roku cały lipiec padało. Za to potem była do jesieni totalna susza. Przynajmniej u mnie. W tym roku zapowiadają więcej ładnych dni. mam nadzieję, że się to sprawdzi.
Beatko, zrobię jak radzisz. Może faktycznie zdołają się ukorzenić.
Józiu, mam nadzieję, że jednak nie bedzie tak zimno. Ja nie przykrywam niczy, Trudno, co będzie to bedzie
Kasiu, jeszcze tydzień temu roślinki były mniej zaawansowane. Teraz nawet taki przymrozek może zaszkodzić. Mam nadzieję, że w tym roku nie powtórzy się zimna Zośka z zeszłego roku.
Ja też mam pierwiastek męski, ale pod innym kątem.
Czasem mam taki olewczy stosunek do pewnych spraw, a szczególnie do zdania innych
No robota nie zając nie ucieknie. Chociaż z tym jestem mieszanką, bo pewnych spraw nie odkładam
Agatka, niestety nie mam tak dużej agro. Moja morelka ma już 3 metry wysokości.
Mam takie samo podejście do ogrodu jak Maja i Kasia. Co ma być to będzie.
B.A zatem pasowałby dla Gosi. Lasurstren też jest śliczny
Jola, chyba chodzi Ci o berberysa admiration. U mnie jeszcze jest mało uformowany na kulkę.
Po prostu musisz zacytować mój post i powyrzucać zdjęcia i wszystko co jest niepotrzebne.
Izuś, u mnie najlepiej przetrwały Ginger Peach, Cherry Cola i 2 nn. Twoja żurawka bardzo mi się podoba. Może ją też zakupię?
Maju, sprawdzałam pogodę. Faktycznie ma być u mnie w pobliżu 0. Mam nadzieję, że to żadnej roślince nie zaszkodzi. Chociaż morelki są bardzo delikatne. Tobie to faktycznie byłoby trudno jeździć za każdym razem.
Tak w zeszłym roku cały lipiec padało. Za to potem była do jesieni totalna susza. Przynajmniej u mnie. W tym roku zapowiadają więcej ładnych dni. mam nadzieję, że się to sprawdzi.
Beatko, zrobię jak radzisz. Może faktycznie zdołają się ukorzenić.
Józiu, mam nadzieję, że jednak nie bedzie tak zimno. Ja nie przykrywam niczy, Trudno, co będzie to bedzie
Kasiu, jeszcze tydzień temu roślinki były mniej zaawansowane. Teraz nawet taki przymrozek może zaszkodzić. Mam nadzieję, że w tym roku nie powtórzy się zimna Zośka z zeszłego roku.



