Zbieranina Wiśni

[Rafal44]

Ach Dzięki czyli wyglada na to ze stosujesz podobna filozofie i technike jak ja z tym ze u Ciebie kwitnie a u mnie nie

[brombiel]

Moniko taki kaktusik...kwitnący w lutym to skarb...kwiatek piękny

[wisnia897]

Czołem Dziękuję wszystkim za wizyty

Słońca u mnie nie ma, otwieranie pąków idzie baaardzo powoli. Ale już jest:


Pochmurno u mnie i pada deszcz, więc dorzucę jeszcze kilka kolorowych wspomnień na pocieszenie:

[barbra13]

Piękne kwiaty . Widzę, że cereus z lampą robiony, u Ciebie też kwitnie tylko przez kilka godzin w nocy?
Basia

[hen_s]

Wszystkie ładne ale... parodia najładniejsza.

No i cereus, rzadko spotykany z kwiatami - rarytas!

[onectica]

Pięknie, kolorowo.... było
Pięknie, kolorowo - już niedługo - będzie

[wisnia897]

Basiu, zgadza się, kiedy cereus zaczyna otwierać pąk, nikt w domu nie śpi To zdjęcie akurat zrobiłam o 21:18. Na zdjęciu z godziny 5 rano kwiaty są już w połowie zamknięte.
Henryku, tak sobie myślałam, że Parodia nie przemknie koło Ciebie niezauważona
Lucy, już czekam z niecierpliwością na kolory, bo na razie wszędzie tylko szaro

[czarny]

O zima, zimą, a tu takie. Ten cereusowaty ślicznotka. Za często kwitnących u nas się nie spotyka tych bydlaczków.

[annaoj]

Jestem pod wrażeniem - zwłaszcza cereus mnie powalił! Masz może zdjęcie w całej okazałości - jak wielki on jest?

[wisnia897]

Za często kwitnących u nas się nie spotyka tych bydlaczków.

Rzeczywiście, swoje trzeba odczekać, zanim się kwiatu u takiego doczekamy. Mam do moich kolumnowców jakiś dziwny szacunek - może dlatego, że są starsze ode mnie ?

Asiu, wbrew pozorom sam cereus nie wyróżnia się specjalnie - ot, zwykły kolumnowiec. Część nadziemna to około 1,10m wysokości. No i jako 30-letni, doświadczony przez los starszak nie jest w całości piękny i zielony. Taki o (po lewej):


Powiem Wam jeszcze, na co czekam w tym roku u kolumnowych. Powinien zakwitnąć inny cereus, C. validus. Jak dotąd kwitnął co odliczone dwa lata, więc wypada mu w tym roku pokazać kwiatka. W zeszłym roku zakwitnął też Pilosocereus (prawdopodobnie)leucocephalus, ale się skubaniec otworzył w czasie 42-stopniowego upału i ani myślałam wyłazić na taką patelnię po zdjęcie, więc czekam na powtórkę .

Tak w ogóle to już wiem, co będę siać wiosną: Gymnocalycium eurypleurum i sławną L. williamsii. Ostatni raz wysiewałam parę lat temu i mam mieszane uczucia. Nie wiem, co z tego będzie, ale wszelkie trzymanie kciuków mile widziane

[Phacops]

E. morricalli niezła stara sztuka.

Miałem okazja oglądać kwitnienia kolumnowców w 40 letniej kolekcji... jak to sam właściciel ich stwierdził były rozczarowujące. Tak więc dla samych kwiatów to nie ma co. Może dla kwiatów warto mieć jakieś duże Trichocerusy.... u mnie jakoś to nie bardzo chce rosnąć.

[piasek pustyni]

Na mnie możesz liczyć. Będę trzymać. Za wszelkimi wysiewami jestem jak najbardziej za!

[annaoj]

Niezłe okazy! Szacunek im się należy!

[czarny]

Śliczne badylaki

A do siewu tylko dwie pozycje? Łe, przynajmniej 30 trzeba!

[nolina]

Monika ,a ten Cleistocactus już CI kwitł? też mam takiego wielkoluda i nic jeszcze nie raczył mi pokazać...