Ankowo cz.2
- AAleksandra
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2777
- Od: 5 wrz 2009, o 10:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Ankowo cz.2
OK Aniu, przepis uzupełniony
Właśnie zabieram psinkę i syna na spacerek w poszukiwaniu czystych baldachów bzowych. Ciekawe z jakim skutkiem 
Pozdrawiam serdecznie,
moje wątki
moje wątki
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Olu, mam nadzieję że spacer był pozytywny i efektywny
Ja nazbierałam kilkadziesiąt kwiatostanów i moczą się w syropie. Jutro wstawię zdjęcia poglądowe.
Dzisiaj pogoda była łaskawa, słonecznie ale nie upalnie, wszystko odżyło po lekkim deszczu. Dzień spędziłam na kolanach, plewiąc. Końca nie widać. Ale warzywnik zaczął się przejaśniać. Posadziłam ogórki z własnej rozsady, podlałam pod folią. Potem biegałam z aparatem, żeby jeszcze za dnia złapać kolorki. Proszę bardzo
:
Najciekawiej z krzewów prezentuje się żylistek.
Zakwitły premierowo niedawne nabytki: dzwonek brzoskwiniolistny, trzykrotka i trytoma (mikrusek)



Ze starej gwardii rozkwitły skromne o tej porze miechunki,

głowienka
Liliowiec Stella d'Oro

Na tarasie pelargonie, które wyhodowałam z nasion.

W warzywniku najładniej wyglądają sałaty

Na koniec z życzeniami kolorowych snów

Dzisiaj pogoda była łaskawa, słonecznie ale nie upalnie, wszystko odżyło po lekkim deszczu. Dzień spędziłam na kolanach, plewiąc. Końca nie widać. Ale warzywnik zaczął się przejaśniać. Posadziłam ogórki z własnej rozsady, podlałam pod folią. Potem biegałam z aparatem, żeby jeszcze za dnia złapać kolorki. Proszę bardzo
Najciekawiej z krzewów prezentuje się żylistek.
Zakwitły premierowo niedawne nabytki: dzwonek brzoskwiniolistny, trzykrotka i trytoma (mikrusek)



Ze starej gwardii rozkwitły skromne o tej porze miechunki,

głowienka
Liliowiec Stella d'Oro

Na tarasie pelargonie, które wyhodowałam z nasion.

W warzywniku najładniej wyglądają sałaty

Na koniec z życzeniami kolorowych snów

- arlet3
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8013
- Od: 5 maja 2010, o 19:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Sosnowiec
Re: Ankowo cz.2
Aniu po odwiedzinach w Twoim wątku muszą być kolorowe

- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5483
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ankowo cz.2
No TAKIE zdjęcie koperku to nawet u osób, które za zieleniną nie przepadają, wywoła ślinotok
Syrop bym zrobiła, ale nie mam bzu, znaczy mam, ale mały
Syrop bym zrobiła, ale nie mam bzu, znaczy mam, ale mały
- marzanka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3910
- Od: 21 lut 2010, o 22:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Piekary Śląskie
Re: Ankowo cz.2
Miechunki skromne ale rozpychają się łokciami i nogami w kazde miejsce w ogródku .Moje też już kwitną 
- Asiula z wyspy
- 200p

- Posty: 459
- Od: 9 mar 2010, o 23:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Rybnik, obecnie Dublin
Re: Ankowo cz.2
Teraz widzę że moje miechunki to naprawdę się pochorowały, twoje już takie duże. Co ja mam zrobić z takim zawirusioną rośliną, da się ratować czy wyrzucić...
Trytomka jaka malutka a kwitnie
u mnie to rok czekałam na kwiaty 
Żylistek piękny. Mam go też ale jest jeszcze maluteńki a dzięki tobie dowiedziałam sie jego polską nazwę
Syrop z bzu to ja robiłam ale z duuużo więcej kwasku cytrynowego żeby był kwaśny(
) a dzięki temu gasi pragnienie!
30 kwiatów, 1 cytryna i 1 pomarańcza obrane ze skórki i pokrojone w plasterki, 65g kwasku cytrynowego, 900g cukru 3 litry wrzątku
Ale twój specyfik bardzo ciekawie zapowiada się jako dodatek rozgrzewający do herbaty. Zrobię oba
Trytomka jaka malutka a kwitnie
Żylistek piękny. Mam go też ale jest jeszcze maluteńki a dzięki tobie dowiedziałam sie jego polską nazwę
Syrop z bzu to ja robiłam ale z duuużo więcej kwasku cytrynowego żeby był kwaśny(
30 kwiatów, 1 cytryna i 1 pomarańcza obrane ze skórki i pokrojone w plasterki, 65g kwasku cytrynowego, 900g cukru 3 litry wrzątku
Ale twój specyfik bardzo ciekawie zapowiada się jako dodatek rozgrzewający do herbaty. Zrobię oba
Ogród to dzieło sztuki.... w trakcie tworzenia !
Mój kawałek podłogi
Mój kawałek podłogi
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Dziękuję Arletko
Dominiko -to może spacer po okolicy i coś się znajdzie
Marzankoto prawda, są niesamowicie ekspansywne. Mam je ogrodzone, żeby się zanadto nie rozłaziły
Dominiko -to może spacer po okolicy i coś się znajdzie
Marzankoto prawda, są niesamowicie ekspansywne. Mam je ogrodzone, żeby się zanadto nie rozłaziły
Re: Ankowo cz.2
Śliczne kwiatki. Glowienkę też mam - niezawodny kwiatek. Sałata - ślinka cieknie 
- dodad
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5858
- Od: 21 cze 2009, o 18:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska Gorlice
Re: Ankowo cz.2
Witaj Aniu
Przepis na syropek wpisany do kajecika. Musze wybrać się na poszukiwanie bzu. Żylistek okazały. Mój maleńki krzaczek dopiero posadzony.
Na liliowcach pełno pąków. zakwitną chyba wszystkie moje nabytki
. Niestety po zalaniu coraz więcej roślin wykazuje cechy chorobowe. Dziś muszę zasilić dolistnie nawozem powojniki.
Przepis na syropek wpisany do kajecika. Musze wybrać się na poszukiwanie bzu. Żylistek okazały. Mój maleńki krzaczek dopiero posadzony.
Na liliowcach pełno pąków. zakwitną chyba wszystkie moje nabytki
- Andzia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1594
- Od: 15 maja 2009, o 07:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska/Klucze
Re: Ankowo cz.2
Zielona-Ekologiczna Aniu, na prawdę jestem pełna podziwu dla Ciebie.
Cieszę się, że pokazałaś zdjęcie głowienki, bo mi ja przysałałaś a ja nie wiedziałam jak ona kwitnie. Wszystkie roślinki od Ciebie zresztą się przyjęły. Może troszkę marnie jeszcze rosną, bo sadzone były w ekstremalnych warunkach, ale się zbierają dzielnie.
Mam nadzieje, że dzisiejsze burze nie zrobił Ci wielkich strat, a i kurki musiały mieć niezłego stresa...
Cieszę się, że pokazałaś zdjęcie głowienki, bo mi ja przysałałaś a ja nie wiedziałam jak ona kwitnie. Wszystkie roślinki od Ciebie zresztą się przyjęły. Może troszkę marnie jeszcze rosną, bo sadzone były w ekstremalnych warunkach, ale się zbierają dzielnie.
Mam nadzieje, że dzisiejsze burze nie zrobił Ci wielkich strat, a i kurki musiały mieć niezłego stresa...
Pozdrawiam serdecznie i zapraszam, Anna
regulamin Andziu
regulamin Andziu
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Asiu, na pewno Twoja trytoma się zbierze. A co do wirusowych chorób, to są trudne - można podnosić odporność roślin, są preparaty wspomagające system obrony roślin przed patogenami, np. Grevit. Ale najpierw warto się upewnić z czym ma się do czynienia.
Izo-głowienka faktycznie nieźle się sprawuje, nawet mimo niesprzyjających warunków glebowych.
Dorotko, cieszę się że syrop z bzu zdobywa zainteresowanie. Liliowce faktycznie niedługo porozkwitają, z chęcią obejrzę Twoje śliczności. Masz rację, teraz choroby będą atakować, jest ku temu sprzyjająca pogoda.
Aniu, świetnie że roślinki dają sobie radę. Mam nadzieję że doczekasz się kwiatów. Burza szalała nad ranem, ale nie zdążyłam ocenić skutków, bo spieszyłam się do pracy
Izo-głowienka faktycznie nieźle się sprawuje, nawet mimo niesprzyjających warunków glebowych.
Dorotko, cieszę się że syrop z bzu zdobywa zainteresowanie. Liliowce faktycznie niedługo porozkwitają, z chęcią obejrzę Twoje śliczności. Masz rację, teraz choroby będą atakować, jest ku temu sprzyjająca pogoda.
Aniu, świetnie że roślinki dają sobie radę. Mam nadzieję że doczekasz się kwiatów. Burza szalała nad ranem, ale nie zdążyłam ocenić skutków, bo spieszyłam się do pracy
- aleksanderk
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7024
- Od: 13 lip 2009, o 19:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Ankowo cz.2
Witaj .Najbardziej zaciekawiły mnie miechunki,u mnie rozłażą się bez umiaru mimo ograniczenia ich miejsca zamieszkania.Czy masz jakiś niezawodny sposób, bo ja zamierzam je potraktować Roundopem.Niech giną jak są tak rozłaźliwe.Pozdrawiam.
- Zielona_Ania
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3917
- Od: 2 mar 2010, o 17:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Ankowo cz.2
Aleksandrze, u mnie na rabacie gdzie pierwotnie była posadzona miechunka wciąż pojawiają się jej wędrujące pędy. Jednak udało mi się przenieść większość na osobne miejsce, razem z miętą. Ogrodziłam je betonowymi obrzeżami z odzysku, niezbyt to ładne ale nie wyłażą. Są na skraju zagonu ziołowego, miechunka tylko do ozdoby.
Dzisiaj mokro i chłodno. Z prac ogródkowych nici. Dokończyłam robić zdjęcia do prezentacji syropu z bzu, wkleiłam całość na str. 5, pod przepisem. Słoiczek na końcu jest zeszłoroczny, bo teraz jeszcze doby brakuje do rozlania.
Poza tym sprawdziłam syrop z sosny. Gęsty, pachnący, niedługo do przelania.

Skromne kolorki:
Wielosił
Bodziszek
Pelargonia

Dzisiaj mokro i chłodno. Z prac ogródkowych nici. Dokończyłam robić zdjęcia do prezentacji syropu z bzu, wkleiłam całość na str. 5, pod przepisem. Słoiczek na końcu jest zeszłoroczny, bo teraz jeszcze doby brakuje do rozlania.
Poza tym sprawdziłam syrop z sosny. Gęsty, pachnący, niedługo do przelania.

Skromne kolorki:
Wielosił
Bodziszek
Pelargonia

Re: Ankowo cz.2
Aniu, wróciłam posłusznie do strony 5, przeczytałam przepis, no i jednej rzeczy mi brakuje... A zastosowanie? W jakim celu się tak męczyć z tym zbieraniem i całą resztą? Bo ja w ziołolecznictwie poza
jestem kiepska i nie wiem... I nie boję się tego powiedzieć 
Re: Ankowo cz.2
Aniu, jesteś dużym znawcą roślin.
Gdzie w naszym rejonie można znaleźć bodziszek cuchnący?
pozdrawiam
pozdrawiam



