Witajcie u mnie

Dziękuję wszystkim za chwilkę poświęcona moim roślinkom.
Aloes, który zgnił, podlałam dość mocno przed wyjazdem do Łeby, nie było mnie tylko 3 dni, więc to dziwne, że padł. Może mu się u mnie nie podobało?
Z moimi gruboszami jest tak, ze część jest na oknie zachodnim, a część na północnym, tylko latem wynoszę je na zewnątrz i dopiero jesienią zabieram do domu. Dzięki temu "mężnieją"

Poza tym nie robię z nimi nic specjalnego. Raczej nie lubię roślin, wokół których trzeba biegać, podlewać, nawozić, spryskiwać. Dlatego lubię kaktusy i storczyki. Nie mam na to wszystko czasu, wolę po prosty przy nich usiąść i pogadać
U mnie okna już wymienione, ale remont w pełni. Przed nami jeszcze wybieranie płytek, kolorów farb i tapet. No i sprzątania jeszcze troszkę. Jednak obiecuję, że postaram się wrzucić tu kilka aktualnych fotek moich roślin już w nowym tygodniu.