Budki dla ptaków

[magos13]

Dziś wróbelek niósł piórka do budki. Ocieplał? Słał nowe gniazdko?
Wyczyścić mu budkę w marcu?

[_fox_]

Gosiu ja ptakom pomagam wrzucając do otworu kilka kwiatostanów trzciny, są delikatne i lekko puchate.
Przed powieszeniem budki wsypałem garstkę trocin i niestety modrej się one nie spodobały i zaczęła wynosić fajnie to wyglądało jak wyrzucała z dzioba, ale w końcu została zamieszkała przez bogatki

[magos13]

Budka o której piszę jest zamieszkała od kilku lat. Co roku w marcu robię porządki, wyrzucam stare gniazdko i tak jak Ty Jacku wkładam wianuszek z wiórków albo trociny. O kwiatostanach trzciny nie pomyślałam , bo moja jeszcze nie zakwitła .
Ale jeżeli wróbelki moszczą już sobie nowe gniazdko, a ja im w marcu je wywalę, to zachowam się jak wandal .

[kefas g]

Czas już najwyższy na instalowanie domków dla ptaków, w związku z tym zwracam się do wszystkich Forumowiczów, montujcie budki lęgowe w swoich ogrodach. Jest wiele gatunków mogących gnieździć się w skrzynkach lęgowych. Są to, np. sikora bogatka i modraszka, kowalik, muchołówki, pleszka, krętogłów, szpak, pliszka siwa, gągoł i tracze, pustułka, puszczyk i puszczyk uralski, płomykówka, siniaki. Tym ptakom, które mogą korzystać ze skrzynek lęgowych możemy pomóc. Zbudujmy budkę lęgową i zawieśmy ją w swoim ogrodzie, wystarczy jedna. Nie trzeba zresztą tylko w ogrodach, można nawet na balkonie, ścianie domu itp. Jeśli Ktoś zdecyduje się na montaż polecam najpierw lekturę o budkach lęgowych; jaka skrzynka dla jakiego ptaka, bo to istotne.
pozdrawim

[benzulli]

Kiedy sikory modre wprowadzają się do gniazd? Ja mam karmnik na tarasie, a obok duża czereśnia, na czereśni (5m) wysokości powiesiłem budkę lęgową. Modraszki przylatują codziennie (przynajmniej 3 sztuki razem widzę). Jak do tej pory, jedna tylko weszła na chwile jakiś miesiąc temu, a tak to nikt tam nie zagląda (z moich obserwacji).

Budka lęgowa to typ A1, odwzorowany co do milimetra (otwór w dziupli to 28mm). Mam nadzieje, że modraszki się wprowadzą. Chyba nie będzie im to przeszkadzać, że 2 metry od gniazda znajduje się stołówka do której przylatują grubodzioby, dzwońce, sójki, rudzik, dzięcioł, bogatki, mazurki, wróble, sierpówki, kosy, kwiczoły - no i czasami nieszczęsny krogulec, no cóż, ale nie przeszkadzam mu - upolował dwie ofiary przez całą zimę.

[_Natalia_]

Chyba nie będzie im to przeszkadzać, że 2 metry od gniazda znajduje się stołówka do której przylatują grubodzioby, dzwońce, sójki, rudzik, dzięcioł, bogatki, mazurki, wróble, sierpówki, kosy, kwiczoły - no i czasami nieszczęsny krogulec, no cóż, ale nie przeszkadzam mu - upolował dwie ofiary przez całą zimę.

No właśnie... sądzę, że będzie im to przeszkadzać. Umieść budkę w jakimś spokojniejszym miejscu. Pod koniec zimy sikory zaczynają obejmować terytoria, ale do prawdziwego "wprowadzenia się", czyli do budowy gniazda, jeszcze daleko.

[benzulli]

Mam jedną budkę lęgową na czereśni wysokiej na jakieś 8 metrów. Budka jest na 5-6 metrach, lecz 2 metry obok jest karmnik zawieszony. No cóż zostawie tak jak jest, może modraszki nie pogardzą, według mnie to najodwazniejsze ptaki, podczas gdy dorzucałem na drabinie słonecznika do karmnika i to wiele razy, wszystkie ptaki odleciały - modraszka "towarzyszyła" mi na gałęzi metr obok. Drugą budkę zamierzam na palu wbić między 4 metrową gruszę. Odległość ok. 18 metrów wystarczy? Nie wiem czy też dla modraszek czy już dla bogatek? A może coś bym wykombinował dla jakiegoś kosa? Czy istnieje taka możliwość, czy ptaki ewentualnie się nie wygryzą? U mnie w zatrzęsienie kosów i kwiczołów, przylatują do karmnika na rodzynki. Proszę o poradę czy odległość ok. 15 metrów wystarczy, ewentualnie prosiłbym o jakieś towarzystwo dla modraszki.

[karpek]

Kosy dziuplakami nie są więc budki raczej nie zasiedlą. Pewnie myślałeś o szpakach.
Ornitolodzy proponują rozmieszczanie budek lęgowych co 30 metrów. Myślę, że w naszych ogrodach czy też ogródkach działkowych (działkach) - nie musimy sztywno trzymać się tych reguł.
I można spróbować wywiesić drugą budkę. Doradzałbym też inne wymiary. Lepiej jest jak do drugiej budki wprowadzi się inny gatunek ptaków. Dwa te same zapowiadają walkę. Próba np.: sikory (różne) - szpaki, może się udać. Można też zawiesić budkę półotwartą, gdzieś na murze lub pod dachem dla półdziuplaków (kopciuszek, muchołówka szara a nawet pliszka). Czasami wystarczy podwieszenie gdzieś pod okapem zwykłej deseczki - jak to jest opisane w "bliźniaczym" wątku o ptakach - i też możemy mieć lokatorów. A obserwować ich życie, to czysta przyjemność i nie każdemu jest dane...

[benzulli]

http://img845.imageshack.us/img845/8245/p2150797.jpg
http://img851.imageshack.us/img851/4472/p2150798.jpg
http://img194.imageshack.us/img194/575/p2150799.jpg
http://img195.imageshack.us/img195/2900/p2150802.jpg
http://img140.imageshack.us/img140/8666/p2150803.jpg
http://img10.imageshack.us/img10/876/p2150804.jpg
http://img821.imageshack.us/img821/8688/p2150805.jpg
http://img826.imageshack.us/img826/5025/p2150806.jpg
http://img38.imageshack.us/img38/8778/p2150808.jpg

Porobiłem zdjęcia, gdzie i jak co jest. Wspomniana grusza to ta obok foliowego namiotu. Mógłbym tam wstawić budkę półotwartą? Czy klasyczną? Przybił bym na kiju, tak aby budka była wkomponowana w liście, ale żeby kot się nie dostał. Mógłbym zrobić dla jaskółki nad oknem tam taką półkę, ale czy jakakolwiek przybędzie tutaj? Czy nie przeszkadzać będzie sąsiedztwo innych ptaków?

[Mnemozyna]

Ja w zeszłym roku zdecydowałam się na powieszenie 4 budek lęgowych na budynku, ponieważ 2 lata temu wróble i szpaki wydziobały sobie dziurę w styropianie pod wentylacją (na moich oczach). Wcześniej przez lata mieszkały wspólnie za i pod urządzeniem, ale chyba zaczęło się robić tłoczno. Kupiłam na A-l-l-e-g-r-o dwie budki typu A i dwie typu B, namalowałam na nich wzory i powiesiłam. Budki mniejsze nie znalazły znalazły lokatorów. Dla wypasionych wróbli (u mnie są wielkości gołębi) były za małe, a jak już chciały w nich zamieszkać to sikorki im nie pozwoliły. Sikorki same też nie chciały w nich mieszkać, ale broniły do nich dostępu. Zaglądały do nich kopciuszki, ale stwierdziły, że sikorki i jaskółki to nie jest dla nich towarzystwo i wybrały budkę B z innej strony budynku. Zachowanie jaskółek pominę milczeniem.

Budka ze zdjęcia została najpierw zajęta przez szpaki, po kilku dniach wróble, potem znów szpaki a potem ostatecznie wróble. Wróble siedzą w niej przez całą zimę. W tym roku chyba wymienię budki A na B, może te mniejsze znajdą uznanie w ogrodzie jakiegoś krewnego.

[benzulli]

Wróblom i szpakom nie przeszkadza to, że żyją w gromadzie. Gorzej z innymi ptakami.

[elsi]

Na jednym orzechu mam budki, jedną z małym otworem i drugą z dużym.
Tę pierwszą zasiedliły sikory modre, to bardzo sympatyczne i ruchliwe ptaszki.
Druga miała być dla dudka (rok wcześniej zaglądał do innej, zajętej),
niestety, chyba dudek się spóźnił, bo budkę zasiedliły szpaki.

[kruk123]

Witam !
Ja w tym roku też zbudowałem kilka budek dla ptaków. Większość zawiesiłem, na działce. Na razie żaden ptak z nich nie korzysta, ale mam nadzieję, że za jakis czas ktoś się nimi zainteresuje. Budki mają otwory wlotowe 25mm i 28mm.
Jedną specjalną budkę z kamerą powiesiłem na balkonie i jestem ciekawy czy jakiś ptak z niej skorzysta. Do tej pory nie było żadnego zaintereesowania.




i budka z kamerą :

[x_a-n]

kruk123

Powiększ otwór do 50mm , a na pewno doczekasz się szpaków . Przy otworze jaki teraz mają budki to może zagnieździć się sikora lub wróble . Inne ptaki gnieżdżące się w budkach na działce to rzadkość . Na sikorę to wątpię czy się doczekasz bo ona nieczęsto zasiedla budki .

[_fox_]

I zakonserwuj te surowe brzegi bo to chyba płyta mdf ? i deszczyk zrobi swoje