U mnie wszystko, w tym także orliki, kwitnie w tym roku słabiej, niż w ubiegłych latach. Najwyraźniej przewlekła susza nie pozwala roślinom rozwinąć skrzydeł... Nie padało latem ubiegłego roku, ani jesienią, ani zimą - i nie pada w dalszym ciągu. Tylko słyszę, że to tu, to tam przeszły deszcze i burze - a Kraków i okolica pozostają w dalszym ciągu suche - aż boję się myśleć, co będzie dalej...
Nie zaglądałam pod kamienie, ale mrówki pewnie są, bo widuję je w innych miejscach. Ewo, na mrówki skutecznie działa proszek do pieczenia albo soda... Pomaga też sól, cynamon lub liść laurowy - odstraszają!