Moja działka 8
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12745
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
Ależ u Ciebie kolorowo... Aż się wierzyć nie chce!
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- delosperma
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2421
- Od: 20 mar 2012, o 00:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Moja działka 8
Rekordowo dużo u Ciebie kwitnie, a Chryzantema 'Anais' faktycznie przepiękny ma kolor. 

Maria motyczką dziabnięta
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje wątki Aktualne: https://forumogrodnicze.info/viewtopic. ... 4850Wiosna" onclick="window.open(this.href);return false;
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Moja działka 8
U Ciebie wprost pełnia lata
Cebula egipska od Ciebie rozmnaża się w błyskawicznym tempie, mam już całe pudełko małych cebulek.
Za rok będzie pewnie cały worek.
Trzeba będzie znaleźć dla nich zastosowanie w kuchni

Cebula egipska od Ciebie rozmnaża się w błyskawicznym tempie, mam już całe pudełko małych cebulek.
Za rok będzie pewnie cały worek.
Trzeba będzie znaleźć dla nich zastosowanie w kuchni

- Florian Silesia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2691
- Od: 3 lip 2016, o 19:56
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jastrzębie-Zdrój
Re: Moja działka 8
Na poziomki o tej porze roku to bym się skusił 

- Maska
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 42354
- Od: 19 lut 2012, o 19:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
Lidziu u Ciebie zimno i mokro dzisiaj, a u mnie tak było wczoraj łącznie z padającym śniegiem
Miałam rok temu jedną roślinę Rudbekii nibykutnerowatej ale w tym nie wyszła
Chryzantema 'Anais' ma śliczny kolor trzymam kciuki, żeby została u Ciebie na dłużej
Lidziu miałaś chyba 3 cyklameny? czy pozostałe jeszcze nie zakwitły czy ich nie ma? Ej, Daszeńko! ptaszki zostaw w spokoju 

Miałam rok temu jedną roślinę Rudbekii nibykutnerowatej ale w tym nie wyszła



- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
Lidziu jak patrzę na te fotki to przypomina mi sie refren ... deszcz, jesienny deszcz, smutne pieśni gra... Dzięki za te mokre fotki bo i one mają swój urok 

Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 16696
- Od: 31 lip 2014, o 21:16
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Płock
Re: Moja działka 8
Dziękuję, Liduś,
z zaproszenia skorzystałam i mimo zimna zrobiło mi się ciepło na sercu i duszy pod wpływem ciepłych barw zarówno kwiatków i jesiennych listeczków.
Cieplejszej niedzieli życzę i dobrego tygodnia.
Zdrówka.


Cieplejszej niedzieli życzę i dobrego tygodnia.

Zdrówka.

Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4987
- Od: 8 lip 2014, o 15:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Blisko południa Polski
Re: Moja działka 8
W deszczu czy w słońcu najważniejsze, że jeszcze kolorowo 

Pozdrawiam Małgosia poprzednie wątki - Nasze 1500 m2; Wyznania kwiatoholiczki ;)
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
Własnymi łapkami
Nadwyżki ogrodowe
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6415
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Witam po kolejnej przerwie spowodowanej problemami, które całkowicie mnie przygniotły. Do tego dołączyły kolejne problemy z komputerem. Na razie jestem, ale nie wiem na jak długo.
Odpowiadam na Wasze najstarsze posty.
Dorotko - dorcia7 jak miło, że do mnie zaglądasz. Kwiatków już prawie wcale nie ma, bo w międzyczasie kilka razy przymroziło i zaśnieżyło. Niektóre chryzantemy jeszcze się dzielnie trzymają, a 'Anais' dopiero teraz otworzyła pąki.

Lucynko - płocczanka Daszeńka bardzo lubi obserwować ptaki, tym bardziej, że jest co oglądać. Stały bywalec, bażant przyprowadza ostatnio całą swoją rodzinę, jest tego spore stadko. Kotka nie poluje na ptaki, bo jest po prostu za gruba. Ale przed zimą musiała trochę obrosnąć tłuszczykiem, wszak tą zimną porę roku spędzi pod chmurką.
Masz rację, pory roku przeplatają się ze sobą, ale teraz już chyba zima przejmie pałeczkę.

Małgosiu - clem3 ja jeszcze nie wrzucam na luz, pracy na działce i to ciężkiej, mam jeszcze sporo. Wykorzystuję każdą chwilę, gdy nie pada deszcz, a przecież pada tak często...
Ostatnie cztery astry wycięłam w zeszłym tygodniu. Najdłużej kwitły 'Lady in Black', 'Ann Leys', savatieri i niezniszczalny 'Tiefblau Gefullt'.
Bukszpan variegata jest śliczny, szkoda tylko, że tak powoli rośnie.
Ostrej zimy na razie chyba nie będzie, bo w czasie porządkowania rabat zauważyłam, że ślimaki zagrzebały się bardzo płytko tuż pod powierzchnią ziemi. Nocami nadal jeszcze grasują, bo owoce poziomek i kwiaty pierwiosnków są świeżo obgryzione.

Ewuniu - ewarost jeszcze kilka lat temu cebula egipska (piętrowa) rzeczywiście była ciekawostką. Ja sama szukałam jej przez dłuższy czas i wierz mi, była wprost nie do zdobyci. Wreszcie, dzięki forum, udało mi się zdobyć kilka maleńkich cebulek, które mieściły się w pudełku po zapałkach. Jest to roślina niezniszczalna, u mnie rośnie wśród bylin i traktuję ją jako roślinę ozdobną. Cebulki z pierwszego i drugiego piętra pod koniec lata spadają i ukorzeniają się same przed zimą, dając nowe rośliny. To oczywiście cebula jadalna, doskonała do marynowania, ma również zastosowanie w kuchni podobnie jak cebula szalotka. Tutajznajdziesz więcej na jej temat.
Zdjęcia cebuli w okresie wzrostu mam na drugim komputerze, więc dzisiaj ich nie pokażę. W zamian zaobserwowane dwa dni temu zmiany na jodle koreańskiej 'Silberlocke'. Pozostałość po starej szyszce i nadzieja na nowe szyszeczki.

Jurku - Locutus kolory na działce skończyły się, coraz częściej, przykrywa je coś takiego zimnego i białego brr.
Ale żeby nie było tak smutno, to jeszcze kilka kolorowych obrazków sprzed dwóch dni.

Marysiu - delosperma po dwóch śnieżycach i minusowych, nocnych temperaturach tych kolorów pozostało już niewiele.
Chryzantema 'Anais' wreszcie rozkwitła (dwa pierwsze zdjęcia dzisiejszego postu).





Odpowiedzi na pozostałe posty już niebawem.
Odpowiadam na Wasze najstarsze posty.
Dorotko - dorcia7 jak miło, że do mnie zaglądasz. Kwiatków już prawie wcale nie ma, bo w międzyczasie kilka razy przymroziło i zaśnieżyło. Niektóre chryzantemy jeszcze się dzielnie trzymają, a 'Anais' dopiero teraz otworzyła pąki.


Lucynko - płocczanka Daszeńka bardzo lubi obserwować ptaki, tym bardziej, że jest co oglądać. Stały bywalec, bażant przyprowadza ostatnio całą swoją rodzinę, jest tego spore stadko. Kotka nie poluje na ptaki, bo jest po prostu za gruba. Ale przed zimą musiała trochę obrosnąć tłuszczykiem, wszak tą zimną porę roku spędzi pod chmurką.
Masz rację, pory roku przeplatają się ze sobą, ale teraz już chyba zima przejmie pałeczkę.


Małgosiu - clem3 ja jeszcze nie wrzucam na luz, pracy na działce i to ciężkiej, mam jeszcze sporo. Wykorzystuję każdą chwilę, gdy nie pada deszcz, a przecież pada tak często...
Ostatnie cztery astry wycięłam w zeszłym tygodniu. Najdłużej kwitły 'Lady in Black', 'Ann Leys', savatieri i niezniszczalny 'Tiefblau Gefullt'.
Bukszpan variegata jest śliczny, szkoda tylko, że tak powoli rośnie.
Ostrej zimy na razie chyba nie będzie, bo w czasie porządkowania rabat zauważyłam, że ślimaki zagrzebały się bardzo płytko tuż pod powierzchnią ziemi. Nocami nadal jeszcze grasują, bo owoce poziomek i kwiaty pierwiosnków są świeżo obgryzione.


Ewuniu - ewarost jeszcze kilka lat temu cebula egipska (piętrowa) rzeczywiście była ciekawostką. Ja sama szukałam jej przez dłuższy czas i wierz mi, była wprost nie do zdobyci. Wreszcie, dzięki forum, udało mi się zdobyć kilka maleńkich cebulek, które mieściły się w pudełku po zapałkach. Jest to roślina niezniszczalna, u mnie rośnie wśród bylin i traktuję ją jako roślinę ozdobną. Cebulki z pierwszego i drugiego piętra pod koniec lata spadają i ukorzeniają się same przed zimą, dając nowe rośliny. To oczywiście cebula jadalna, doskonała do marynowania, ma również zastosowanie w kuchni podobnie jak cebula szalotka. Tutajznajdziesz więcej na jej temat.
Zdjęcia cebuli w okresie wzrostu mam na drugim komputerze, więc dzisiaj ich nie pokażę. W zamian zaobserwowane dwa dni temu zmiany na jodle koreańskiej 'Silberlocke'. Pozostałość po starej szyszce i nadzieja na nowe szyszeczki.




Jurku - Locutus kolory na działce skończyły się, coraz częściej, przykrywa je coś takiego zimnego i białego brr.
Ale żeby nie było tak smutno, to jeszcze kilka kolorowych obrazków sprzed dwóch dni.








Marysiu - delosperma po dwóch śnieżycach i minusowych, nocnych temperaturach tych kolorów pozostało już niewiele.
Chryzantema 'Anais' wreszcie rozkwitła (dwa pierwsze zdjęcia dzisiejszego postu).










Odpowiedzi na pozostałe posty już niebawem.
- TerDob
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 9593
- Od: 13 sty 2008, o 17:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małogoszcz k.Kielc
Re: Moja działka 8
Lidziu zdjęcia z przed dwóch dni - to jeszcze masz fajnie
Kochana myslałam dzisiaj o Tobie czy już masz śnieżek i czy już zamknełaś działkę , przychodzę a tu jeszcze tyle kolorów
Czytam ze miałaś śnieżycę , a powiedz jak Twoje jerzyki jeszcze ich widać ? bo moje chyba śpią .
Pozdrawiam i jeszcze ciepłych dni życzę
Wygłaskaj Daszeńkę

Kochana myslałam dzisiaj o Tobie czy już masz śnieżek i czy już zamknełaś działkę , przychodzę a tu jeszcze tyle kolorów

Czytam ze miałaś śnieżycę , a powiedz jak Twoje jerzyki jeszcze ich widać ? bo moje chyba śpią .
Pozdrawiam i jeszcze ciepłych dni życzę


Wygłaskaj Daszeńkę

- ewarost
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3367
- Od: 14 gru 2010, o 18:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie/Ponidzie
- Kontakt:
Re: Moja działka 8
Lidziu dzięki za rozjaśnienie mojej niewiedzy
Bardzo fajne kolorki na Twoich rabatkach, u mnie już nic nie kwitnie... dzisiaj spadł pierwszy mokry śnieg i pobielił wszystko nawet nie zdążyłam pookrywać wszystkich róż... liczę że mrozów jeszcze nie będzie
Głaski dla Daszeńki 



Rajsko,wiejsko,sielsko...II
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
Rajsko, wiejsko, sielsko...
Chwytaj chwilę, bo tak naprawdę to istnieje tylko ona. Ewa
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4880
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moja działka 8
Ładne kolorki jeszcze sprzed 2 dni, czy u Ciebie Lidziu jeże nie czynią szkód? U mnie coś (najpewniej jeż), w różnych miejscach kopie dość głębokie dołki, nie wiem czy nie wykopał mi ładnej lilii, a inną dziurę wykorzystałam do posadzenia trzmieliny na którą nie miałam wcześniej miejsca.
- slila1
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6415
- Od: 18 maja 2009, o 19:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moja działka 8
Madziu - Madziagos z tą pełnią lata to jednak przesada, chociaż ostatnie dni, łącznie z dzisiejszym, jak na tą porę roku, były całkiem przyzwoite. Pomimo błota udało mi się na działce sporo zrobić. Miałam jeszcze zamiar wyciąć resztę powojników, ale jak zobaczyłam kwiaty i pąki, na razie wstrzymałam się.


Cebulę egipską, jeżeli nie lubisz marynowanej, możesz używać w kuchni podobnie jak szalotkę.
Irenko - adamiec niestety poranki są bardzo ciemne i na kilka godzin trzeba zapalać światło.
Ponieważ lubisz koty, to dla Ciebie Daszeńka buszująca wśród traw.


Florianie - Florian Silesia poziomek już coraz mniej, bo słońca brakuje.

Natomiast liście niektórych bluszczy potrafią zaskoczyć kolorami.


Marysiu - Maska miałam pięć cyklamenów, niestety dwa dyskowate i bluszczolistny 'Alba' straciłam, prawdopodobnie wskutek nadmiernych opadów deszczu. Z tego samego powodu nie przeżyły dwie opuncje i wiele innych roślin. Niestety klimat zmienił się na tyle, że trzeba liczyć się ze stratami.
Daszeńka przybrała nieco na wadze i pozostało jej tylko podglądanie ptaszków i jeżowych maluchów.


Ewuniu - ewarost tak, deszcz prześladuje nas nazbyt często, ale nic na to nie poradzimy. W tym roku nie przykładam się zanadto w zabezpieczanie roślin przed mrozem, ale w ochronę przed wilgocią już tak. Poszły więc w ruch okrywy plastikowe, różne daszki, szyby i butelki plastikowe. Mam nadzieję, że to coś pomoże, bo za dużo już roślin straciłam.
U Ciebie spadł pierwszy śnieg, a ja czekam już na trzeci, bo podobno w nocy ma intensywnie sypać.
Moje róże też jeszcze nie okopczykowane, ale na to na razie za ciepło.
Daszeńka dziękuje mruczeniem.
Dla Ciebie kilka deszczowo-śniegowych widoczków.




Tereniu - TerDob śnieg zawitał do mnie już dwa razy, a działki zamknąć nie zamierzam, bo co zrobiłyby beze mnie moje zwierzaczki i ptaszki. Dorosłe jeże już zasnęły, ale maluchy intensywnie żerują, nawet na śniegu widziałam ślady ich łapek. Zanoszę im dużo jedzenia, ale to widać nie wystarcza. To dobrze, że są takie uparte, bo przynajmniej jeden z nich, ten większy, ma szansę przeżyć. Pamiętasz, jak było w zeszłym roku? Dwa maluchy, które zasnęły nie przeżyły, a ten trzeci, który przychodził do miseczki przez cały styczeń, nawet podczas 20-sto stopniowych mrozów, wyrósł na pięknego i dużego jeża.
Daszeńka została wygłaskana specjalnie od Ciebie.



Olu - Bufo-bufo nigdy nie widziałam, żeby jeże kopały głębokie dołki, bo i po co? Po za tym o tej porze roku dorosłe jeże już zapadły w letarg, żerują tylko maluchy z jesiennych miotów, które nie zdążyły się wyżywić. Wątpię żeby jeż potrafił wykopać cebule lilii. Przypuszczam, że w Twoim ogrodzie grasuje jakieś inne zwierzę.
Jesienne widoczki, już tej nocy, pokryje pewnie śnieg, a więc cieszmy się nimi póki jeszcze są.







Cebulę egipską, jeżeli nie lubisz marynowanej, możesz używać w kuchni podobnie jak szalotkę.
Irenko - adamiec niestety poranki są bardzo ciemne i na kilka godzin trzeba zapalać światło.
Ponieważ lubisz koty, to dla Ciebie Daszeńka buszująca wśród traw.




Florianie - Florian Silesia poziomek już coraz mniej, bo słońca brakuje.


Natomiast liście niektórych bluszczy potrafią zaskoczyć kolorami.




Marysiu - Maska miałam pięć cyklamenów, niestety dwa dyskowate i bluszczolistny 'Alba' straciłam, prawdopodobnie wskutek nadmiernych opadów deszczu. Z tego samego powodu nie przeżyły dwie opuncje i wiele innych roślin. Niestety klimat zmienił się na tyle, że trzeba liczyć się ze stratami.
Daszeńka przybrała nieco na wadze i pozostało jej tylko podglądanie ptaszków i jeżowych maluchów.




Ewuniu - ewarost tak, deszcz prześladuje nas nazbyt często, ale nic na to nie poradzimy. W tym roku nie przykładam się zanadto w zabezpieczanie roślin przed mrozem, ale w ochronę przed wilgocią już tak. Poszły więc w ruch okrywy plastikowe, różne daszki, szyby i butelki plastikowe. Mam nadzieję, że to coś pomoże, bo za dużo już roślin straciłam.
U Ciebie spadł pierwszy śnieg, a ja czekam już na trzeci, bo podobno w nocy ma intensywnie sypać.
Moje róże też jeszcze nie okopczykowane, ale na to na razie za ciepło.
Daszeńka dziękuje mruczeniem.
Dla Ciebie kilka deszczowo-śniegowych widoczków.








Tereniu - TerDob śnieg zawitał do mnie już dwa razy, a działki zamknąć nie zamierzam, bo co zrobiłyby beze mnie moje zwierzaczki i ptaszki. Dorosłe jeże już zasnęły, ale maluchy intensywnie żerują, nawet na śniegu widziałam ślady ich łapek. Zanoszę im dużo jedzenia, ale to widać nie wystarcza. To dobrze, że są takie uparte, bo przynajmniej jeden z nich, ten większy, ma szansę przeżyć. Pamiętasz, jak było w zeszłym roku? Dwa maluchy, które zasnęły nie przeżyły, a ten trzeci, który przychodził do miseczki przez cały styczeń, nawet podczas 20-sto stopniowych mrozów, wyrósł na pięknego i dużego jeża.
Daszeńka została wygłaskana specjalnie od Ciebie.






Olu - Bufo-bufo nigdy nie widziałam, żeby jeże kopały głębokie dołki, bo i po co? Po za tym o tej porze roku dorosłe jeże już zapadły w letarg, żerują tylko maluchy z jesiennych miotów, które nie zdążyły się wyżywić. Wątpię żeby jeż potrafił wykopać cebule lilii. Przypuszczam, że w Twoim ogrodzie grasuje jakieś inne zwierzę.
Jesienne widoczki, już tej nocy, pokryje pewnie śnieg, a więc cieszmy się nimi póki jeszcze są.





