Korzonki jeżeli są brązowe i jakby mokre i puste to przegniłe, teraz obetnij te wszystkie chore jakimś ostrym zdezynfekowanym narzędziem, a następnie posyp węglem drzewnym i możesz je tak zostawić, by przeschły, a jutro włóż je do nowego podłoża i nie podlewaj przez kilka dni, by rany się zagoiły i by te pozostałe korzenie się podsuszyły, jedynie zapewnij im wysoka wilgotność wokół i możesz zrobić namiocik foliowy
Każdy falenopsis podlewaj wtedy, gdy naprawdę będzie miał sucho, kiedyś podlewałam wszystkie jednego dnia, ale to był mój wielki błąd, bo każde miało inne podłoże i inna ekspozycje na światło słoneczne plus jedne były na parapetach, gdzie pod nimi był kaloryfer, a inne stały na parapetach, gdzie kaloryfera nie ma i każdy storczyk chyba w zależności od ilości kwiatów ma inne zapotrzebowanie na wodę
zastanawiam się czy w domu ktoś z rodziny nie podlewa storczyków pod Twoja nieobecność, bo kiedyś zostawiłam teściową w moim domu i na szczęście po tym, jak wróciliśmy to zaraz zrobiłam obchód moich storczyków i okazało się, że stoją w osłonkach do połowy wypełnione wodą, bo teściowa stwierdziła, że maja za sucho i wlała pełno wody kranówy i tak zostawiła
i na nic było moje gadanie, by nie podlewała kwiatów, a specjalnie jej o tym przed wyjazdem mówiłam, bo wiem, że ona lubi jak rośliny pływają w doniczkach 
Dorotko jeżeli tak masz postawione doniczki na keramzycie to zmień to, albo wkładając je do osłonek bez dziurek albo na podstawkę tak, by dno tej doniczki nie miało kontaktu z mokrym keramzytem
jutro zrobię tak jak mówisz 8) Chyba nikt nie podlewa jak mnie nie ma - prosiłam mamę i babcię, zeby mi ich nie ruszały, bo mama też lubi czasem "topić" kwiatki hehehe 
każda doniczka jest oznaczona numerem, pod którym dany storczyk figuruje w moim notesie ;:225 oczywiście jak mąż i moja siostra zobaczyli mój tajny notes to pękali ze śmiechu 
ale co mi tam, moje dziwactwo jest niegroźne, więc jak mają powód do radości to niech się ze mnie śmieją, a zresztą sama mam niezły ubaw z siebie, jak sobie pomyślę, jaka jestem zakręcona na ich punkcie 
nie pamiętam jego szczegółów 
Muszę założyc zeszycik 
bo tez już mnie wzięło na ich punkcie. 
Filtrowaną stosuję od kilku miesięcy i - jak dotąd - rośliny mają się dobrze 
A juz od jakiegos zcasu nurtuje mnie pytanie - jak tą wodę zmiękczyć 8) z tego co zauważyłam to różne opinie się spotyka 
