Witajcie!
Ależ paskudny dzień.

Calusieńki. Chmury i deszcz, deszcz i chmury... Dodatkowo temperatura na moim dziewiątym piętrze w najcieplejszym momencie sięgnęła 11*C, a na tej wysokości zawsze jest cieplej niż na dole.
Marysiu [amba] - ja posadziłam dwie nowe magnolię w ubiegłym roku, zakwitła jedna. Myślę, że za rok i druga pokaże, na co ją stać. Twoja też.
A ja wczoraj sprawiłam sobie trzecią, tym razem 'Jane' i mam nadzieję za rok zobaczyć jej kwiatki na żywo.
Ewelinko - podejrzewam, że środek Twojej piwonii wygnił. Kiedyś miałam taki przypadek z jedną z moich, ale w następnym roku rozrosła się i środeczek się wypełnił.
Zafunduj sobie magnolię, jest taka piękna, gdy urośnie i całą obsypią kwiaty.
Dominiko - teraz nie będę mogła doczekać się czasu, gdy moje magnolie urosną i pokażą cały festiwal kwiecia.
Marysiu [Maska] - Tobie znikają białe szafirki, a u mnie ubywa niebieskich. Może ze starości, bo to są te, które kwitły już wtedy, gdy kupiliśmy działkę.
Moich roślin też pogoda nie dopieszcza. Jednak widzę w tym
'plusy dodatnie', ponieważ mam nadzieję zobaczyć kwiaty tych roślin, które mogłyby w towarzystwie słońca kwitnąć w tym czasie, kiedy ja będę uziemiona w domu.
Ze złodziejami się nie wygra i liczę na to jedynie, że wreszcie zaspokoją braki w ogrodach swoich dzieci i dadzą sobie spokój z okradaniem działek.
Dziękuję,

choć słonka brak, ale nastrój trochę lepszy, bo najmłodszy synuś już na święta przyjechał i wniósł nieco optymizmu.
Basiu [apus] - pod lilie zawsze daję korę, żeby słonko im nóżek nie przegrzało. Agrowłókniny nie kładę nigdzie. Lubię naturalne podłoża, a poza tym lubię plewić.
Danusiu [danuta z] - niezależnie od tego, pamiętaj, by swojemu wielkanocnikowi nie zmieniać miejsca w czasie, gdy ma pąki. On też gubi.
Czosnkom jeszcze dużo do
olbrzymiości brakuje, ale jest nadzieja, że coś z nich nareszcie będzie.
Jagusia napisała Ci info w sprawie wstawiania zdjęć z telefonu. Mam nadzieję, że pomogła. [Aguniu

] Próbuj, Danusiu.
Aguniu [jagusia] - mam nadzieję, że wkrótce Danusia zacznie pokazywać fotki swoich piękności .
Iwonko [00..] - cieszę się, że jesteś.
Koronami się nie przejmuj. Nie chcą kwitnąć... To nie. Inne pięknotki je zawstydzą i działka i tak będzie (już jest) kolorowa.
Moje
fijołeczki.
Elemelek?
