Jagoda - zielono mi :) część druga

Zdjęcia roślin doniczkowych, domowych
Zablokowany
Awatar użytkownika
mniodkowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4302
Od: 14 maja 2009, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

ja w czasach szkoły podstawowej też 2 razy przechodziłam ospę, raz delikatnie, prawie niezauważalnie, a drugi to już na całego, po dziś dzień mam bliznę nad brwią od zdrapanego strupa ;:223 ale nie każdego to dopada :uszy poza tym np różyczki nie przechodziłam wcale... a to chyba gorzej niż ospą zarazić się "na starość" :roll:

Jagoda dobrze, że choć Ty masz słońce do robienia zdjęć na nową część bo u mnie dziś ciemność przeokropna i pada od nocy deszcz, nie dość, że nie mam jak porobić fotek na ten swój przegląd parapetów to i nic się nie chce z tego ciśnienia ;:222
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Jagódko, cudna fitonia, no i dobrze że Twoja pociecha przeszła ospę tak na luzie u mnie było dość sporo krost i gorączka wysoka, więc wiem jak dziecko może cierpieć przy tym, jeszcze tylko najmłodszy u mnie nie chorował .
Awatar użytkownika
-Iwona-
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 4101
Od: 4 lut 2011, o 13:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Witaj, u mnie nikt nie chorował na wiatrówkę.
Jagoda po przezimowaniu u mnie concord teraz ładnie rośnie i nie pada tak jak jesienią (zdjęcia u mnie), nie ma nawet problemu w ziemi.
Dlatego pomyślałam o Tobie bo wiem, że Ci się podobał, jak byś teraz go gdzieś zdobyła to i u Ciebie by ładnie rósł, teraz jest więcej światła, słońca.
I co zachęciłam Cię aby ponownie spróbować?
Awatar użytkownika
Wiktoria_W
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2364
Od: 21 sty 2011, o 03:14
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Super, że udało mi się nadrobić zaległości jeszcze w tej części :wink: .
Fitonia w porównaniu ze Spidermanem prezentuje się bardzo okazale ;:108 . Wygląda na bardzo gęstą i zdrową :) .
A co do chorób - to u mnie bodajże właśnie różyczkę stwierdzano trzy razy i w końcu nie wiem, czy ją w ogóle miałam :wink: . Natomiast u mojej siostrzenicy nawet lekarz nie był pewny, czy dopadła ją ospa, czy to coś innego :roll: .
Miłego dnia, Wiktoria
Dom w odcieniach zieleni
Poszukuję
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Dzięki dziewczyny za odwiedziny i miłe słowa, ja miałam mieć więcej czasu, a tym czasem kompletnie nie mogę się z niczym wyrobić. ;:223
Wiktorio, ta zielona fittonia faktycznie trzyma się nieźle, natomiast ta czerwona przesadzona do kielicha nie może jakoś się zebrać, ale mam nadzieję, ze teraz będzie mieć już cieplej i jej przejdą wszelkie humory. :wink:
Iwonko, bardzo możliwe, ze się jeszcze skuszę na skrętnika concord blue, tylko muszę wreszcie zaplanować, co gdzie będzie, bo mam trochę przechowanych roślin, no i trochę własnych siewek, choć jak na nie patrzę, to tracę nadzieję, ze urosną i zakwitną w tym roku. ;:224
trzynastko, aga111 dziękuję w imieniu fittonii :)
Anankee, dzięki za odwiedziny, nie czytaj za wiele, bo za chwilkę będzie trzecia część i małe podsumowanie, to zaoszczędzisz sporo czasu. 8-)
sylvi, mniodkowa, aga111 mam nadzieję, ze u nas w rodzinie nikt nie będzie na tyle podatny, żeby zachorować po raz drugi. :uszy Wydaje mi się wprawdzie, ze moja babcia chyba jako dorosła przechodziła tzw półpasiec, który chyba wywołuje ten sam wirus co ospę, ale póki co mam nadzieję, ze nasza przygoda z ospę definitywnie się zakończyła.
Co do różyczki, to niestety nie przechodziłam, ale sama się zaszczepiłam jako dorosła, żeby uniknąć ewentualnych powikłań. Fajnie, że teraz szczepią za darmochę dziewczynki w wieku szkolnym. ;:108

Żeby zrobiło się bardziej zielono, to poleciałam dziś do biedronki obejrzeć clematisy i azalie karłowate po 7 zł z hakiem i naoglądałam się, przebierałam, a w końcu nic nie kupiłam, jednak chyba skusze się na clematisa Hagley hybrid lub ville de Lyon. Co do azalii nie mam pojęcia odnośnie kolorów, bo chyba są białe i różowe, ale kartki oznaczeniem powyciągane ;:223, a na doniczkach zero jakichkolwiek informacji. Te azalie tez były fajne, ale póki co trochę nie jestem przy forsie, żeby kupować obie rośliny, chyba jutro pójdę jeszcze raz i się zastanowię. ;:224
Awatar użytkownika
trzynastka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 12856
Od: 8 paź 2009, o 18:42
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Śląsk

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Polecam Jagódko Ville de Lion kwitnie od czerwca do końca września i jest naprawdę fajny , wiem bo mam :)
Awatar użytkownika
sylvia_sirena
1000p
1000p
Posty: 1189
Od: 23 lis 2009, o 11:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Jagodo ja też go mam kupiłam u siebie w lidlu jak były po przecenie.
Obrazek
Awatar użytkownika
Anankee
100p
100p
Posty: 135
Od: 31 sty 2012, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

No rzeczywiście czytania, a czytania a z czasem gorzej :cry: Zatem na bieżąco podczytuję.

Co do Clematisów to też jakiegoś muszę wybrać na balkon, bo chcę się zasłonić od sąsiadów i stworzyć sobie jedną taką zielono kolorową ściankę. Tylko nie wiem jak mi będzie rósł na balkonie. Czytałam gdzieś, że spokojnie wystarczy mu 20l doniczka... Tylko na razie nie ma pogody na to żeby coś wymyślać :(

A powiedz mi azalię miniaturkę w biedronce kupiłaś jakąś jednak? Bo ja byłam wczoraj i była tylko 1 sztuka. I normalnie aż mi się smutno zrobiło, że się wcześniej nie wybrałam.

I mała dygresja nie kwiatowa - jako fanka komiksów stwierdzam, że Spiderman świetnie na kwietniku wyglądał :D :;230
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Mama wysłała tatę po powojnik Ville de Lyon do Biedronki ale zostały tylko puste półki! Coś mi się zdaje że forumki przepuściły szturm na regały biedronkowe :;230
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
Anankee
100p
100p
Posty: 135
Od: 31 sty 2012, o 08:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Niunia1981 pisze:Mama wysłała tatę po powojnik Ville de Lyon do Biedronki ale zostały tylko puste półki! Coś mi się zdaje że forumki przepuściły szturm na regały biedronkowe :;230
No u mnie w biedronce wczoraj też nie było ani śladu po clematisach (poza karteczką z nazwą i ceną jako dowodem, że kiedyś były).
Awatar użytkownika
mniodkowa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4302
Od: 14 maja 2009, o 15:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

dziewczyny nawet nie wiem o czym Wy mówicie :shock: byłam w B-ce przedwczoraj - półki puste, jakieś miernoty sukulentowe pozostawały ;:222 karteczek nawet nie było, że mieli coś innego :roll: albo nie było, albo takie faktycznie atrakcyjne zielone ;:24
Pozdrawiam teraz z centrum... Aga
Oto moja mała "dżungla" --> part V; Spis moich wątków
Sprzedaję ładne sadzonki hibiskusa czerwonego pełnego
Awatar użytkownika
Niunia1981
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10747
Od: 18 sie 2011, o 15:01
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Lubicz k/Torunia

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

Aguś bardzo ładne były te powojniki! Oczywiście ja byłam pierwszego dnia i oglądałam, zdrowe, zieloniutkie i po 5 sztuk z każdego rodzaju a były 3. No ale ja nie wiedziałam, że mama chciała i mi sie oberwało, że nie zadzwoniłam ze sklepu ;:14
A na Twój balkonik to nawet nawet ;:224
Jagodo udało ci się kupić?
Pozdrawiam, Monika :)
Zielony świat Moniki cz. 9
Awatar użytkownika
Monik27
500p
500p
Posty: 875
Od: 23 sty 2012, o 08:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: woj. śląskie

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

ja też kupiłam w biedronce powojniki :heja :heja mam nadzieję że będą ładnie rosły
Moje kwiaty doniczkowe - http://www.forumogrodnicze.info/viewtop ... 36&t=50981" onclick="window.open(this.href);return false;
Zapraszam serdecznie ;-) Monika
Awatar użytkownika
rapunzel
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3665
Od: 26 lip 2011, o 18:49
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Kalisz

Re: Jagoda - zielono mi :) część druga

Post »

trzynastko, super, że polecasz własnie ten clematis, bo dziś znowu polazłam do biedronki i go kupiłam. :tan Czułam, że jak nie kupię, to będzie mnie to dręczyć bez końca, że przegapiłam taką okazję. Jak wrócę z zajęć to posadzę w skrzyni na balkonie.Nie wiem, tylko, czy mam odpowiednią ziemię, bo to mieszanka ziemi ze wsi, ziemi kupnej i piasku, ale chyba się nada, choć na pudełku każą wymieszać żwir z torfem. Ja mogę najwyżej domieszać perlitu, bo żwiru akurat nie mam. Będzie sobie chłodził nóżki między dwoma barwinkami, które zresztą kupiłam też za ostatnie pieniądze w piątek na targu. Oba kosztowały więcej niż ten clematis. ;:108
Moje ruchy w kwestii skrzyni balkonowej spowodowane są tym, że pogrzebałam, pogrzebałam i wyciągnęłam cebule hiacyntów w okropnym stanie, szczerze mówiąc odechciało mi się póki co sadzenia cebul hiacyntów na balkonie, pociesza mnie tylko, ze w ogóle dużo cebulowych i innych roślin szlag trafił w tę zimę. Tak więc poza clematisem będzie tam jeszcze miejsce na coś ładnego. ;:108

No i znowu piszę na raty, bo wczoraj nie wiedzieć czemu nie mogłam postu wysłać, więc zapisałam kopię roboczą.
Niunia, Anankee, widać chodzicie do złych biedronek, bo w mojej pełno i clematisów, i azalii, i chyba jutro pójdę trzeci raz w tym tygodniu :!: własnie po azalię. Nie wiem tylko, czy współżycie azalii lubiącej kwaśne podłoże i clematisa będzie się dobrze układać. Oby, bo na robienie w skrzyni jakichś separatorów nie mam specjalnie ochoty.
sylvia_sirena, ja już wtedy nie zdążyłam iść po te clematisy, a jak poszłam po świętach, to już śladu po nich nie było.
Muszę się pochwalić, że jeden jedyny ocalały pączek eschynantusa zakwitł i chyba po dwóch dniach opadł. Jakoś się zraziłam do tych kwitnących :( No ale żeby nie kończyć w takim smutnym nastroju, to pokażę jak wyglądał przynajmniej przez te dwa dni. :wink:
Tu na dzień czy dwa chyba przed rozkwitnięciem:
Obrazek
I już w całej krasie:
Obrazek
Obrazek

I tym optymistycznym mimo wszystko akcentem chciałabym zakończyć część drugą, a wszystkich, którzy nadal mają jeszcze ochotę obserwować moje zmagania z zieleniną zapraszam do część trzeciej:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=36&t=54065

Proszę o zamknięcie wątku. :)
Zablokowany

Wróć do „Moje doniczkowe, domowe, balkonowe, egzotyczne, tarasy. ZDJĘCIA.”