Nowe życie w starej chatce
Re: Nowe życie w starej chatce
A nie masz dla nich fartuszków? Takich wiązanych na grzbiecie i osłaniających brzuszek, zeby rany nie ruszały.
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nowe życie w starej chatce
Kasiu to trzymam za ciebie a i za kotki również, myślałam że one lepiej znoszą takie zabiegi.
Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce
Leszczynko dlatego weterynarz kazał przyjechac jak mialy pol roku, teraz były w ruji i gorzej to zniosly.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nowe życie w starej chatce
Ja mam wizytę u weta jutro ale wyślę męża 

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Nowe życie w starej chatce
A ja jadę z moja kicią jutro.
Po 24 godzinach od zabiegu chyba żadna kocica nie jest w pełni zdrowa.
Za to zazwyczaj po trzech dniach wszelkie dolegliwości ustępują.
Dziwi mnie trochę, że kotki nie maja ubranek - jaką techniką były szyte rany?
Po 24 godzinach od zabiegu chyba żadna kocica nie jest w pełni zdrowa.
Za to zazwyczaj po trzech dniach wszelkie dolegliwości ustępują.
Dziwi mnie trochę, że kotki nie maja ubranek - jaką techniką były szyte rany?
- aneczka1979
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7715
- Od: 14 cze 2010, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wielkopolska
Re: Nowe życie w starej chatce
Kasiu mam nadzieję, że kotki czują się coraz lepiej.
- roza333
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3865
- Od: 4 maja 2010, o 11:30
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie Tarnowskie Góry
Re: Nowe życie w starej chatce
Kasiu trzymam kciuki za Ciebie i koteczki moja też ciężko znosiła czas po zabiegu i cały czas chciała wychodzić na podwórko ale z dnia na dzień było coraz lepiej teraz szczęśliwa wyleguje się na fotelu to już rok od sterylki ale ten czas zleciał 

Pozdrawiam Wszystkich i zapraszam do moich wątków Justyna
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
Moje wątki Ogród róży część 4 U róży - co nieco prywatniej
Kupię ,sprzedam ,wymienię roza333
- andzia458
- 500p
- Posty: 702
- Od: 19 sty 2014, o 18:20
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie, Łuków
Re: Nowe życie w starej chatce
Kasiu, ależ słodziaki te Twoje kotki.
Szkoda, że mój kocur nie chce tak wdzięcznie pozować do zdjęć ale z tego co zauważyłam, to kocury często tak "mają"
Szkoda, że mój kocur nie chce tak wdzięcznie pozować do zdjęć ale z tego co zauważyłam, to kocury często tak "mają"

http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie

- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce
Witajcie
Kotki czują się lepiej. nie wiem jaką techniką były szyte.
Weterynarz nic nie kazał robić. Jeśli po dwóch tygodniach zostaną nitki, to mam przyjechac na ściągnięcie, a jak nie będzie to nie mam przyjeżdżać.
A jak Wasze kotki po sterylizacji/kastracji?
Dzisiaj jest piękna pogoda, może na obiad zrobimy kiełbaski z ogniska
Od dwóch dni przychodzi znajomy bazancik, kotki z chęcią by się z nim pobawily


Kotki czują się lepiej. nie wiem jaką techniką były szyte.
Weterynarz nic nie kazał robić. Jeśli po dwóch tygodniach zostaną nitki, to mam przyjechac na ściągnięcie, a jak nie będzie to nie mam przyjeżdżać.
A jak Wasze kotki po sterylizacji/kastracji?
Dzisiaj jest piękna pogoda, może na obiad zrobimy kiełbaski z ogniska

Od dwóch dni przychodzi znajomy bazancik, kotki z chęcią by się z nim pobawily


- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2599
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Nowe życie w starej chatce
Kasiu moja kicia miała ubranko po sterylizacji przez prawie dwa tygodnie a zaraz po zabiegu przez dwa dni jeździłam na zastrzyk z antybiotykiem.Ma się rewelacyjnie,jest energiczna ,że aż czasem to za bardzo.Twoje kocurki mają się świetnie jak widać i nie musiały mieć ubranek,może są coraz to lepsze metody sterylizacji albo jak to mówią co kraj to obyczaj i tak pewnie i z weterynarzami czy lekarzami,każdy ma swoje metody i racje.Ważne,że wszystko w porządku :)Pozdrawiam cię i kociaczki 

- kasia100780
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3148
- Od: 31 lip 2014, o 16:39
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: pomorskie
Re: Nowe życie w starej chatce
Moje dostały antybiotyk zaraz po.
na razie są spokojne, ciągle śpią, dają się głaskać, calowac, nie uciekają, oby im tak zostało
na razie są spokojne, ciągle śpią, dają się głaskać, calowac, nie uciekają, oby im tak zostało

- beacia0088
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2599
- Od: 25 lis 2013, o 20:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kielce
Re: Nowe życie w starej chatce
Kasiu moja też tak miała po sterylizacji mogliśmy z nią robić co chcemy czyli zacałować ,zagłaskać a teraz to zdarza jej się połasić,ale już nie da się tak poprzytulać i w ogóle .Lata jak szalona i daje popalić 

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7718
- Od: 21 kwie 2009, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Nowe życie w starej chatce
KASIU mój kocurek dzisiaj był pozbawiony klejnotów, widac że smutny i senny na razie, wyciszony na maksa.
Po zabiegu wet nie zalecał zadnych majteczek ani antybiotyków, jezeli o szwach piszecie to teraz ketgutem się szyje a on sam sięwchłania.
Twoje widzę że wracją już do formy.

Po zabiegu wet nie zalecał zadnych majteczek ani antybiotyków, jezeli o szwach piszecie to teraz ketgutem się szyje a on sam sięwchłania.
Twoje widzę że wracją już do formy.

Od przybytku głowa nie boli cz.4 Cz.5.aktualna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
Igłą malowane, szydełkiem wydziergane
Moje wątki - Pozdrawiam Krystyna
- Madziagos
- -Moderator Forum-.
- Posty: 4352
- Od: 10 kwie 2012, o 21:44
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Sobącz/Kaszuby
Re: Nowe życie w starej chatce
Dziś moja kicia miała zabieg.
Świetnie zniosła narkozę i pomalutku dochodzi do siebie.
Ubranko dostała - przynajmniej jest pewność, że nie będzie się wylizywać.
Szwy ma rozpuszczalne, więc nic nie będzie trzeba z tym robić.
Świetnie zniosła narkozę i pomalutku dochodzi do siebie.
Ubranko dostała - przynajmniej jest pewność, że nie będzie się wylizywać.
Szwy ma rozpuszczalne, więc nic nie będzie trzeba z tym robić.