Mój Crazy Daisy ciągle w torebce... :P Musze lecieć sprawdzić kiedy toto się sieje, czyżbym pomyliła się?
Małe-wielkie szczęście...cz2
- Francesca
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2158
- Od: 25 maja 2010, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Piękne te ostróżki
.
Mój Crazy Daisy ciągle w torebce... :P Musze lecieć sprawdzić kiedy toto się sieje, czyżbym pomyliła się?
Mój Crazy Daisy ciągle w torebce... :P Musze lecieć sprawdzić kiedy toto się sieje, czyżbym pomyliła się?
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Ewo, moja hiacyntowa rosła w ubiegłym roku własnie przed różami z bodziszkami i dzwonkami.
Kolorystycznie 'kłóciła' się z galiardą. Ta ostania wyemigruje na wiosnę na 'ognistą'.
U nas też wietrznie, nawet chwilami w pracy brak prądu.
Śniegu ubyło, oj ubyło.
Koty może na razie zajęte przede wszystkim przedstawicielami swojego gatunku
Oj jak moja śpiewa
Izo, złocień posiałam na próbę. Dziewczyny pisały, że on kapryśny i nie chce się rozmnażać tak jak ten zwykły. Zobaczymy.
Wybierasz się na zachód, może uda się zobaczyć bociana.
Su moje koty maja na razie inne zainteresowania. Duża śpi na parapetach, a mała 'śpiewa'
Oczar postaram się pokazać jutro. Niestety kupiłam bez oznaczenia jako czerwony i to by się zgadzało.
Francesco, posiałam go teraz, bo chciałam sprawdzić , czy da radę.
Część nasion zostawiłam na wiosenny wysiew i potem porównam.
Posiej w kwietniu ostróżki bezpośrednio na rabatkę, będziesz z niej zadowolona.
Kolorystycznie 'kłóciła' się z galiardą. Ta ostania wyemigruje na wiosnę na 'ognistą'.
U nas też wietrznie, nawet chwilami w pracy brak prądu.
Śniegu ubyło, oj ubyło.
Koty może na razie zajęte przede wszystkim przedstawicielami swojego gatunku
Izo, złocień posiałam na próbę. Dziewczyny pisały, że on kapryśny i nie chce się rozmnażać tak jak ten zwykły. Zobaczymy.
Wybierasz się na zachód, może uda się zobaczyć bociana.
Su moje koty maja na razie inne zainteresowania. Duża śpi na parapetach, a mała 'śpiewa'
Oczar postaram się pokazać jutro. Niestety kupiłam bez oznaczenia jako czerwony i to by się zgadzało.
Francesco, posiałam go teraz, bo chciałam sprawdzić , czy da radę.
Część nasion zostawiłam na wiosenny wysiew i potem porównam.
Posiej w kwietniu ostróżki bezpośrednio na rabatkę, będziesz z niej zadowolona.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Witaj Justynko.
Przybiegłam zaznaczyć watek i na rewizytę.
Widzę, że kochasz też futrzaczki - pomiziaj je ode mnie.
Masz bardzo ładny i apetyczny ogródek.
A teraz wracam do początków obejrzeć dokładniej co w nim ciekawego jeszcze rośnie.
Przybiegłam zaznaczyć watek i na rewizytę.
Widzę, że kochasz też futrzaczki - pomiziaj je ode mnie.
Masz bardzo ładny i apetyczny ogródek.
A teraz wracam do początków obejrzeć dokładniej co w nim ciekawego jeszcze rośnie.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Grażynko, witam w mych skromnych progach. Miło, że znalazłaś czas i chęci
.
"Rozczochrany ogródek" ma zawsze otwartą furtkę dla miłych gości
Dziękuję za ciepłe słowa.
Futrzaki wyczochrane, porozkładały się po całym domu i śpią w najlepsze.
Może to jest sposób na tak wietrzny dzień
A teraz fanfary
Kwitnie
oczar.
Nie wiem tylko dlaczego kwiatki są tylko na 2 gałązkach
Krzew ma zaledwie 3 rok, więc i tak radość, że kwitnie.
Zbiera się w sobie wrzosiec i ciemierniki.

W takim stanie pod śniegiem trwały: prymula (jakaś "marketowa" z ubiegłego sezonu) i róża
Cebulowe już wyściubiają noski

Przejrzałam pobieżnie róże. Wydaje się być nieźle. Nawet te jesienne przedwczesne pąki mają się dobrze.
Oby teraz jakiś mróz im nie zaszkodził.
Optymistycznie
pozdrawiam, mimo tej wietrznej pogody
.
"Rozczochrany ogródek" ma zawsze otwartą furtkę dla miłych gości
Dziękuję za ciepłe słowa.
Futrzaki wyczochrane, porozkładały się po całym domu i śpią w najlepsze.
Może to jest sposób na tak wietrzny dzień
A teraz fanfary
Kwitnie
oczar.
Nie wiem tylko dlaczego kwiatki są tylko na 2 gałązkach
Krzew ma zaledwie 3 rok, więc i tak radość, że kwitnie.
Zbiera się w sobie wrzosiec i ciemierniki.

W takim stanie pod śniegiem trwały: prymula (jakaś "marketowa" z ubiegłego sezonu) i róża

Przejrzałam pobieżnie róże. Wydaje się być nieźle. Nawet te jesienne przedwczesne pąki mają się dobrze.
Oby teraz jakiś mróz im nie zaszkodził.
Optymistycznie
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
mm-complex
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2800
- Od: 19 sie 2010, o 18:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: moje miejsce na swiecie...
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Piekny oczar
I te cebulowe noski takie optymistyczne
U mnie też dmucha od wczoraj ,ale idealnie suszy posniegową wodę
Nie ma juz ani odrobinki
Mam nadzieję ,że to juz po zimie
Pozdrawiam serdecznie i zyczę miłego sobotniego wieczoru
U mnie też dmucha od wczoraj ,ale idealnie suszy posniegową wodę
Mam nadzieję ,że to juz po zimie
Pozdrawiam serdecznie i zyczę miłego sobotniego wieczoru
marzenia się spełniają! Dana
- kogra
- Przyjaciel Forum

- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Oczar cudny, jeszcze nie widziałam czerwonego.
A róża......
.......to będą pierwsze kwiaty w tym roku....
Nie wiesz jaka to odmiana ?
Czy była cała okryta czy tylko kopczyk ?
A róża......
Nie wiesz jaka to odmiana ?
Czy była cała okryta czy tylko kopczyk ?
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
-
biedronka27
- 50p

- Posty: 83
- Od: 2 gru 2011, o 16:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Sokółka
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Prawdziwa wiosna już u Ciebie
Do pierwiosnków mam słabość,będę dopiero siała.
Złocień pełny siałam w tamtym roku do gruntu,długo wschodził,ale jesienią były już ładne sadzonki.
U mnie też strasznie wieje i pada ,ale za to śniegu coraz mniej.
Pozdrawiam i miłego wieczoru życzę
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Ale już wiosna u ciebie
, zdaje się, że muszę swoją też sfotografować 
- E@K66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2402
- Od: 7 gru 2008, o 11:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpackie,Przemyśl
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Witaj Justynko ,ślicznie i kolorowo u ciebie wiosna stoi już u progu.
Tak miło jest popatrzeć na takie widoczki przy końcu lutego gdy wszyscy mamy głód zieleni i kolorków.
Tak miło jest popatrzeć na takie widoczki przy końcu lutego gdy wszyscy mamy głód zieleni i kolorków.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Dziś siedziałam w domu z powodu wiatru i nie wiem, co się pokazało. Wreszcie przestało wiać, więc może jutro się uda wyjść do ogrodu. Koty nadal nie grzebią w zasiewach 
- Gencjana
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3031
- Od: 27 sty 2010, o 22:14
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Witaj, Klaryso. Przeczytałam u Sure, że pokazałaś swój oczar, więc wpadłam obejrzeć i porównać. Widzę, że to też Diana.
Ladnie Ci już urósł, choć nie wiem, jaki kupiłaś. Mój miał ok 10 cm. i to była jego druga zima.One bardzo powoli rosną.
Ladnie Ci już urósł, choć nie wiem, jaki kupiłaś. Mój miał ok 10 cm. i to była jego druga zima.One bardzo powoli rosną.
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Danuś, u nas też cały dzień mało głów nie urwało, potem jeszcze deszcz.
Po śniegu już tylko wspomnienie
Ogródek osuszony. Marnie teraz wygląda
Oczar otworzył sezon
Cebulowe licznie wystawiły noski w oczekiwaniu na wiosnę
Dziękuję, wzajemnie
Grażynko, oczar nn-niestety nie miał karteczki , a sprzedawca wiedział tylko, że czerwony.
Ja nie widziałam żółtego, chociaż niby popularniejszy
Róża miniaturowa bez nazwy. mama dostała ją na urodziny, gdy przekwitła dała do ogrodu, żeby uratować biedulę.
Poprzednie lata nawet jej nie okrywałam
Teraz ma niewielki kopczyk i słomę z nawozem wokół.
Praktycznie kwitnie od czerwca
Nie wiem, czy jako pierwsza kwitnąca czy raczej ostatnia
Biedronko, do takiej prawdziwej wiosny jeszcze troszeczkę, ale już się zaczęło
Siane na początku lutego pierwiosnki wzeszły, ale bez fajerwerków. Jeżeli uda się utrzymać siewki, to jest szansa na kilka kępek w przyszłym sezonie.
Złocień w kuwetce na parapecie już jest
Miłego.
Kasiu, koniecznie pokaż. To dodaje energii.
Ewo, zgadzam się. Gdyby tak zebrać wszystkie fotki-dowody na wiosnę z całego forum...
Byłby wiosenny festiwal kolorów i zapachów.
A tego nam teraz trzeba.
Ewo, czyżby koty straciły cujność
A ja dzisiaj zaliczyłam spacerek na targ i zakupy 'na wsi' i wizytację w ogrodzie.
Po południu to zimno się zrobiło strasznie i deszcz.
Adriano, witaj
Cieszę się, że zwabiona oczarem wstąpiłaś.
Oczar kupiony jako nn. Podejrzewałam, że Diana, ale pewności nie mam.
W ostatnich dwóch sezonach rzeczywiście ładnie wystartował, ale bez jak piszesz, one z tych, które każą na siebie czekać.
Pierwszy sezon bałam się, że nie będzie chciał u mnie rosnąć. Jeszcze nieszczęśliwie połamano mu kilka gałązek, właśnie tych z pąkami.
Kwiaty podziwiam drugi raz. Poprzedniej wiosny miał chyba 2.
Zaraz do ciebie zajrzę.
Po śniegu już tylko wspomnienie
Oczar otworzył sezon
Cebulowe licznie wystawiły noski w oczekiwaniu na wiosnę
Dziękuję, wzajemnie
Grażynko, oczar nn-niestety nie miał karteczki , a sprzedawca wiedział tylko, że czerwony.
Ja nie widziałam żółtego, chociaż niby popularniejszy
Róża miniaturowa bez nazwy. mama dostała ją na urodziny, gdy przekwitła dała do ogrodu, żeby uratować biedulę.
Poprzednie lata nawet jej nie okrywałam
Teraz ma niewielki kopczyk i słomę z nawozem wokół.
Praktycznie kwitnie od czerwca
Nie wiem, czy jako pierwsza kwitnąca czy raczej ostatnia
Biedronko, do takiej prawdziwej wiosny jeszcze troszeczkę, ale już się zaczęło
Siane na początku lutego pierwiosnki wzeszły, ale bez fajerwerków. Jeżeli uda się utrzymać siewki, to jest szansa na kilka kępek w przyszłym sezonie.
Złocień w kuwetce na parapecie już jest
Miłego.
Kasiu, koniecznie pokaż. To dodaje energii.
Ewo, zgadzam się. Gdyby tak zebrać wszystkie fotki-dowody na wiosnę z całego forum...
Byłby wiosenny festiwal kolorów i zapachów.
A tego nam teraz trzeba.
Ewo, czyżby koty straciły cujność
A ja dzisiaj zaliczyłam spacerek na targ i zakupy 'na wsi' i wizytację w ogrodzie.
Po południu to zimno się zrobiło strasznie i deszcz.
Adriano, witaj
Oczar kupiony jako nn. Podejrzewałam, że Diana, ale pewności nie mam.
W ostatnich dwóch sezonach rzeczywiście ładnie wystartował, ale bez jak piszesz, one z tych, które każą na siebie czekać.
Pierwszy sezon bałam się, że nie będzie chciał u mnie rosnąć. Jeszcze nieszczęśliwie połamano mu kilka gałązek, właśnie tych z pąkami.
Kwiaty podziwiam drugi raz. Poprzedniej wiosny miał chyba 2.
Zaraz do ciebie zajrzę.
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
-
Grazia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3396
- Od: 7 kwie 2009, o 11:05
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdynia/Chrztowo
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Śliczna wiosna na Kaszubach.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
U mnie już po wiośnie-biało
Naliczyłam 24 siewki szałwii błyszczącej i trzy ślady kocich nóżek
Nie mam pojęcia, kiedy kot zdążyl się przespacerować po ziemi w kuwecie. Cały czas byłam w pokoju, kiedy się wietrzyła. Jeszcze żadna strata 
-
Keetee
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8548
- Od: 15 paź 2010, o 00:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Małe-wielkie szczęście...cz2
Juz pierwiosnek....super , zwiastuny cudniste 

