
Ogródek kogry cz.6
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Joluś - moje trochę przyspieszone bo zimowały w szklarence.
Wiosną wysadzone do gruntu wcześnie zaczęły wegetację.
Ale teraz i tak nic to nie daję, bo przy tej pogodzie pąki nie otwierają się do końca i opadają.
Agawo - to wymaga cierpliwości.
Ucinam pęd , który ma przynajmniej cztery oczka - liście.
Odrywam dwa dolne i wsadzam do ziemi lub doniczki do ziemi ogrodowej.
Kupna jest za przepuszczalna co powoduje, że sadzonki mają za sucho.
Do gruntu tak samo ale sadzonki muszą być w cieniu tak jak te w doniczce.
Można nadkryć obciętą butelką po mineralce, ale nakrętka musi być odkręcona żeby była wentylacja.
Trzeba pilnować, żeby sadzonka miała stale mokro.
Po 4 miesiącach do pół roku powinna się ukorzenić a poznać to po wypuszczaniu nowego pędu.
Wiosną wysadzone do gruntu wcześnie zaczęły wegetację.
Ale teraz i tak nic to nie daję, bo przy tej pogodzie pąki nie otwierają się do końca i opadają.

Agawo - to wymaga cierpliwości.
Ucinam pęd , który ma przynajmniej cztery oczka - liście.
Odrywam dwa dolne i wsadzam do ziemi lub doniczki do ziemi ogrodowej.
Kupna jest za przepuszczalna co powoduje, że sadzonki mają za sucho.
Do gruntu tak samo ale sadzonki muszą być w cieniu tak jak te w doniczce.
Można nadkryć obciętą butelką po mineralce, ale nakrętka musi być odkręcona żeby była wentylacja.
Trzeba pilnować, żeby sadzonka miała stale mokro.
Po 4 miesiącach do pół roku powinna się ukorzenić a poznać to po wypuszczaniu nowego pędu.
Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Niestety nie napasiesz oczu pięknymi widokami.
Mroczno, mokro i zimno.
Czarujmy słonko bo inaczej wszystko zmarnieje.

Mroczno, mokro i zimno.
Czarujmy słonko bo inaczej wszystko zmarnieje.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Geniu - mam nadzieję, że chociaż twoje liliowce zakwitną i będą cieszyć nie tylko twoje oczy.
U mnie teraz leje jak z cebra.
Wiśnie pękają na potęgę a tak sobie obiecywałam w tym roku dżemik i naleweczkę.
I znów nic z tego, ale co robić.
Taro - miło że wpadłaś.
Dobrze że choć u Ciebie słonko czasem wygląda.
Dzięki za życzenia.
Gabi - niestety nie mogę.
Te które zakwitły są nie do rozpoznania, bo nie otwarły kwiatów.
Po pączkach nie da się określić odmiany.
Ja też mam kilka z Florekspolu, ale jeszcze nie zakwitły.
Może pogoda się zmieni - oby jak najszybciej.
Kochani na południu już alarm powodziowy z powodu niebezpiecznie podwyższonych wód w rzekach i potokach.
Niestety nadal pada. Jeśli nie ustanie pewno dojdzie do lokalnych podtopień.
Dmuchajcie, żeby chmury się rozeszły i przestało padać.
U mnie teraz leje jak z cebra.

Wiśnie pękają na potęgę a tak sobie obiecywałam w tym roku dżemik i naleweczkę.

I znów nic z tego, ale co robić.

Taro - miło że wpadłaś.
Dobrze że choć u Ciebie słonko czasem wygląda.
Dzięki za życzenia.
Gabi - niestety nie mogę.
Te które zakwitły są nie do rozpoznania, bo nie otwarły kwiatów.

Po pączkach nie da się określić odmiany.
Ja też mam kilka z Florekspolu, ale jeszcze nie zakwitły.
Może pogoda się zmieni - oby jak najszybciej.
Kochani na południu już alarm powodziowy z powodu niebezpiecznie podwyższonych wód w rzekach i potokach.

Niestety nadal pada. Jeśli nie ustanie pewno dojdzie do lokalnych podtopień.
Dmuchajcie, żeby chmury się rozeszły i przestało padać.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- bogusia177
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5556
- Od: 14 wrz 2007, o 08:38
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wodzislaw Śląski
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
GRAŻYNKO z kogrobuszu witam Cię również deszczowo . Przed chwilą przeszła burza nie wiem gdzie zmierza ,ale mogła by już iść bardzo bardzo bardzo daleko . W idzę ,że wszyscy walczą o PANIĄ GOŻDZIKOWĄ . Mnie się też podoba znasz może jej nazwę ,bo przeglądając róże natknęłam się właśnie na taką gożdzikową . Była różowa i czerwona . Lilie zmaltretowane przez deszcz ,róże to samo i nawet się namyślam czy im wszystkich kwiatów nie poobrywać ,gdyż wygląd mają tragiczny . Słoneczka Ci życzę .
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Bogusiu - moja Gold Fasade zrzuca całe pąki, bo wszystko w środku zgnite.
Robiłam sobie smaki na wisienki a tu też chyba nici z dżemiku - pękają na potęgę.
Truskawki zgnite, maliny już dojrzewają i pierwsze już zgnite.
Ja już chcę słoneczka
Jakuch - gożdzikowa to F J Grootendorst.
Ja chyba to samo zrobię z różami.
U mnie nic lepiej a gorzej już być nie może.
Robiłam sobie smaki na wisienki a tu też chyba nici z dżemiku - pękają na potęgę.
Truskawki zgnite, maliny już dojrzewają i pierwsze już zgnite.

Ja już chcę słoneczka




Jakuch - gożdzikowa to F J Grootendorst.
Ja chyba to samo zrobię z różami.
U mnie nic lepiej a gorzej już być nie może.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Wlasnie tak się nazywała ,gdyż specjalnie sobie zapisałam a póżniej przypomniało mi się ,że u kogoś na forum ją widziałam ,a to było u Ciebie . Widzę ,że kolejka dosyć duża .Życzę Ci aby wszystkie sadzonki się ukorzeniły . Myślę sobie też czy jak poobcinam wszystkie kwiaty czy szybciej nie złapią grzyba przy takiej pogodzie .
- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36510
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Jadziu i tak prędzej czy póżniej złapią jak tak dłużej będzie padać.
Zagniwające płatki są pierwszym przyczynkiem do chorób grzybowych a do tego jeszcze wysoka temperatura i wilgotność.
Mało która roślina to wytrzyma.
No cóż, jakoś musimy to przeżyć.

Zagniwające płatki są pierwszym przyczynkiem do chorób grzybowych a do tego jeszcze wysoka temperatura i wilgotność.
Mało która roślina to wytrzyma.
No cóż, jakoś musimy to przeżyć.


Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
- hanka55
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 10358
- Od: 19 sty 2008, o 15:30
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
- Kontakt:
Hihihii, Grażynko, poradzę Ci podobnie.
Weź Tinkę nad rzekę, niechaj połowi trochę drewna na opał, do kominka.
Ona, wodną dziewczynka, więc za aportem chętnie pożegluje.
Ja, budowałam pierwsze kompeostowniki za pomoca psów i własnie takiego,
spławnego drewna.
Teraz - pojemniki ze stolarni, a kominka, czy pieca - nie ma.
I patyki, sobie zaporę "bobrzą" tworzą.
A deszcze, wpłynęły w sposób wybitny, na wzrost jasnoty, która wylazła
z chusteczki aż na chodnik!

Weź Tinkę nad rzekę, niechaj połowi trochę drewna na opał, do kominka.
Ona, wodną dziewczynka, więc za aportem chętnie pożegluje.
Ja, budowałam pierwsze kompeostowniki za pomoca psów i własnie takiego,
spławnego drewna.
Teraz - pojemniki ze stolarni, a kominka, czy pieca - nie ma.
I patyki, sobie zaporę "bobrzą" tworzą.

A deszcze, wpłynęły w sposób wybitny, na wzrost jasnoty, która wylazła
z chusteczki aż na chodnik!
