Układając korzenie ostatniej roślinie postanowiłem zastosować skrętów prawo lewo tak jak stosują je
ta rodzina w Tajlandii. Tak ostrych skrętów wolę nie stosować, może bardziej delikatne.
Druga podobna roślina posadziłem obok nowego suchego pnia, którą wstępnie pobejcowałem, ma doskonałe miejsce w częściowo wykruszonym twardzielu. Zdjęcie zrobione bez flesza. Roślina ma na górze młody pęd, który będzie rósł w górę w lewo rośnie ten drugi pęd.
Jego dłuższy pęd zakręca w drugie, wykruszone miejsce, zdjęcie z lampą.
Obok korzenia posadziłem nowy pęd wyrośnięty z małego kawałka RCN u.
Po wyrośnięciu wygląda tak.
Suchy pieniek ma na górze dwa odstające pnie z którego wykruszyło się cała biel ale sam pień jest niesamowicie twardy. Pieniek z doniczką powędruje do boksu z oświetleniem.
Wszystkie moje stojące rośliny przy oknach postanowiłem doświetlać małą ilością światła, aby wszystkie drzewka nie traciły całkowicie listek. Dzięki temu wystawione większość korzeni zaczynają lepiej rosnąć i wręcz grubieć, listek przybywa niewiele po około dwa na roślinie.
Temu drzewku po podrośnięciu usunąłem na koniec styropian.
Korzonki podrosły i pozieleniały.
Następne korzenie drugich roślin.
Następne.
Ta lampa doświetla na wysokości 60 cm czterdzieści drzewek. Daje więcej czerwonego światła i trochę niebieskiego
Jang swego czasu pisał, że ktoś doświetla swoje drzewka lampą o świetle białym zimnym. W moim pokoju używam takie oświetlenie we wszystkich żarówkach.
Używałem taką lampę do doświetlenia czterech roślin. Po doświetleniu rośliny mają piękną jasną zieleń. Lampa ma białe światło.
Po prawej to roślina tak doświetlana, obok po lewej strony stoi doświetlona roślina czerwono niebieskim światłem. Kolor listek ma ciemno zielony.
