Lalcia Witaj w moim zasypanym jeszcze ogródku - jest mi bardzo miło że Ci się podoba u mnie
Ja nie mam głowy do nazw ale różowa wielokwiatowa była zidentyfikowana , no niestety ta czerwona jest bezimienna hmmm i nijak mi nie pasuje do całości a że rośnie to niech sobie rośnie a miała być przesadzona w inne miejsce
Mam nadzieje że nemezja spisze się U Ciebie i wyrośnie .....
aleb-azi I nie kłamał biało i mroźno .....widzę tylko śnieg , śnieg i nic więcej

Chociaż pół dnia siedziałam z nosem w oknie i podziwiałam ośnieżone drzewka widok przecudny ....
Lady-r o tak piesek też ma dość ale chociaż drzewek nie podlewa
liska oj tak tylko szkoda że jej do ogrodu przenieść nie można hmmm ślicznie by się wkomponowała w różowe różyczki
Wisienka no nie dziewczyny nie psujcie klubu nemezji bo się okaże że jest więcej osób którym coś się nie spisała w uprawie

hmmm to jakim by tu kwiatkiem was uraczyć ...... hihi po tej zimie już kolejnej nie będziemy wyglądać
A las ma swoje uroki jak i przeszkody

wzrosła populacja dzika - w zeszłym tygodniu jeden niewielki osobnik (ok 70 cm) leżał pod bramą ,mąż jechał do pracy więc rzucał w niego śnieżkami-odszedł ale dziwnie się zachowywał. Za 2 godziny przyszła pora na syna a dzik leży na drodze , kulki śnieżne poszły w ruch i stworzenie prawdopodobnie potrącone przez samochód poszło do lasu .....
A co najfajniejsze zgłosiliśmy ten fakt gminie i dostaliśmy odpowiedz że jak zdechnie nam na działce to żebyśmy zgłosili to ktoś po niego przyjedzie , a że chory i stwarza zagrożenie to nie ważne dla odstraszania mieszkańcy mojej okolicy na własny rachunek mają sobie kupić petardy takie zalecenie dostała sąsiadka od nadleśnictwa .....fajnie no nie ....