Ibrakadabra i zielone pokoje
- survivor26
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4396
- Od: 31 sty 2012, o 14:23
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: ok. Lwówka Śl.
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
No, a narcyzy podobno trujące...a jak pisałam u siebie, że koty hiacynty toksyczne chcą zeżreć, to mi nikt nie wierzył
Z kotami to trochę jak z dziećmi, możemy tłumaczyć, że coś jest szkodliwe czy niestrawne, a kot wie lepiej i woli sprawdzić sam
Inna sprawa, że kotu, który chodzi po wodzie, to chyba nic nie zaszkodzi... 
- gajowa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3220
- Od: 11 maja 2011, o 07:34
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: świętokrzyskie/Ponidzie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Cudne te ostatnie portrety kocie...mam nawet wrażenie, że to są nawet po trosze ich portrety psychologiczne... 
pozdrawiam - Ewa
Moje wątki
Moje wątki
-
dosia
- 1000p

- Posty: 1024
- Od: 1 lut 2009, o 16:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Pozdrawiam Anula
pod naszym niebem
pod naszym niebem
-
daffodil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2217
- Od: 22 lut 2011, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Beskidy
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagi cieszę się , że się podobało. Szukałam niebieskiego, znalazłam kilka ale celowo wybrałam tamto z broszką. Wiedziałam, że zauważysz.
Wczoraj byłam zmęczona ogródkowo, ale wiesz przez trzy godziny wiele się nie zrobi, nawet robiąc cały czas, bez przerwy. Może dzisiaj znowu pójdę na 2-3 godziniki, chociaż za oknem pogodowa kicha....
Jagi, czy Ty śpisz z aparatem? Wiem, że jesteś bystrą obserwatorką, ale do tego masz jeszcze niezły refleks. Robisz kotom zdjęcia w takich momentach, które trzeba uchwycić błyskawicznie. Wielkie brawa
Trzymaj kciuki, żeby u mnie nie padało po południu....., a tymczasem miłego dnia
Wczoraj byłam zmęczona ogródkowo, ale wiesz przez trzy godziny wiele się nie zrobi, nawet robiąc cały czas, bez przerwy. Może dzisiaj znowu pójdę na 2-3 godziniki, chociaż za oknem pogodowa kicha....
Jagi, czy Ty śpisz z aparatem? Wiem, że jesteś bystrą obserwatorką, ale do tego masz jeszcze niezły refleks. Robisz kotom zdjęcia w takich momentach, które trzeba uchwycić błyskawicznie. Wielkie brawa
Trzymaj kciuki, żeby u mnie nie padało po południu....., a tymczasem miłego dnia
- Ave
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8216
- Od: 9 kwie 2008, o 12:11
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź/łódzkie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
łał
no wcale się nie dziwię, że zawału dostajesz jak oglądasz te ciemierniki Basi... od dzisiaj ja też będę tego "zawału" dostawała, bo kępa imponująca
a ciemierniki cudne
Postaram się wydrukowac ten obraz, zalaminowac i postawić tym moim... przed nosem... żeby wiedziały do jakiego stanu mają dążyć.
Postaram się wydrukowac ten obraz, zalaminowac i postawić tym moim... przed nosem... żeby wiedziały do jakiego stanu mają dążyć.
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jak tu Was dziś przywitać, kiedy nie chce się wyjść z domu na ten ziąb, a większość z Was musi
. Ja się przynajmniej nie muszę zrywać w środku nocy i to jest niewątpliwy plus dodatni.
Ale za to lud pracujący cieszy się, że dziś piątek, a lud męski - że nareszcie może złożyć stosowne hołdy żeńskiej części społeczeństwa. Życzę Wam, żeby nie był to sflaczały tulipan ani rachityczny goździk, ale co najmniej pęk pąsowych róż i butelka Dom Perignon
.
A teraz do rzeczy.
Pati, nie dalej jak wczoraj opisałam daremny trud i bezsilne złorzeczenia sąsiadki na niesubordynację kota Piracika. Widzę, że wykazujesz podobne zapędy, żeby zabrać kotom to, co dla nich najdroższe - wolność. Koty, choć niewychowane, żyły na tym świecie pewnie długo przed pojawieniem się owładniętych pedagogiczną misją ludzi i dawały sobie radę, mimo tylu trujących pułapek. Ale nie
Człowiek uznał, że lepiej kotom życie urządzi
I zamyka je w prywatnych zoo, więzi, przypina do kołka, jak jaki Kargul, ubiera w szelki, jak wołomińskiego żulika itd. itp. A ja apeluję: uwolnijcie koty od człowieczej nadopiekuńczości. One są cwane, jak mucha na końcu nosa i mają to, czego człowiekowi brak, tj. instynkt samozachowawczy.Niech się cieszą pełnią kociego życia, howgh
A Ibrakadabra jest tego najlepszym przykładem, robi co chce, nadgryza co chce i nic jej nie szkodzi
.
Gajowa, jak zwykle masz rację, radosna dobrze ułożona Panienko
. Obserwacje kotów są źródłem nieustającej radości i , ale też pozwalają dostrzec, że każdy kot, to kosmos
.
Dosiu, przecież Ty masz kota Kłopota, więc takie widoki też miewasz
Odnoszę wrażenie, że połowa forumowiczów ma rudego kota, a druga - o nim marzy
.
Daffodilku, bardzo Cię proszę, nie szarp się, szczególnie w takie podłe pogody. Ogród nie zając. Nie zniosłabym wiadomości, że buchnęła wiosna, a Ty - złożona niemocą
. Takie piękne fotki kumuluj w jakiejś szkatułce, wiesz, jaka jestem na nie łasa
.
Kciuki oczywiście zagnę do bólu, ale lepiej ten deszcz skieruj tu, bo robi się paskudnie sucho i ogród znowu zbrzydł i skulił się z zimna. Do bani z taka wiosną
. Buzaki za to gorące
Ave, sama widzisz, nie ma sprawiedliwości na tym świecie
. Podzieliłam się swego czasu z Basią moim akantem. Pewnie się domyślasz, jaki jest skutek. U mnie pełno liści, że mogłabym niejedną grecką kolumnę ozdobić, a u Basi ... całe wojsko olbrzymich kwiatostanów, przy których każdy zawisa na płocie z rozdziawioną gębą
. Mnie tymczasem ...
.
Dla wszystkich Forumowych Babeczek coś miłego

Pozdrawiam Was bardzo, bardzo ciepło - Jagoda
Ale za to lud pracujący cieszy się, że dziś piątek, a lud męski - że nareszcie może złożyć stosowne hołdy żeńskiej części społeczeństwa. Życzę Wam, żeby nie był to sflaczały tulipan ani rachityczny goździk, ale co najmniej pęk pąsowych róż i butelka Dom Perignon
A teraz do rzeczy.
Pati, nie dalej jak wczoraj opisałam daremny trud i bezsilne złorzeczenia sąsiadki na niesubordynację kota Piracika. Widzę, że wykazujesz podobne zapędy, żeby zabrać kotom to, co dla nich najdroższe - wolność. Koty, choć niewychowane, żyły na tym świecie pewnie długo przed pojawieniem się owładniętych pedagogiczną misją ludzi i dawały sobie radę, mimo tylu trujących pułapek. Ale nie
A Ibrakadabra jest tego najlepszym przykładem, robi co chce, nadgryza co chce i nic jej nie szkodzi
Gajowa, jak zwykle masz rację, radosna dobrze ułożona Panienko
Dosiu, przecież Ty masz kota Kłopota, więc takie widoki też miewasz
Daffodilku, bardzo Cię proszę, nie szarp się, szczególnie w takie podłe pogody. Ogród nie zając. Nie zniosłabym wiadomości, że buchnęła wiosna, a Ty - złożona niemocą
Kciuki oczywiście zagnę do bólu, ale lepiej ten deszcz skieruj tu, bo robi się paskudnie sucho i ogród znowu zbrzydł i skulił się z zimna. Do bani z taka wiosną
Ave, sama widzisz, nie ma sprawiedliwości na tym świecie
Dla wszystkich Forumowych Babeczek coś miłego

Pozdrawiam Was bardzo, bardzo ciepło - Jagoda
- Wanda7
- -Moderator Forum-.

- Posty: 16298
- Od: 2 wrz 2010, o 13:17
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Witaj Jagoda, ujęłaś mnie na wstępie swoją deklaracją, że lubisz merytoryczne posty pisane poprawną polszczyzną. Bardzo to sobie cenię, również z racji mojego zawodu (redaktor), i chyba zagoszczę u ciebie na dłużej. Poza tym mijałyśmy się już w rozmaitych wątkach, a więc stwierdziłam, że nadeszła pora, by do ciebie zajrzeć. Od razu na pierwszych stronach odkryłam bardzo ciekawy i klimatyczny ogród ozdobiony kudłatymi zwierzaczkami. Muszę sobie to wszystko powoli przeczytać i obejrzeć, a to jednak zajmie trochę czasu. Tymczasem pozdrawiam cieplutko i życzę ci miłego dnia 
- Darmokot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1953
- Od: 10 lis 2012, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kieleckie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagódko kocięta masz wspaniałe
Szczerze mówiąc myślałem, że na pierwszym zdjęciu, na paczuszce serwetek drzemie Sępik, coś już ze mną nie tak jak u innych widzę swoje koty
Szuwarek zapewne już jest oczytany, a Ibrakadabra pozazdrościła kawy stojącej za nią. Jednak kawy nie dostała, więc postanowiła zemścić się na swojej Pani
Udanego dnia Jagódko przy tej paskudnej pogodzie 
- Lisica
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1463
- Od: 19 lut 2013, o 19:27
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagi ,
Byłam obrażona, nie odzywałam się jakiś czas, ale..... tyle się tu dzieje!
Wracam więc do mojego ulubionego ogrodu, zwabiona przez dwie sprawy:
Po pierwsze KOTY. Na tym lodzie z Kadabrą tańczyłam też ja (Lisica)
.... tylko że udało mi się w porę uciec, a Kadabra skąpała się w wodzie.....
Druga sprawa, to zimowy salonik przy tarasie. Nikt się nim nie zachwycił, no i dobrze, bo to moje miejsce. Tam sobie siedzę, noga na nogę, ogon przerzucony nonszalancko przez poręcz....
I tam właśnie czuję, jak powoli wciąga mnie najwspanialszy, wielki BŁĘKIT. Już niedługo wciągnie mnie na dobre....
Zamiatam ogonem,
Byłam obrażona, nie odzywałam się jakiś czas, ale..... tyle się tu dzieje!
Wracam więc do mojego ulubionego ogrodu, zwabiona przez dwie sprawy:
Po pierwsze KOTY. Na tym lodzie z Kadabrą tańczyłam też ja (Lisica)
Druga sprawa, to zimowy salonik przy tarasie. Nikt się nim nie zachwycił, no i dobrze, bo to moje miejsce. Tam sobie siedzę, noga na nogę, ogon przerzucony nonszalancko przez poręcz....
I tam właśnie czuję, jak powoli wciąga mnie najwspanialszy, wielki BŁĘKIT. Już niedługo wciągnie mnie na dobre....
Zamiatam ogonem,
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
"Tylko błękit wciąga nas..."
- amba19
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7943
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagódko - przecież to oczywiste, że jeżeli miałabym przebiśniegi to wstawiłabym ich zdjęcia i to na pewno w wielu egzemplarzach.
Zasoby błękitu z ubiegłego sezonu już wykorzystałam
Może w tym sezonie pomyślę o kolejnych niebieskich roślinach. Jak nabroję to będę miała coś na przebłaganie....
Zasoby błękitu z ubiegłego sezonu już wykorzystałam
Może w tym sezonie pomyślę o kolejnych niebieskich roślinach. Jak nabroję to będę miała coś na przebłaganie....
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagoda masz świetne koty ,lubię oglądać kocie zdjęcia i nie tylko .Ja mam 3 ,z czego dwa to podrzutki ,ale kocham je wszystkie . 
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Cześć, mija pierwszy lodowaty dzień, a więc już o jeden mniej
Najsamprzód przywitam Wandeczkę, którą "znam" od dawna, a która po raz pierwszy u mnie występuje jawnie. Na wstępie sprawa, która mnie nurtuje - czapka. Marynarska
Sprawa druga - ogród. Poznałam go cichcem dość dobrze. Sławek słusznie komuś napisał, że jedyne, czego nie da się kupić za żadne pieniądze - to klimat ogrodu
Twój jest nie do podrobienia. Liczę zatem na ciekawą wymianę zdań i opinii
.
Michałku, racja, z profilu Wicek do Sępika podobny, ale en face już nie. Wicek ma białą bródkę, która mu skraca "twarz" i sprawia, że jest podobny do Kalisza. A Sępik, z tymi narysowanymi wąsikami jest po prostu jedyny w swoim rodzaju
.
Lisico w czapce - niewidce
Proszę mi się tu nie obrażać i nie wywijać demonstracyjnie rudą kitą
, tylko się dobrze z nami bawić
. Może poduszeczkę pod rudy zadek, żeby milej się na błękit czekało
Ambo, niebieskiego hoduj dużo, jeśli masz zamiar dokazywać
.
Ewo Rozalko, jak sobie wyobrażę życie bez kotów - to "widzę ciemność"
.
Tak zakwitła kliwia, rozsadza donicę. Ktoś zdaje się reflektował na kawałek, ale kto
. Kajet, kajet ... kajecik...

Na razie, za zdrowie dam
- Jagoda
Najsamprzód przywitam Wandeczkę, którą "znam" od dawna, a która po raz pierwszy u mnie występuje jawnie. Na wstępie sprawa, która mnie nurtuje - czapka. Marynarska
Michałku, racja, z profilu Wicek do Sępika podobny, ale en face już nie. Wicek ma białą bródkę, która mu skraca "twarz" i sprawia, że jest podobny do Kalisza. A Sępik, z tymi narysowanymi wąsikami jest po prostu jedyny w swoim rodzaju
Lisico w czapce - niewidce
Ambo, niebieskiego hoduj dużo, jeśli masz zamiar dokazywać
Ewo Rozalko, jak sobie wyobrażę życie bez kotów - to "widzę ciemność"
Tak zakwitła kliwia, rozsadza donicę. Ktoś zdaje się reflektował na kawałek, ale kto

Na razie, za zdrowie dam
- ewa_rozalka
- 1000p

- Posty: 6406
- Od: 10 cze 2012, o 12:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagodo ,to widzimy to samo . 
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Jagódko
kawałek kliwii mnie obiecałaś.
Ależ ona wielka
Wspaniale kwitnie.
Miłego wieczoru
Ależ ona wielka
Wspaniale kwitnie.
Miłego wieczoru
-
JagiS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5047
- Od: 8 kwie 2012, o 14:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pruszcz Gdański
Re: Ibrakadabra i zielone pokoje
Świetnie, Krysiu, zaoszczędzę na zeszycik
.
I w nagrodę dziabnę Ci połowę
. I będzie okazja się spotkać
.
Ja
I w nagrodę dziabnę Ci połowę


