Agnieszko , wszystkie rośliny osłabione wytworzeniem nasion są osłabione. Z jeżówkami już nie raz miałem taki przypadek. Ostatniej zimy nie przetrwała biała pełna. Kwitła nieprzerwanie przez 3 miesiące, do tego sucha jesień i odeszła w zapomnienie. Teraz też sucho i liliowce są drobne i za kilka dni koniec.
Witaj
Jurku No działo się

Poprawię się , nie będę Was zostawiał.
Gosiu , to już ,,prawie '' ostatnie kwiaty liliowców, jeszcze póżniejsze odmiany będą kwitły i powtarzające kwitnienie. Trawa chodziła i za mną . Pewnie bym nie kupił , mnie także powstrzymywała , że nie jest zimo trwała. Dostałem od Janusza Drozda duże sadzonki, właściwy termin wysiania , luty. Rośnie wyśmienicie jak widać , nawet susza jej nie przeszkadza.
Lucy , wzajemnie

Niestety nie

Nie mogę zniknąć . Tak na białym i na czarnym mnie widać.Opaliłem się na mulata
Iwonko , pokazuję , by nie tylko moje słabo widzące oczy je oglądały. Natura , przy naszej skromnej pomocy , wytworzyła takie cudeńka. A co do trawy , to moim skromnym zdaniem lubi przepuszczalna glebę. I raczej suchą , wilgoci dawno już nie ma , a rośnie dobrze i zdrowo wygląda.
Kasiu , belamkanda , czyli iksja chińska kwitnie u mnie od dwu tygodni. Są to ubiegłoroczne rośliny . Mam też tegoroczne siewki. Te jeszcze bez kwiatów. Roślina łudząco przypomina irysa. Kwiaty nie kwitną długo , 2-3 dni. Ale zaraz zakwitają następne. Moje zdrowo przezimowały, tylko lekkie okrycie z suchych liści.
Effciu , a nie powiem , gdzie byłem

Ale już jestem i na pewno pozostanę.
Lucynko , ja i smok
