szymonj nie wpadaj w panikę, jeśli to poparzenie to nic wielkiego się nie stało, będą żyć, aby uniknąć kolejnych poparzeń powieś/przyczep/przyklej np. gęstą firankę do szyby.
Ziemię masz totalnie suchą, należy uważać aby nie przelać ale "picie" muszą mieć.
Są wyciągnięte - bez pikowania słaba będzie z nich rozsada, możesz próbować do tych samych pojemników ale zakop po liścienie. I kontroluj czy nie pojawią się niedobory (ja swoje pikuję do kubków 0,4-0,5l).
Icemenka - jak pisali poprzednicy są źle przepikowane - powinny być po same liścienie w ziemi. To "uszczypywanie od góry" nie mam pojęcia skąd wytrzasnęłaś, może chodziło o korzeń..?
Tak czy inaczej kolejny etap to przepikowanie (tym razem po liścienie) do większych pojemników (jeśli chcesz mieć ładną rozsadę).