Ogród Moni cz.3

[dodad]

Moniko, piękne te twoje wszystkie różyce. Pilgrim rzeczywiście zachwycający. Szkoda, że zdecydowałam się na biało różową rabatę różaną, ale jak to mówią nie można mieć wszystkiego, no chyba, że ma się tyle przestarzeni co ty Jedyne żółte i czerwone, które się zmieszczą pomiedzy iglakami już podadzone.
Może ty zorientujesz się co to za dziwna róża. W fazie pąków i wczesnego rozkwitu żółta potem stopniowo czerwienieje a podczas przekwitania jest różowa. Mam takie coś.

[Alania]

Dorotko, dziękuję Ja również najbardziej lubię biel i różowy na rabatkach, do których dodaję fioletowe byliny podkreślające delikatne barwy tych jasnych. Nie wiem jaką różę masz na myśli, muszę obejrzeć fotki - może zaprezentuj jej wszystkie etapy u siebie, a ja pobiegnę pooglądać ?

[Alania]

Na miłe popołudnie pozostawiam widoczki Pirouette - wspaniała róża:












A tutaj baaardzo podobna z kwiatów, rabatowa/ okrywowa róża NN- - może ktoś zna jej nazwę? Za nic nie mogę sobie przypomnieć gdzie ją kupiłam i z jakim imieniem. Wiem tylko, że jesienią 2009 Jest zachwycająca i chętnie bym dokupiła takich kilka sztuk. Może Gosia/ Deirde rozpozna?


I jeszcze pokażę różę, która mnie zachwyca - biała, śliczna. Jak ją kupiłam rok temu, to myślałam, że to Swany, ale teraz nie jestem pewna, bo mam Swany na pniu i ma inne kwiaty
W połączeniu z Berleburg:


W połączeniu z Alnwick:


i jeszcze z Fairy Komsta z drugiego boczku:

[Karo]

Moniko faktycznie Othello zaszalał w tym roku,u mnie tez ma piękne wielkie kwiaty i dużo ich.
W Twojej różance można się zagubić ,chodzę z rozdziawiona wręcz buzia bo muszę wybrać jedną najpiękniejszą,pachnącą,filigranową różyczkę i mam problem ...a jak wybiorę to gdzie ją teraz kupię kolejny problem
Marzy mi się Swanny a może White Fairy... a może inna sama nie wiem ....
Piękne jest różane lato tego roku

[Alania]

Krysiu, właśnie zaczyna mi rozkwitać White Fairy - ja będą kwiaty, to wrzucę fotki. W ubiegłym roku kupiłam tę różę w dwóch źródłach. Ta, którą otrzymałam z Rosarium jest zupełnie inna (wrzuciłam niedawno fotkę, to zerknij) - ma kwiatuszki półpełne z widocznym, żółtym środkiem i niesamowicie mi się podoba , ale podejrzewam, że nastąpiła pomyłka i to jakaś inna róża (tylko jaka ). Druga, którą kupiłam jest identyczna jak klasyczna Fairy, tylko o białych kwiatach - jak będzie dzisiaj coś widać, to zrobię fotkę. Ogólnie wszystkie białe okrywowe są świetne i pięknie wyglądają na brzegach rabat.
Wcale się nie dziwię, że masz dylemat - sama nie umiałabym zdecydować, którą wybrać, gdyby to miała być ta jedna O tej porze roku można zamawiać róże w R. - przysyłają doniczkowane. Swanny jest możliwa do spotkania w ogrodniczych

[dominikams]

Oj super te róże Wracając do Falstaffa, to mi ten kolor strasznie się podoba - nadal jest to mój faworyt pod względem koloru Kwiatów może nie ma tak dużo (ale też nie jakoś mało), podoba mi się, ze odkąd zaczął kwitnienie (u mnie wcześniej, bo przy ścianie był dużo bardziej rozwinięty), kwitnie bez przerwy. Wiem, że dobrze, powtarza, bo już w zeszłym roku kwitł ze 4 razy. Zobaczymy, jak będzie sprawował się po przeprowadzce. Myślę, że ładnie ożywi mi rabatę

Red Eden przepiękny, ale on chyba mocno rośnie (obawiam się, że za mocno). O ile nie mam niec przeciwko kwiatom zaglądającym przez okno kuchenne (a nawet bardzo mi się podoba ta koncepcja), to wizja stawiania rusztowania już mniej No chyba że oparłby się o ścianę, ale wątpię, żeby na tym się skończyło

RdV bardzo mi się podoba, ale właśnie doczytałam, że nie lubi gorąca, a tam chłodno nie jest

[Józef]

Monia!!!!..ja Cię zamorduję!!!!! .............

[dodad]

Moniko, zerknij. Wstawiłam zdjęcia.

[Karo]

Zajrzę więc później może uda Ci się pokazać i tę drugą

[Deirde]

Monia - czy ta róża to nie przypadkiem Bailando? U mnie na garnku są jej zdjęcia ze szkółki, co prawda u mnie nie wygląda na tak pełną ale w katalogu wygląda podobnie. Z tego co pamiętam kupowałam kilka sztuk tej odmiany.

[Alania]

Dominisiu - Red Eden mam dwa lata i nie zauważyłam, żeby się miał piąć. Owszem wypuszcza dłuższe pędy, ale mam go póki co na rabacie i wydaje mi się, że podpory nie będzie trzeba (tnę go na wiosnę b.nisko). Zobacz, jest wysokości takiej jak Bonica:



i jeszcze jedna fotka na zachętę


Mam też różę Astrid Grafin von Hardenberg, o której zapomniałam Ma również piękne barwy, niczym Falstaff - mogłaby rosnąć naprzemiennie z Red Eden. Niestety ciężko uchwycić kolor - jest ciemnofioletowy na brzegach, a środek jak u Falstaffa. Kwiat dość spory, miseczkowaty:





A tu dla Ciebie White Rose:


Józiu - dlaczego? Co zawaliłam?

Gosiu - faktycznie podobna do Bailando. Myślisz, że mogłabym mieć Bailando? Ależ bym się cieszyła Zaczekać trzeba aż Twoja zakwitnie i porównam. Mało fotek tej odmiany jest w Internecie. Oczywiście nadal pilnie poszukuję Bailando, nawet jeśli ta ślicznotka by się okazała tą odmianą, a w zasadzie tym bardziej

Dorotko - czy to nie to samo brzydactwo? Porównaj sama - u mnie dzisiaj nabrała barw przekwitania, a pąk żółty. Straci życie i to w krótkim czasie, bo okropnie mi się nie podoba i psuje wizerunek rabaty.


Krysiu - pojechałam specjalnie na działkę, ale niestety White Fairy 2 dopiero pokazała pierwszy kwiatuszek, maleńki jak guzik, a reszta wciąż w pączusiach. Mam na uwadze i zrobię więcej fotek za 2-3 dni, jak się rozwinie.


Ta pierwsza z kolei dzisiaj takie miała kwiaty jak poniżej - sądzę, że to coś innego niż White Fairy, tylko co

Prawda, że zupełnie inne:


Dopiero rozpoczyna kwitnienie, więc kwiatów nie ma jeszcze w nadmiarze, ale już odznacza się na rabacie. Ma wyjątkowo białą biel.

[Deirde]

Monia - zdjęcie Bailando jest w moim wątku na 72 stronie w dolnej części. Od wtorku będą nowe zdjęcia - nowy aparat - wtedy obie róże porównamy.

[Alania]

Hmm, jednak inny. A może to jeden z pierwszych kwiatów i dlatego? Będziemy porównywać Zmieniasz aparat? Na jaki?

[dodad]

Niestety chyba to samo Że też na trzy pierwsze zakupione róże musiałam trafić na taką szkaradę. Ale za to druga kupiona jako nn to Scarlet Moss, więc się wyrównało

[Alania]

Dorotko, tak czasami bywa ze sprzedawcami. Nie przejmuj się - jeśli się jej pozbędziesz, to znajdzie się tym samym miejsce dla innej ślicznotki
Na pocieszenie niedaleko rośnie biała róża, której dwa krzaczki kupiłam rok temu i nie wiem co za jedne, ale piękne są - takie niespodzianki to lubię Podejrzewam, ze to Swany: