Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Słonka, wszystko jest Ok.
Otrzewna, jak nowa, śledzionka i wątroba po trawnikowej diecie Grażynki/ kogry, też bez zarzutu.
Nawet podpiernatowa czekolada ich nie ruszyła !
Badając granice tolerancji, zrobiłam schabowego w pieprzu, na teflonie i...to już było przegięcie,
więc znów, wróciliśmy do ryżu z jarzynami.

Qurczę, toaletę czyścimy bez okazji, a siebie tylko, gdy kwękamy.
A tak serio, to wolałabym znów rodzić na żywca, niż dostać takich kolek, przy których pot z bólu cieknie, jak z konia pod Zakopanym. :shock:
Przeżyłam i doprawdy - uwierzcie, zapalenie ucha środkowego, czy korzenia w zębie, to betka.
Dobrze, skończmy ten temat, bo w końcu każdemu coś dolega, a jak nie dolega, to...będzie! :;230

Z otrzymanych kawałów " wspornikowych" , najpiękniejszy był ten:

Modlitwa kobiety przed posiłkiem:
"I sprawcie,bogowie, by te wszystkie kalorie poszły w cycki!"

;:138

Frido, światem żądzą kobiety, bo bez nich - nic by nie istniało.
I jak sobie pościelimy ( czytaj: jak wychowamy synów), tak będziemy miały.
Mamusi mały Xiążę, będzie wymagał hołdów od małej żonki. :evil:
A chłopak wieloczynnościowy, będzie klejnotem i partnerem, w swojej rodzinie.
Kawał z "sexem oralnym" nas śmieszy, głównie przez swój absurd.
Niegdyś, na wsi, kobiety były zwierzętami pociągowymi.
A w górach, do tej pory, chłopu nie wstyd, jak baba robi w polu, a on a kolegami flachę obciąga.
W popegerowskiej wsi pod Wrocławiem, baba na polu to albo wdowa, albo biedota na odrobku za jedzenie. Żaden chłop nie dopuści by jego żona, PUBLICZNIE robiła w polu.
Byłby pośmiewiskiem sąsiadów, jako oferma.
Ot, różnice regionalne.


Wiesiołku, jeśli możesz, spróbuj przekonać córze, do diety Grażynki.
Na dolegliwości wewnętrzne, jest doprawdy znakomita.
Mijają bóle, stan zapalny zmniejsza się niemal w oczach, a treść trawiasta nie obciąża nerek i wątroby i nie stoi w jelitach.
Z drugiej zaś strony, mięsożercy nie przepadają za trawą, więc i mniej jej jedzą.
Po dwóch dniach, to już ledwie patrzą na te trociny i brzuch jest niemal pusty.
I płaski, jak deska. :wink:


100-krotko, kawał świetny :lol: .
Krzyś przesłał mi go kilka dni temu, choć sam jest na " diecie przeciwmiażdżycowej"
i...wsuwa kiełbaski, jak Leon szprotki. :;230

Smokini, sex oralny, Cię nie tyczy - Wy, macie traktorek ! :;230

Stasiu," penisowiec" to świerk wężowy/ virgata.
nie ma gałezi, tylko sznury, przypominające wyciory do strzelby albo szczotki do butelek.
Pojedynczy sznur=gałaź bez rozwidleń, może mieć nawet 2 metry!

Nowobogacki złamał sobie rękę i przyszedł do lekarza.
Prześwietlenie, konsultacja itd.
- No, proszę pana, złamanie. Trzeba będzie gips położyć;
- Gips?! Ja ci, k...a, dam gips! Marmur kłaść!


Przytoczone kawały, od Lubej Koleżanki Foremki ;:167 .
Awatar użytkownika
stasia109
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4312
Od: 7 lip 2008, o 10:44
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: woj. opolskie

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Dzięki, świetny kawał ;:7 ;:7 ;:7
Adresy do moich wątków
Zwierzęta też odczuwają głód, pragnienie, ból, strach... i to już powód by nie zadawać im cierpienia i krzywdy.
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Haniu,to tak jak ja....wiem,że nie wolno ale kuszę się.Ostatnio na czekoladę z bitą śmietaną.Dopiero jak zjadłam uświadomiłam sobie,że nie wolno mi i odcierpiałam.Czy to łakomstwo? czy głupota? ;:223
i oddam trochę sprawiedliwość mężczyznom.Trafił mi się taki co i wypierze i ugotuje i w ogrodzie pomoże .Są jeszcze tacy :uszy
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Aszka pisze: ...oddam trochę sprawiedliwość mężczyznom.Trafił mi się taki co i wypierze i ugotuje i w ogrodzie pomoże .Są jeszcze tacy :uszy
Oj, są ;:138 ;:138 ;:138
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Gwiazdeczki Drogie, GDZIE Wy takich znalazłyście ??? :shock:
Ja, to takich tylko z bajek znam... :?
Wypierze!?, ugotuje?!,...raju, i jest po 40-tece?!?!?
Słyszę ale nie wierzę własnym oczom. :|
Awatar użytkownika
Aszka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4039
Od: 16 wrz 2008, o 15:37
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pólnocna wielkopolska.Strefa 6B

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Mój już po 50 jest...ale mama dobrze go wychowała ;:138 a ja przez 35 lat szlifowałam
Awatar użytkownika
hanka55
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10358
Od: 19 sty 2008, o 15:30
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: z zimnych gór Małopolski
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Aszko, dla Twojego Prawdziwego Mężczyzny ;:138 .

Obrazek
http://pl.wikipedia.org/wiki/Order_św._Januarego

"Order domowy (ang. Order of the Royal House, niem. Hausorden, fr. Ordre de la Maison souveraine) (order: łac. - zakon) - takie rycerskie organizacje (ordery) były pierwotnie ustanawiane jako prywatne zakony rycerskie podległe suwerenowi. Znakiem przynależności do Zakonu-Orderu Domowego były insygnia w formie orderów, płaszcze rycerskie, miecze itp. Do orderu domowego należeli zwykle członkowie rodziny władcy, jego najbliżsi przyjaciele czy zasłużeni dworzanie."

http://pl.wikipedia.org/wiki/Order_Domowy
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Dzięki Hanuś za ten wątek, ale teraz szczęki bolą mnie od rechotu...
Awatar użytkownika
AniaDS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 14304
Od: 23 sie 2008, o 00:13
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

szkoda, że nie wszystkim się takie chłopy trafiają... :roll: :lol: :lol: :lol:

mój tylko umie śniadanie w niedzielę zrobić (kaszankę lub ugotować parówki :;230 )
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
Ewelina
Przyjaciel Forum
Przyjaciel Forum
Posty: 7484
Od: 4 lut 2007, o 16:26
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

W wątku wesoło, Hania zdrowieje, czyki wszystko ok. :) Dziękuję za @ i życzę zdrówka, E.
* Mój Ogród - cz.7 (aktualna)
Wizytówkai inne moje wątki
"Mam śródziemnomorskie poczucie czasu..."
Awatar użytkownika
100krotka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5427
Od: 2 gru 2008, o 20:11
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Podkarpacie - strefa 6A ;-)))

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

:-) Mój też wypierze i ugotuje, owszem, ale ja to zrobię lepiej - a koło domu jest tyle "chłopskiej" roboty, że doprawdy się nie nudzi :-) więc generalnie nie naciskam na to, żeby się zajmował "babską". Czyż nie jestem zatem dobrą żoną i nie zasługuję na order? :;230

A może tym mężom, którzy potrafią posprzątać w domu, nadać Order Łaźni ;-)
"Dużo ludzi nie wie, co robić z czasem. Czas nie ma z ludźmi tego kłopotu. " (Magdalena Samozwaniec)
Moje linki - i aktualny
Wizytówka
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

to mój też by się załapał :lol: Jedynie "kucharzenie" mu nie wychodzi, ale nie będę drobiazgowa, skoro murarz, stolarz, ślusarz, mechanik, glazurnik, elektryk, plastyk, no i Małż+Tata :wink: z Niego nieźli... :;230
Żoną jesteś oczywiście dobrą, ja też i dlatego w pełni zasługujemy na... prezenty. Dla mnie mogą być roślinne :tan
Awatar użytkownika
gorzata76
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 6498
Od: 2 cze 2009, o 14:41
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Ave... dochodzę do wniosku, że te modele jednak produkują w seriach... krótkich, bo krótkich, ale zawsze :lol:
Jeśli jeszcze co jakiś czas je upgrade-ują... zazdroszczę kolejnym pokoleniom kobiet :wink:
Hanuś... mój niestety przed czterdziestką :roll: :lol:
Awatar użytkownika
Ave
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8216
Od: 9 kwie 2008, o 12:11
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Łódź/łódzkie

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Gosiu,masz rację serie dość krótkie chyba, no i z tym upgradem też cięzko, bo moja Starsza szuka odwzornika Tatusia i strasznie narzeka na braki... :;230
elsi
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4840
Od: 17 sty 2009, o 17:26
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: lubelskie

Re: Ogródkowe rozkosze Hanki cz.5

Post »

Ja swoich dwóch synów wszystkiego nauczyłam, ale chyba już zajęci :;230
A córki świadome, że chłopaki też potrafią i stąd ich wygórowane oczekiwania.
I może to być problem Ave :roll:
Moje potencjalne synowe (jedna już, już za chwilę) są chyba zadowolone.
Teściowa na starcie powiedziała mi, że mąż wszystko potrafi i abym tego nie zaprzepaściła,
trochę .....odpuściłam niestety :oops: , tak jest, jak się nie słucha starszych.
I jeszcze jedno - teściowa nie miała ogrodu :roll:
Pozdrawiam. Elżbieta
Ogród Elżbiety
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”