Lampa imponująca
Mój kwiatowy azyl cz.4
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
U mnie wieje i leje od rana. Zastanawiam się, czy jednak nie wolałabym mrozu
Lampa imponująca
Lampa imponująca
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko lampa prześliczna
jestem pewna, że zakup takich cudeniek + witryna na długo zapewni Ci świetny humor 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Pytam z ciekawości-znalazłaś coś dla siebie? Być ubogą kobietą to sama przyjemność 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Aaa-psik...Ewo jeszcze nic nie wybrałam, bo kicham, smarkam i umysł mi zamuliło (czytam, ale nic nie rozumiem
).
Obiecuję, że jak tylko coś wybiorę, a na pewno wybiorę, to zaraz pochwalę się na forum.
Agnieszko ja w ogóle lubię cieszyć się
Czasami kupię sobie jakąś drobnostkę, a zachowuję się, jakbym trafiła szóstkę w totka.
Aniu w niedzielę zaliczyłam deszcz ze śniegiem i powiem ci, że mi się to wcale, a wcale nie podobało
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że będzie jeszcze biało...wiem, wiem, rośliny, mróz...to ile jeszcze zostało tych dni do wiosny
Danuś oj zmieści się, zmieści...to kiedy idziemy na jakieś zakupy
Obiecuję, że jak tylko coś wybiorę, a na pewno wybiorę, to zaraz pochwalę się na forum.
Agnieszko ja w ogóle lubię cieszyć się
Czasami kupię sobie jakąś drobnostkę, a zachowuję się, jakbym trafiła szóstkę w totka.
Aniu w niedzielę zaliczyłam deszcz ze śniegiem i powiem ci, że mi się to wcale, a wcale nie podobało
Jakoś trudno mi sobie wyobrazić, że będzie jeszcze biało...wiem, wiem, rośliny, mróz...to ile jeszcze zostało tych dni do wiosny
Danuś oj zmieści się, zmieści...to kiedy idziemy na jakieś zakupy
- ilona2715
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3410
- Od: 7 wrz 2010, o 11:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Gortatowo
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko, cudna ta lampa, co prawda do mojego obecnego wystroju nie bardzo by pasowała, ale naprawdę bardzo mi się podoba, fajnie jest tak od czasu do czasu poprawić sobie humorek, zresztą ja podobnie jak Ty, cieszę się z każdej nawet najmniejszej rzeczy. U nas od wczoraj prószy śnieg, co prawda mrozu nie ma, więc za długo pewnie nie poleży, ale póki co biało się zrobiło, mam nadzieję, że to ostatnie już "podrygi" tej zimy.
- robaczek_Poznan
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8597
- Od: 30 sty 2012, o 23:42
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko, dużo zdrowa!
Lampa bardzo ładna, idealna byłaby do mojej kuchni, gdzie od...4 lat jest tymczasowy klosz z Ikea
Pozdrawiam serdecznie
Lampa bardzo ładna, idealna byłaby do mojej kuchni, gdzie od...4 lat jest tymczasowy klosz z Ikea
Pozdrawiam serdecznie
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Z zamulonym umysłem nie da się nic wybrać
Mnie tylko noga odpada (boli, nie wiem, czemu), więc mogę coś zamówić. Teraz czas na lilie 
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Witam w ten słoneczny, styczniowy dzień
Pogoda u mnie nadal zmienna, ale na pewno nie zimowa.
Wczoraj było mgliście, mokro, ciemno, a dzisiaj znowu wystawiam twarz ku słońcu czując zapach parującej ziemi.
Podobnie zachowują się rośliny w ogrodzie.
Tylko patrzeć, jak zakwitnie zimozielona mahonia, a wszystkie budleje pokryły się mnóstwem świeżych liści.
Niestety również cebulowe poczuły "zew natury" i już widać ich pierwsze liście (a tak w nie wierzyłam).
Widziałam, że wczoraj u niektórych z Was pośnieżyło. Czy czasami nie wiecie, czy i do mnie dotrze zima
Ilonko ty już liczysz na to, że to ostatnie podrygi zimy, a ja na dobrą sprawę jeszcze jej nie widziałam.
Dla mojej przyjemności, to może jej w ogóle nie być. Jeżeli jednak mają przyjść przymrozki, to jednak niech spadnie trochę tego białego puchu.
Kasiu, czyżbyś nie wiedziała, że najtrwalsze są prowizorki
Moja lampa w kuchni też miała wisieć "na chwilę", a podobnie, jak u ciebie przedłużyło się na lata.
Gdyby nie dłuuugi okres świąteczno-noworoczny, to pewnie wisiałaby do dzisiaj.
Z nudów zaczęłam grzebać w internecie i...kupiłam lampy
Rany Julek, coś ty Ewo wymodziła
Nie podejrzewam, że zachowywałaś się, jak koza, więc chyba najwyższy czas wybrać się do pana doktora, żeby Ci tą nóżkę naprawił


Wczoraj było mgliście, mokro, ciemno, a dzisiaj znowu wystawiam twarz ku słońcu czując zapach parującej ziemi.
Podobnie zachowują się rośliny w ogrodzie.
Tylko patrzeć, jak zakwitnie zimozielona mahonia, a wszystkie budleje pokryły się mnóstwem świeżych liści.
Niestety również cebulowe poczuły "zew natury" i już widać ich pierwsze liście (a tak w nie wierzyłam).
Widziałam, że wczoraj u niektórych z Was pośnieżyło. Czy czasami nie wiecie, czy i do mnie dotrze zima
Ilonko ty już liczysz na to, że to ostatnie podrygi zimy, a ja na dobrą sprawę jeszcze jej nie widziałam.
Dla mojej przyjemności, to może jej w ogóle nie być. Jeżeli jednak mają przyjść przymrozki, to jednak niech spadnie trochę tego białego puchu.
Kasiu, czyżbyś nie wiedziała, że najtrwalsze są prowizorki
Moja lampa w kuchni też miała wisieć "na chwilę", a podobnie, jak u ciebie przedłużyło się na lata.
Gdyby nie dłuuugi okres świąteczno-noworoczny, to pewnie wisiałaby do dzisiaj.
Z nudów zaczęłam grzebać w internecie i...kupiłam lampy
Rany Julek, coś ty Ewo wymodziła
Nie podejrzewam, że zachowywałaś się, jak koza, więc chyba najwyższy czas wybrać się do pana doktora, żeby Ci tą nóżkę naprawił


- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
...o u Ciebie też budlejki poszalały listki nowe mają...moja też jest taka co to będzie jak mróz chwyci bez
śniegu...
...lampa bardzo ładna...zobacz pw.
-
April
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7793
- Od: 8 lut 2012, o 12:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowsze
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Witaj Iwonko, widzę że wiosna pełną parą u ciebie
Oby nie zaszkodziła za mocno. U mnie bielutko. Tylko wczoraj spadło 7-10 cm śniegu. Ale tulipany mają 15 cm liście więc i tak wystają
Dziś wybierałam lilie. Zrobiłam listę chciejstw...oj długaśną. Jutro, jak ochłonę, będę ją ciachać. Trzeba zachować zdrowy rozsądek

Dziś wybierałam lilie. Zrobiłam listę chciejstw...oj długaśną. Jutro, jak ochłonę, będę ją ciachać. Trzeba zachować zdrowy rozsądek
- aage
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9923
- Od: 7 mar 2008, o 13:01
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mój Zakątek
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Zima? i u mnie jej nie ma...ale szczerze niech tak już zostanie 
- tesia39
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9113
- Od: 9 kwie 2012, o 10:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
U Ciebie wiosna, a u mnie śniegiem pospało 
- nifredil
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4371
- Od: 26 mar 2012, o 23:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Podkarpacie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Heliofitko, od wczoraj moje wieczorne godziny poświęcam spacerom po twoim ogrodzie. Piękny. Zachwycam się różnorodnością roślin i zachodzę w głowę jak to wszystko mieścisz
najpierw mnogość odmian żonkili potem łany tulipanów, prześliczne orliki, na które ostatnio zachorowałam dzięki uprzejmości Ewy majowej
róże, hosty, ale także dalie, które jednak sporo miejsca zajmują, zmieściłaś też sporo krzewów, lilaki i mnóstwo innych..oczy zostawiłam. Z wielką chęcią będę do ciebie zaglądała
róże, hosty, ale także dalie, które jednak sporo miejsca zajmują, zmieściłaś też sporo krzewów, lilaki i mnóstwo innych..oczy zostawiłam. Z wielką chęcią będę do ciebie zaglądała
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Jeszcze tylko tydzień i będzie luty
Nie wiem dlaczego, ale po Sylwestrze ogarnął mnie straszny leń i coś podskórnie czuję, że ulegnie to zmianie wraz ze zmianą miesiąca.
Pożyjemy, zobaczymy...na razie widzę obfite opady śniegu
W końcu mamy zimę i nie powinno mnie to dziwić. Choć w skrytości ducha liczyłam, że w tym roku upiecze mi się.
W tej chwili sypie, aż miło, ale kilka dni temu miałam marznący deszcz, który wszystko pokrył grubym lodem.

Misiu jestem ciekawa, czy w końcu zdecydowałaś się na jakąś lampę. Zamówiłaś coś

Jolu spotykam cię w wielu ogrodach, więc pewnie w pracy odpuścili, a w domu nareszcie pozwolą ci choć na chwilę usiąść do komputera.
Ja także przeglądam oferty szkółek, ale sama już nie wiem, zamawiać, nie zamawiać...może jednak kupować w sezonie w szkółkach.
Wtedy przynajmniej widzę, co kupuję...choć niespodzianki kolorystyczne, też mają swój urok

Agnieszko, Tereniu niestety i u mnie skończyła się wiosna, a zima nadrabia stracony czas...a tak pięknie było

Sabino trafiłaś do mojego ogrodu w środku zimy, kiedy to śnieg wszystko utulił (w każdym razie powinien) do snu.
Zapraszam na wiosnę, a wtedy będziemy wspólnie obserwować, co też nowego, ciekawego wyjdzie z ziemi
Mój ogród to mieszanina krzewów, bylin i cebulowych. Usilnie staram się, aby ciągle coś kwitło, więc sadzę, sadzę, sadzę...
Gdyby, tak jeszcze wszystko chciało rosnąć na piasku, to pewnie w tej chwili musiałabym przedzierać się przez ogród z maczetą, a tak następuje naturalna selekcja i muszę pogodzić się z faktem, że nie wszystko u mnie chce rosnąć.
Dziękuję za wizytę i do usłyszenia (właściwie przeczytania)

Nie wiem dlaczego, ale po Sylwestrze ogarnął mnie straszny leń i coś podskórnie czuję, że ulegnie to zmianie wraz ze zmianą miesiąca.
Pożyjemy, zobaczymy...na razie widzę obfite opady śniegu
W końcu mamy zimę i nie powinno mnie to dziwić. Choć w skrytości ducha liczyłam, że w tym roku upiecze mi się.
W tej chwili sypie, aż miło, ale kilka dni temu miałam marznący deszcz, który wszystko pokrył grubym lodem.

Misiu jestem ciekawa, czy w końcu zdecydowałaś się na jakąś lampę. Zamówiłaś coś

Jolu spotykam cię w wielu ogrodach, więc pewnie w pracy odpuścili, a w domu nareszcie pozwolą ci choć na chwilę usiąść do komputera.
Ja także przeglądam oferty szkółek, ale sama już nie wiem, zamawiać, nie zamawiać...może jednak kupować w sezonie w szkółkach.
Wtedy przynajmniej widzę, co kupuję...choć niespodzianki kolorystyczne, też mają swój urok

Agnieszko, Tereniu niestety i u mnie skończyła się wiosna, a zima nadrabia stracony czas...a tak pięknie było

Sabino trafiłaś do mojego ogrodu w środku zimy, kiedy to śnieg wszystko utulił (w każdym razie powinien) do snu.
Zapraszam na wiosnę, a wtedy będziemy wspólnie obserwować, co też nowego, ciekawego wyjdzie z ziemi
Mój ogród to mieszanina krzewów, bylin i cebulowych. Usilnie staram się, aby ciągle coś kwitło, więc sadzę, sadzę, sadzę...
Gdyby, tak jeszcze wszystko chciało rosnąć na piasku, to pewnie w tej chwili musiałabym przedzierać się przez ogród z maczetą, a tak następuje naturalna selekcja i muszę pogodzić się z faktem, że nie wszystko u mnie chce rosnąć.
Dziękuję za wizytę i do usłyszenia (właściwie przeczytania)

- lora
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 10593
- Od: 25 maja 2010, o 13:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: Mój kwiatowy azyl cz.4
Iwonko po bujnej rozmowie domowej muszę się wstrzymać he, he ale przeczekam...
nie potrzebnie wychyliłam się z możliwością zakupu...
sufit podwieszany w łazience mamy robić w lutym...i dlatego była taka rozmowa...
ciekawe czy tak będzie he, he czekam już na niego 2lata...
..piękne zdjęcia zmrożonego ogrodu... u mnie dziś za oknem -18...
sufit podwieszany w łazience mamy robić w lutym...i dlatego była taka rozmowa...
..piękne zdjęcia zmrożonego ogrodu... u mnie dziś za oknem -18...

