A drugie, że Twoja jest za jasną na tę odmianę. No ale to pewnie kwestia zdjęcia.
U Oliwki - 2012
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Moje pierwsze skojarzenie to była właśnie Europena
A drugie, że Twoja jest za jasną na tę odmianę. No ale to pewnie kwestia zdjęcia.
A drugie, że Twoja jest za jasną na tę odmianę. No ale to pewnie kwestia zdjęcia.
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: U Oliwki - 2012
O rany !
A ja zwiedzałam ten zamek jeszcze w 1995 roku, kiedy nawet nie myślałam, że kiedyś będę miała ogród.
I oczywiście nie zwracałam uwagi na jakieś chaszcze .
Ta róża to na pewno Mermaid. Jak się ją tak widzi na żywo, to chce się ją mieć.
Ale nie na nasze zimy.

A ja zwiedzałam ten zamek jeszcze w 1995 roku, kiedy nawet nie myślałam, że kiedyś będę miała ogród.
I oczywiście nie zwracałam uwagi na jakieś chaszcze .
Ta róża to na pewno Mermaid. Jak się ją tak widzi na żywo, to chce się ją mieć.
Ale nie na nasze zimy.
-
MaGorzatka
- Konto usunięte na prośbę.
- Posty: 2788
- Od: 20 sty 2011, o 17:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko, super, bo ona ma strefę 5b. Lubię takie róże )oliwka pisze:Moje pierwsze skojarzenie to była właśnie Europena![]()
A drugie, że Twoja jest za jasną na tę odmianę. No ale to pewnie kwestia zdjęcia.
- irminka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 2990
- Od: 7 lut 2010, o 19:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze
Re: U Oliwki - 2012
Walu, chciałam namawiać Cię na zdjęcia z wycieczki, a one już są! Angielskie rabaty mieszane bardzo mi się podobają, ale nie umiałabym ich powielić, bo moje będą zawsze mega wymieszane . Super wycieczka 
Walu, pytałam o New Dawn, bo prawie dwadzieścia lat żyła-była u mnie bez starań i zimowych zabezpieczeń. Wykopywałam ją, przesadzałam, rozdawałam, zawsze odbijała w nieoczekiwanych miejscach, słowem terminatorka, a tej zimy padła i teraz ma dwa woskowe miękkie, pozbawione wigoru pędy, na dodatek z robakami. Chodzę koło niej , bo mi jej szkoda. No, zobaczymy
Walu, pytałam o New Dawn, bo prawie dwadzieścia lat żyła-była u mnie bez starań i zimowych zabezpieczeń. Wykopywałam ją, przesadzałam, rozdawałam, zawsze odbijała w nieoczekiwanych miejscach, słowem terminatorka, a tej zimy padła i teraz ma dwa woskowe miękkie, pozbawione wigoru pędy, na dodatek z robakami. Chodzę koło niej , bo mi jej szkoda. No, zobaczymy
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Krysiu - powiem szczerze, że mnie jakoś strasznie ta Mermaid nie rzuciła na kolana. Może dlatego, że było na niej niewiele kwiatów? Może gdybym zobaczyła w pełni kwitnienia, to efekt byłby inny?
Zauważyłam, że oni tam chętnie sadzili New Dawn, bo widziałam ją kilkakrotnie. Ze znanych mi jeszcze odmian, to na pewno widziałam Elmshorna. Generalnie, to jakoś te róże nie królowały wcale w ogrodach. A austinki to wypatrzyłam tylko chyba we Stradfordzie. Sądzę, że była to odmiana Szekspir, bo rosła przed budynkiem RSC
Małgosiu - miałam ją kiedyś, ale już nie mam. Pokazała się na niej guzowatość i byłam zmuszona ją wyrzucić
Może jak gdzieś kiedyś spotkam, to kupię, bo to była jedna z moich pierwszych róż.
Irminko - u mnie nie było z nią tak dobrze, jak wspomniałam. Podmarzała mi często
Ale nie chcę z niej rezygnować, bo bardzo mi się podoba.
Wycieczka była rzeczywiście super, ale takie objazdówki to straszna mordęga. Grafik przeważnie napięty do granic możliwości, człowiek cały dzień gania. Pewnie z rok minie, zanim znowu na coś takiego się załapię
Moje rabaty też są za bardzo wymieszane
Jak wróciłam i zobaczyłam ten różnokolorowy galimatias, to mnie aż zatkało. No cóż, kwitną teraz liliowce i floksy 
Zauważyłam, że oni tam chętnie sadzili New Dawn, bo widziałam ją kilkakrotnie. Ze znanych mi jeszcze odmian, to na pewno widziałam Elmshorna. Generalnie, to jakoś te róże nie królowały wcale w ogrodach. A austinki to wypatrzyłam tylko chyba we Stradfordzie. Sądzę, że była to odmiana Szekspir, bo rosła przed budynkiem RSC
Małgosiu - miałam ją kiedyś, ale już nie mam. Pokazała się na niej guzowatość i byłam zmuszona ją wyrzucić
Irminko - u mnie nie było z nią tak dobrze, jak wspomniałam. Podmarzała mi często
Wycieczka była rzeczywiście super, ale takie objazdówki to straszna mordęga. Grafik przeważnie napięty do granic możliwości, człowiek cały dzień gania. Pewnie z rok minie, zanim znowu na coś takiego się załapię
Moje rabaty też są za bardzo wymieszane
-
heliofitka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7919
- Od: 2 cze 2010, o 11:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko koniecznie muszę zajrzeć do wątku o podróżach, bo bardzo interesują mnie angielskie, mieszane rabaty.
Cały czas chcę stworzyć coś podobnego u siebie, ale to co mi wychodzi, to jakaś "pomyłka", więc znowu szykuję się do wielkiego przesadzania
Objazdówki mają swój urok, (nawet spuchnięte nogi w drodze powrotnej)...jest co wspominać
Cały czas chcę stworzyć coś podobnego u siebie, ale to co mi wychodzi, to jakaś "pomyłka", więc znowu szykuję się do wielkiego przesadzania
Objazdówki mają swój urok, (nawet spuchnięte nogi w drodze powrotnej)...jest co wspominać
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko, mordęga, ale za to ile wrażeń
Anglicy mają zdecydowanie bardziej sprzyjający różom klimat, musimy się z tym pogodzić.
Rabaty angielskie wzorowe.
Gdyby tak jeszcze człowiek był konsekwentny
A twoje rabaty i cały ogród uważam za coś b. bliskie mojemu
('to mówię ja..."
)
Anglicy mają zdecydowanie bardziej sprzyjający różom klimat, musimy się z tym pogodzić.
Rabaty angielskie wzorowe.
Gdyby tak jeszcze człowiek był konsekwentny
A twoje rabaty i cały ogród uważam za coś b. bliskie mojemu
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- klarysa
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5895
- Od: 11 mar 2011, o 17:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kaszuby
Re: U Oliwki - 2012
Przepraszam, poszło podwójnie 
Justyna
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
Za miedzą...i troszkę dalej.
Moje wątki W rozczochranym..., aktualna cz. 7 http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 58&start=0" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje "wyczyny'...
- magenta
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 3285
- Od: 31 mar 2010, o 19:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Józefosław
- Kontakt:
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko, cuda pokazujesz
Kiri Te Kanawa przepiękny, mój jeszcze tak obficie nie kwitnie, ale liczę na przyszły rok!
Zazdroszczę wycieczki po Anglii to moje marzenie
Zazdroszczę wycieczki po Anglii to moje marzenie
- sweety
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14108
- Od: 20 mar 2012, o 09:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie, Podbeskidzie
Re: U Oliwki - 2012
Piękny ogród
Szczególnie róże i clematisy
Wrócę tu na pewno, by na spokojnie popodziwiać i inne rośliny 
- AniaDS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 14304
- Od: 23 sie 2008, o 00:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska
- Kontakt:
Re: U Oliwki - 2012
Taka objazdówka to coś fantastycznego, ile wrażeń 
- AGNESS
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 24802
- Od: 5 wrz 2008, o 16:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko różane i clematisowe widoki zjawiskowe..... Taka obfitość kwiatów na różach, nie mogę się napatrzeć, u mnie w tym roku jakieś nędzne różane resztki
Kwitnienia bardzo marne, te różyczki które przetrwały to takie ,,nędzunie,, nawet siły nie mają kwitnąć
Z wielkim zachwytem oglądam więc takie bajeczne, kipiące kwieciem widoki 
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: U Oliwki - 2012
Ten szkocki zamek prawdziwie szkocki
Natomiast rabata...Dla mnie chyba nieosiągalna, jakoś mi mieszanie nie wychodzi za dobrze 
New Dawn to pierwsza róża, którą kupiłam z nazwą-za 25 złotych, w doniczce. Pewnie nigdy tego faktu nie zapomnę, bo potem już poszło w dziesiątki
Pogoda nadal dołująca, od rana pochmurno, zimno i mży
New Dawn to pierwsza róża, którą kupiłam z nazwą-za 25 złotych, w doniczce. Pewnie nigdy tego faktu nie zapomnę, bo potem już poszło w dziesiątki
Pogoda nadal dołująca, od rana pochmurno, zimno i mży
- Ignis05
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 8313
- Od: 16 gru 2009, o 14:08
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Niedaleko Gdańska
Re: U Oliwki - 2012
Oliwko,
pewnie w Paryżu w parku Bagatelle i w ogrodzie Moneta Mermaid była w pełnym rozkwicie.
Ja zobaczyłam takiego olbrzyma z ogromnymi kwiatami to mnie zatkało z zachwytu.
Ale u nas, a przynajmniej u mnie, nie ma szans na takie rozmiary i kwiaty.
Miłego dnia
Ja zobaczyłam takiego olbrzyma z ogromnymi kwiatami to mnie zatkało z zachwytu.
Ale u nas, a przynajmniej u mnie, nie ma szans na takie rozmiary i kwiaty.
Miłego dnia
- oliwka
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 5839
- Od: 24 mar 2008, o 13:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: woj. śląskie
Re: U Oliwki - 2012
Iwonko - właściwie to nie mam zdjęć z ogrodami, bo tak jak wspominałam, na ogrody się nie nastawialiśmy
Może wrzucę zdjęcia z pięknego Yorku i Edynburga, choć jak tak je przeglądam, to stwierdzam, że szału nie ma...Pogoda była pochmurna i powychodziły kiepsko.
Co do rabat, to sadzą w wielkich kępach - to takie moje pierwsze spostrzeżenie. No i nie szaleją za bardzo z kolorami. Poza tym ich rośliny są jakieś dwa razy większe niż moje
Justynko - bardzo mi miło, że ogród jest bliski Twojemu
Anglicy chyba mają klimat sprzyjający wszystkiemu bardziej, nie tylko różom
Niektóre rośliny, które tam oglądałam, miały naprawdę jakieś monstrualne rozmiary. I tak w sumie dość pospolita bylinka posadzona w wielkiej kępie i rozrośnięta robiła fantastyczne wrażenie.
I nie ma za co przepraszać
Kasiu - Kiri kwitnie u mnie po raz pierwszy tak pięknie, w porównaniu do innych wielkokwiatowych to i tak kwiatów nie ma za dużo, ale są tak okazałe , że robią wrażenie. Jak dla mnie to bajeczna odmiana.
Marzenia się spełniają, więc i Twoje się na pewno spełni
Sweety - Aniu - dziękuję i zapraszam ponownie
Może wrzucę zdjęcia z pięknego Yorku i Edynburga, choć jak tak je przeglądam, to stwierdzam, że szału nie ma...Pogoda była pochmurna i powychodziły kiepsko.
Co do rabat, to sadzą w wielkich kępach - to takie moje pierwsze spostrzeżenie. No i nie szaleją za bardzo z kolorami. Poza tym ich rośliny są jakieś dwa razy większe niż moje
Justynko - bardzo mi miło, że ogród jest bliski Twojemu
Anglicy chyba mają klimat sprzyjający wszystkiemu bardziej, nie tylko różom
I nie ma za co przepraszać
Kasiu - Kiri kwitnie u mnie po raz pierwszy tak pięknie, w porównaniu do innych wielkokwiatowych to i tak kwiatów nie ma za dużo, ale są tak okazałe , że robią wrażenie. Jak dla mnie to bajeczna odmiana.
Marzenia się spełniają, więc i Twoje się na pewno spełni
Sweety - Aniu - dziękuję i zapraszam ponownie

