
Tak myślę, chyba w R można zamówić również w donicach. To o tyle jest dobre, ze powinni odstawić taką różę do przyjętego zamówienia. Doślą kiedy wyznaczy się im termin.

Jula musisz spokojnie wszystkie doniczkowce sprawdzić i dopiero potem ewentualnie coś tam dokupić bo tak to Ci powstanie wielka przechowalnia bez ładu i składu.Jule pisze:Jeszcze zebym miala miejsce na zadolowanie z doniczkami, to bylo by spoko. Bo bym powsadzala w doniczki, wkopala w ziemie i wyciagnela jak byly by już potrzebne. Rozmawialam z rozankami i spokojnie rok-dwa moga takie roze w donicach w ziemi siedziec. .... ale ja mam już 5 donic tak siedziacych, bo naprzyklad nie wiem czy Auguste Luise albo Chippendale, to jest to co tygrysy lubiaDo tego mam z tej samej partii jeszcze trzy donice z niespodziankami, bo szyldziki sie zagubily a moj sklepowy Pasionat rozany wcisnal mi je za pare groszy - tak zeby sie nie zmarnowaly
W tym dwie sa pnace - jak wyjda z tych niespodzianek zoltki, to Ewcia obiecala ze adoptuje