Tak myślę, chyba w R można zamówić również w donicach. To o tyle jest dobre, ze powinni odstawić taką różę do przyjętego zamówienia. Doślą kiedy wyznaczy się im termin.
Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Tak myślę, chyba w R można zamówić również w donicach. To o tyle jest dobre, ze powinni odstawić taką różę do przyjętego zamówienia. Doślą kiedy wyznaczy się im termin.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Jeszcze zebym miala miejsce na zadolowanie z doniczkami, to bylo by spoko. Bo bym powsadzala w doniczki, wkopala w ziemie i wyciagnela jak byly by juz potrzebne. Rozmawialam z rozankami i spokojnie rok-dwa moga takie roze w donicach w ziemi siedziec. .... ale ja mam juz 5 donic tak siedziacych, bo naprzyklad nie wiem czy Auguste Luise albo Chippendale, to jest to co tygrysy lubia
Do tego mam z tej samej partii jeszcze trzy donice z niespodziankami, bo szyldziki sie zagubily a moj sklepowy Pasionat rozany wcisnal mi je za pare groszy - tak zeby sie nie zmarnowaly
W tym dwie sa pnace - jak wyjda z tych niespodzianek zoltki, to Ewcia obiecala ze adoptuje 
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Majka masz rację z tym spokojem ale kiedyś w końcu trzeba się zabrać za te planowane przeróbki, przeprowadzki i nowe rabaty ustawiać, co gdzie i jak ze sobą połączyć. A to odsuwam w czasie i jakoś mnie do tego nie ciągnie.
Wracam do moich róż. Skończyłam na E to teraz będzie taki gigant który rośnie na przywitanie. Sam sobie rośnie bo z mojej strony wymaga tylko przywiązywania nowych pędów i obcinania przekwitłych wiechci. No może jeszcze walka z mszycami bo one wprost ją uwielbiają, chyba tak samo jak ja.
------ Flammentanz
zaczyna pokaz już w maju






4.07. ostatni bukiet tego sezonu, kwitła przeszło miesiąc.
I zrobiła mi tym razem niespodziankę bo postanowiła pokazać swój kwiatuszek jeszcze raz
18.09.2011
Wracam do moich róż. Skończyłam na E to teraz będzie taki gigant który rośnie na przywitanie. Sam sobie rośnie bo z mojej strony wymaga tylko przywiązywania nowych pędów i obcinania przekwitłych wiechci. No może jeszcze walka z mszycami bo one wprost ją uwielbiają, chyba tak samo jak ja.
------ Flammentanz
zaczyna pokaz już w maju

I zrobiła mi tym razem niespodziankę bo postanowiła pokazać swój kwiatuszek jeszcze raz
- Tosia1
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 12603
- Od: 13 mar 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Chorzów
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Co zasiejesz, to zbierzesz
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
Malutki ogródeczek Tosi - cz.14. Zapraszam serdecznie!
Wcześniejsze wątki.
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Jula musisz spokojnie wszystkie doniczkowce sprawdzić i dopiero potem ewentualnie coś tam dokupić bo tak to Ci powstanie wielka przechowalnia bez ładu i składu.Jule pisze:Jeszcze zebym miala miejsce na zadolowanie z doniczkami, to bylo by spoko. Bo bym powsadzala w doniczki, wkopala w ziemie i wyciagnela jak byly by już potrzebne. Rozmawialam z rozankami i spokojnie rok-dwa moga takie roze w donicach w ziemi siedziec. .... ale ja mam już 5 donic tak siedziacych, bo naprzyklad nie wiem czy Auguste Luise albo Chippendale, to jest to co tygrysy lubiaDo tego mam z tej samej partii jeszcze trzy donice z niespodziankami, bo szyldziki sie zagubily a moj sklepowy Pasionat rozany wcisnal mi je za pare groszy - tak zeby sie nie zmarnowaly
W tym dwie sa pnace - jak wyjda z tych niespodzianek zoltki, to Ewcia obiecala ze adoptuje
Tosia Flamm to cudo i zawsze można na nią liczyć, nigdy nie przemarza.
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Maju, adoptuj mnie, plizzz... będę kompletnie bezinteresownie siedzieć w Twoim ogrodzie i wydawać z siebie ochy i achy w kierunku róż
zamówiłam u Ewy Flammentanz, ale chciałabym dostać od razu takich rozmiarów jak Twoja... ach, jest przecudowna! jak długo ona kwitnie? (wiem, że nie powtarza...)...
zamówiłam u Ewy Flammentanz, ale chciałabym dostać od razu takich rozmiarów jak Twoja... ach, jest przecudowna! jak długo ona kwitnie? (wiem, że nie powtarza...)...
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Odsuwasz w czasie, to Majeczko co ja najbardziej lubię robić. Czyli planowanie rabat, nasadzeń, dobór kolorystyki i roślinek.
Ale się rozmarzyłam. Ja już tym żyję, chociaż czeka mnie tylko niewielka zmiana.
Kupuj duży brystol, miękki ołówek i rysuj, kreśl aż do skutku. Na koniec kolorowe kredki i malowanie głównych nasadzeń. Tylko nie rysuj dosłownie kwiatów róż.
- Ma-Do
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 1754
- Od: 22 lut 2010, o 20:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Ja też z pochwałami dla Flammmantanz.
A tak w ogóle to i dla całego Twojego ogrodu,bo masz wyjątkowo bujną zieleń i cudnie kwitnące róże.
Takie otoczenie domu,to marzenie.
A tak w ogóle to i dla całego Twojego ogrodu,bo masz wyjątkowo bujną zieleń i cudnie kwitnące róże.
Takie otoczenie domu,to marzenie.
Pozdrawiam , Małgosia
Moje wątki
Moje wątki
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Aga a co z Twoimi donicami, skrzyniami i paleniskiem. Zostawisz to wszystko i przyjdziesz siedzieć pod Flamm
Spokojnie już za rok będziesz miała dość sporych rozmiarów krzaczek bo ona bardzo szybko rośnie i to co jej urośnie w tym roku to za rok zakwitnie. Kwitnie jakieś 5-6 tygodni, ten mój, im mniejszy tym krócej bo ma mniej kwiatów, wiadomo. Ona z tych dwuletnich pędów wypuszcza czasami dość długie młode i na ich końcach ma ogromne wiechy kwiatów, kiedyś liczyłam i doliczyłam się 25 pączków na końcu jednego pędu. Samo patrzenie jak ona rośnie i wypuszcza te swoje długasy to sprawia przyjemność.
Majka główny zarys i trochę szczegółów już mam bo tak bez tego to raczej nie można zamawiać. Tylko jak patrzę na te rysunki to już mi się miesza co mi zostało od jesieni do posadzenia, co do wykopania i na to miejsce jakaś inna. no i ważna sprawa to wkomponowanie już tych które dopiero jesienią będą, mam taką nadzieję że zamówienie pójdzie do tej francuskiej szkółki z historycznymi różami. Dla przypomnienia wstawiam http://www.pepiniere-rosesloubert.com/
Witam Cię Małgosiu w moich zielonych progach.
Miło mi że tak myślisz i zapraszam Cię częściej.
Spokojnie już za rok będziesz miała dość sporych rozmiarów krzaczek bo ona bardzo szybko rośnie i to co jej urośnie w tym roku to za rok zakwitnie. Kwitnie jakieś 5-6 tygodni, ten mój, im mniejszy tym krócej bo ma mniej kwiatów, wiadomo. Ona z tych dwuletnich pędów wypuszcza czasami dość długie młode i na ich końcach ma ogromne wiechy kwiatów, kiedyś liczyłam i doliczyłam się 25 pączków na końcu jednego pędu. Samo patrzenie jak ona rośnie i wypuszcza te swoje długasy to sprawia przyjemność.
Majka główny zarys i trochę szczegółów już mam bo tak bez tego to raczej nie można zamawiać. Tylko jak patrzę na te rysunki to już mi się miesza co mi zostało od jesieni do posadzenia, co do wykopania i na to miejsce jakaś inna. no i ważna sprawa to wkomponowanie już tych które dopiero jesienią będą, mam taką nadzieję że zamówienie pójdzie do tej francuskiej szkółki z historycznymi różami. Dla przypomnienia wstawiam http://www.pepiniere-rosesloubert.com/
Witam Cię Małgosiu w moich zielonych progach.
Miło mi że tak myślisz i zapraszam Cię częściej.
- camellia
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 4512
- Od: 21 mar 2010, o 16:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Flammen jak zwykle
Tylko piszesz, że mszyce go uwielbiają ale jak tu opryskać takiego giganta?
Tylko piszesz, że mszyce go uwielbiają ale jak tu opryskać takiego giganta?
- majka411
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 13234
- Od: 12 sie 2009, o 18:55
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, ogród k/Wyszkowa
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
-
edulkot
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 9885
- Od: 4 lut 2011, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Asia a to trzeba mieć taki opryskiwacz z lancą dość długą do oprysków. Ona ma wężyk chyba 1,5m i rozciąganą sztywną lancę tak że sięgam nawet na drzewka.
Majeczko dziękuję Ci za wtrącanie.
Ja tak samo robię, lista róż, wysokość, szerokość, kolor i strefa no i oczywiście numer bo po nazwach to bym się nie zmieściła na rysunku. A potem rysowanie, gumowanie i poprawianie. Tam nawet nanoszę jakie i gdzie są posadzone cebulowe bo bym mogła podosadzać im jakichś bylin w rozpędzie. Ale mimo wszystko jakoś mnie jeszcze nie ciągnie. Może dlatego że jesienią miałam wszystko gotowe a potem od Sipa na 18 róż przyszło 6 i całe plany diabli wzięli.
Od Petrovica też zamiast S. de J.B. Guillot przyszedł S. de Pierre Vibert. Miejsce dla Guillot'a czeka a Vibert czeka na miejsce. 
Majeczko dziękuję Ci za wtrącanie.
Ja tak samo robię, lista róż, wysokość, szerokość, kolor i strefa no i oczywiście numer bo po nazwach to bym się nie zmieściła na rysunku. A potem rysowanie, gumowanie i poprawianie. Tam nawet nanoszę jakie i gdzie są posadzone cebulowe bo bym mogła podosadzać im jakichś bylin w rozpędzie. Ale mimo wszystko jakoś mnie jeszcze nie ciągnie. Może dlatego że jesienią miałam wszystko gotowe a potem od Sipa na 18 róż przyszło 6 i całe plany diabli wzięli.
- Jule
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 7091
- Od: 10 kwie 2011, o 19:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: DSlask 7a
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Maja masz racje
Szlaban na rozane zakupy wiosenne... w sezonie sie wszystko wyklaruje i bedzie wiadomo.
Ja tez sie zglaszam w sprawie adopcji - bedziemy z Agus siedziec pod rozyca i wianki bedziemy wic ... czerwony bedzie na topie w tym roku, to do kiecek bedzie pasowac.
Ja tez sie zglaszam w sprawie adopcji - bedziemy z Agus siedziec pod rozyca i wianki bedziemy wic ... czerwony bedzie na topie w tym roku, to do kiecek bedzie pasowac.
- ewamaj66
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 21494
- Od: 19 lut 2011, o 16:55
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Warmia
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Ja z nadzieją patrzę na swoje Flammentanz, może w tym roku się uda. Na razie wygląda zdrowo, ale mrozy mają dopiero przyjść
Mam dwa nieduże krzaki blisko domu.
- JAKUCH
- Przyjaciel Forum - gold

- Posty: 33423
- Od: 19 paź 2008, o 21:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Bytom
Re: Majkowy zielony dom i ..... cz. 3
Szkoda ,ze sobie też jej nie zamówilam ,ale nie można mieć wszystkiego . Mam nadzieję ,że Sipowe jesienne zamówienie wreszcie wiosna do nas zawita . Tak miałabym już wszystko poukładane a tak nie wiem nic co przyjedzie . Wszystkie wirtualnie rozlokowane

