Grzesiu, właśnie mi na tym najbardziej zależało, zeby nie było widać folii, ale przede wszystkim musiałam podnieść półki, żeby mi się rosliny przybrzeżne nie topiły

Nie wiem, czy nie przesadziłam z tym kapkę

Dzięki za pochwałę

Oj Grzesiu, żebym ja miała takie hektary, jak Ty, to bym o nowe przestrzenie nie zabiegała ;)
, jasne, że M łasy na pochwały
Neluś, jasne, że M łasy na pochwały
Ten nowy teren - ponieważ jest jakby wydzierżawiony jedynie - nie może zostać obsadzony zadnymi roślinami trwałymi, więc będzie tam trochę warzyw, sadzonki, nagietki, sadzonki, może rozsadnik i ... sadzonki
Nad oczkiem myslę. Coś mi chodzi po głowie, ale muszę się z tym przespać i jeszcze przeanalizować.
Folii wymieniać na pewno nie będę. Tobie będzie łątwiej, bo przy mniejszej powierzchni, zawsze jest mniej kłopotu
Izuś, nic nie wsiąka! Jak boki wygładzisz, to możesz wodę puszczać. Na pewno będzie stała. Spróbuj najpierw na małej powierzchni, np. 1m kw.
Komarów się nie bój! Nie miałam oczka, a komarów latały tabuny. Mam oczko i komarów jakby mniej ;) Komary lubią wilgoć i cień, a nie otwarte wody
M pochwaliłam, a jakże
Aguś, te chaszcze, to były gałęzie z antypek, które rosły wzdłuż działki, a które mój brat ściął. Prawdziwa walka była z perzem i trawą.
Będą sadzonki i warzywa, ale martwię się jeszcze mrówkami, które występowały w tych miejscach w ogromnych ilościach ...
Smoczy Tulipan jest piękny, to prawda
